ďťż
Sweety
Wigilijna opowieść o 12 pieskach / The 12 Dogs of Christmas (2005)
Opowieści dziwnej treści: Żółw i zając / Unstable Fables: Tortoise vs. Hare (2008)
Opowieści z Narnii: Książę Kaspian / Chronicles of Narnia: The Prince Caspian (2008)
Opowieści z Krypty: Orgia Krwi / Bordello of Blood (1996)
Hatiko: Psia opowieść / Hachiko: A Dog's Story (2009)
[RS]DvdRIp Opowiesci z narni ksiaze kaspian
Warzywne Opowieści: Piraci Którzy Nic Nie Robią (2008)
Świąteczne opowieści / A Christmas Tale (2008)
Opowieści na dobranoc / Bedtime Stories (2008)
j rosyjski
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzydziestkaa.pev.pl

  • Sweety

    :):):):):)


    To ciekawe, Auro :)
    Zastanawiam się, co prawdopodobnie mogła zobaczyć Twoja babcia w kartach. Może właśnie to, że będziesz uzdolniona tak jak ona? Albo mogły wypaść karty na pierwszy rzut oka tylko o złych znaczeniach i Twoja babcia w pierwszym odruchu się wystraszyła tego i nie chciała ich zinterpretować? Albo zobaczyła właśnie wypadek...
    Ja bym spróbowała podczas medytacji poprosić o wskazówkę, czego wróżba dotyczyła. Może niekoniecznie zmarłej babci, bo to sprawa dyskusyjna, czy zmarłym powinno się zawracać głowę, ale może duchowy opiekun byłby dobry? Może odpowiedź Ci się przyśni, albo trafisz na nią w jakis inny sposób (wydarzenie, fragment książki, znaleziony przedmiot, rozmowa czy rozkład kart... To takie przykłady)
    mi się wydaje że zobaczyła śmierć... tylko,że tą kliniczną o innych rzeczach by Ci powiedziała
    Auro przecież możesz skontaktować się z babcią :). Z tego,co wiem masz karty Anielskie poroś jednego z nich o pomoc np. Anioła stróża, Anioła wiary o rozmowę z babcią przy ich asyście,by Tobie nic się nie stało.


    Mnie też ciekawi co twoja babcia mogła zobaczyć, i ja się chyba nawet domyślam co :D Jej wyraz twarzy mógł oznaczać strach, ale nie przed przyszłością tylko przed czym innym...
    :):):):):)
    1. co z Van-em ? :D
    2. Wcześniej jak pamiętasz rozmawialiśmy twój dar, twoja babcia wywróżyła ci coś czego mogła się bać, a mianowicie wg mnie chodzi mi o potęgę (bez przesady mówię to wprost, nie oznacza to że chcę to wykorzystać żeby zawładnąć światem) tylko stwierdzam fakt. Twoja babcia mogła zobacz we wróżbie twój potencjał, moc itp.
    Nie wiem ?
    ciekawa historia fakt, nie zasugeruje co twoja babcia mogła zobaczyć bo nie znam się na takich kartach, ale muszę się zapytać, na podstawie czego zaczęliście wierzyć w wiarygodność Tarota? (jeśli mylę nazwy przepraszam)

    :):):):):)
    Brawo Aura, widzę postępy :) na pewno dojdziesz do czegoś wielkiego, po za tym ty masz moc, a wiesz po czym tak sądzę? Bo ja to po prostu wiem, masz wielki potencjał, który możesz wykorzystać tak jak tylko chcesz :p
    P.s. ja osobiście wierzę runom.
    to mnie zagięliście ^^ mogę prosić o wprowadzenie w temat " RUN, KARMY" itp.? jak to wogóle działa?


    na pewno dojdziesz do czegoś wielkiego, po za tym ty masz moc, a wiesz po czym tak sądzę? Bo ja to po prostu wiem, masz wielki potencjał, który możesz wykorzystać tak jak tylko chcesz :p Już pisałam kiedyś jasnowidz mi powiedział, że mogę wszystko
    Nie do końca rozumiem, ale jeżeli chcesz się zgłębić w ten temat to albo napisz na PW nie koniecznie do mnie, bo ja stosuję trochę inne techniki niż inni, albo wejdź do odpowiedniego działu (bez urazy).
    Auro nie sądzę, to jak to powiedziałaś zostałaś 'zatrzymana' ale nie bez powodu, ja ci już pisałem co uważam nawet na ten temat, na PW.
    spokojnie ;) gdy będę miał czas trochę pewnie o tym poczytam, zbyt długo byłem racjonalistą, przez te forum co raz częściej mam różne wątpliwości
    Auro,
    Nic nie dzieje się bez powodu :)
    Abyśmy mogli nauczać, najpierw sami musimy nauki pobrać.
    Nawet mistrzowie Świata musieli się uczyć :p ale bez obrazy Caliah u Aury wygląda to trochę wg mnie inaczej, chociaż nie wykluczam zbiegu okoliczności lub czegoś w tym stylu.
    :):):):):)
    Może ja tak z innej beczki. Auro,jeżeli zostałaś "tutaj" to na pewno masz coś jeszcze do zrobienie i to nie był Twój czas. Sama widzisz jak bardzo się zmieniłaś i że są pewne pozytywne aspekty tego wypadku (mało ich,ale jak w poprzednim temacie napisałaś,że dowiedziałaś i doświadczyłaś pozytywnej mocy myśli, inaczej tego nie poznałabyś). Jestem przekonana,że nic nie dzieje się bez przyczyny. Może to miał być czas u Ciebie na przemyslenia i zmianę wewnętrzną?
    Sama osobiście przeżyłam jedną śmierć kliniczną jako małe 4-letnie dziecko... Nic nie pamiętama,ale od chwili urodzenia mogłam umrzeć. A widzisz coś mnie tu trzyma, mogłam umrzeć na raka (miałam bardzo brzydkie znamię i to był "ostatni dzwonek",bo coś już się tam robiło), mogłam umrzeć bo by mnie samochód przejechał i tutaj pomógł mi Anioł Stróż :), chciałam popełnić samobójstwo - rodzice przyjechali wcześniej z pracyi nie udało się. Nigdy potem nie chciała tego zrobić,coś we mnie co prawda pękło,ale i trzymało dało opiekę... Trudne to jest do opisania.
    A ja tak ze swojej beczki, gwoli rozjaśnienia mojego poprzedniego postu, ja uważam że Aura ma niespotykany dar, przez co wkracza już na inny tor drogi ludzi, jak to wcześniej wspomniała nie uczestniczy w naszym "wyścigu szczurów" gdyż znajduje się już na innym planie, mogę to ująć tak: "Bóg ma już dla niej inne zadanie do wypełnienia". Ale mimo wszystko to co jej się przytrafia daje jej los, to znaczy że jest podatna tak jak inni na życie, ale ma dar którym może się temu przeciwstawić.
    Dla mnie Kilerze Los = Bóg :). Może inaczej u mnie Los to zamiennik Boga.

    Poza tym zgadzam się z Tobą w całości, co także miałam na myśli pisząc swój post.
    Pojęcie "wyścig szczurów" odnoszę raczej do uganiania się za wartościami ściśle ziemskimi, materialnymi.
    Przypuszczam, że Aura to właśnie miała na myśli.

    To co przytrafiło się Aurze przypomina mi raczej terapię szokową, restart w celu ponownego, poprawnego uruchomienia systemu.
    Załączenia obwodu duchowego, którego Aura nie chciała dopuścić do głosu.

    Brutalne, ale wobec tak silnej duchowo istoty musiał zostać użyty silny bodziec, aby wyzwolić ukryty potencjał.
    Słabszy nie przyniósłby rezultatu. Choć być może był już wcześniej stosowany.
    Można porównać ten przypadek do Św. Pawła,który na pewien czas stał się ślepcem, po czym odzyskał wzrok. zgadzam się też z Tobą Auro i to wcale nie wyklucza teorię Killera :).
    :bukiet:Dzięki Ci Van...
    Tak chyba czuje się każdy wrażliwy człowiek w XXI wiwku. Mam takie same odczucia.
    Dość radykalny, smutny i w dużej części nie pozbawiony racji wniosek.
    Choć wg mnie wydaje się być nie do końca właściwą interpretacją.
    Dla mnie termin: "wyścig szczurów" oznacza wyścig do końca przeznaczenia, które nam zostało przypisane. Ja wiem dlaczego Aurze wydaje się że jest kolcem, ona po prostu wie że jest wyjątkowa dzięki temu co umie, i to też doprowadza ją do myśli że nikt ją przez tą wyjątkowość nie zrozumie/polubi/pomoże. Taka jest moja kolejna wykminiona w 7 min. teoria :p
    Zdania co do wyścigu szczurów i jego zasięgu raczej nie zmienię.
    A na pewno nie rozwinę go do końca przeznaczenia, bo wtedy nie miałby on już końca.

    Z teorią dotyczącą "kolca" zgadzam się w 100% i takie też było moje odczucie, gdy czytałam cytat umieszczony przez Aurę.
    Caliah mam wrażenie że mnie nie rozumiesz, dla mnie wyścig szczurów to droga do punktu kulminacyjnego naszego życia, miejsca gdzie wypełniliśmy zadanie zadane przez Boga, gdzieś w Piśmie Świętym wyczytałem że głównym celem człowieka bez darów jest przeżycie życia, że tylko "najsilniejszy i najwytrzymalszy znajdzie prawdziwą drogę do Mnie" (Mnie - Boga).
    Jeżeli przeznaczenie odnosisz tylko do życia na Ziemi, to się zgodzę.
    A drogę do Pana znajdą tylko najwytrwalsi, czyli Ci którzy będą jej konsekwentnie szukać.
    Ci, którzy zrozumieją kim naprawdę są i rozwiną swoją istotę, tak aby mogła stać się wyższą formą bytu niż jest obecnie.
    Dokładnie ^^ teraz mam pewność że się rozumiemy :p
    :):):):):)
    Auro t jest pewne że nikt po za tobą nie zrozumie cię w 100%, chyba że ta osoba do złudzenia jest podobna do ciebie (charakter, dar, pozycja życiowa itp.)
    Za to jestem wam wdzięczna:bukiet:
    Nie musisz, nikt (a przynajmniej ja) nie patrzy na ciebie przez pryzmat cudaka, ja wiem co ty czujesz (choć nie na 100%) czujesz się dziwnie na tym świecie przez to jaka jesteś, ja też się trochę dziwnie czuję, bo sam mam dar (nie taki jak twój, o wiele słabszy, ale dar to dar).
    Ale z nas egoiści Killer.

    Myślimy tylko przez własny pryzmat pojmowania.
    A problem jest w otoczeniu, w którym porusza się Aura.

    Rzuć jakąś dobrą magią, żeby się ludkom w myślach poukładało ;)
    1. Faktycznie :p, Aura ma może trochę inne życie :p, ale nie zmienia to faktu, że w 5% wiem co odczuwa (nie żebym się wychwalał)
    2. Na całą planetę? troszku ciężko będzie :p
    Myślałam o trochę mniejszym zasięgu :D
    A jakim ? ^^
    Kameralnym, takie lekkie wspomaganie wokół Aury ;)
    Aha, czegoś poszukam wg twojego życzenia :P
    Ja sobie w realu daję radę
    Nikt chyba nie lubi się chwalić :p
    Może trochę inaczej.

    Chwalą się Ci, którzy chcą, aby w nich coś dostrzeżono. Przeważnie to, czego nie mają.

    Ci, którzy mają i wiedzą, co się z tym wiąże niechętnie ujawniają swoje posiadanie.
    A ja poraz kolejny przekonałam, się że ktoś nade mną czuwa. Mogłam dzisiaj nie wstać z łóżka, nie obudzić się - mogłam ulec zaczadzeniu. Pies 20letni w porę wyczuł i mnie obudził. To aż dziwne i jestem pod wielkim wrażeniem...
    :):):):):)
    Wierz mi,że cała rodzina jak go hołubiła tak teraz jeszcze mocniej,a mama siostra i ja na zmianę go poprzytulałyśmy. Dostanie kawałek czekoladki :).
    :):):):):)
    Mój pies jest wszystkolubny, czekoladę też lubi :p
    Przez 20 lat zjadł tyle czekolady,że hej ;). Porównywalnie to tyle,co ja ;).
    A Ja odbywam najcudowniejszą podróż życia.
    Jestem szczęśliwa.
    Prześle wam wirtualne :serducho: moje, które pomieści Was wszystkich z waszymi wadami i zaletami.
    Jestem szczęśliwa, Kocham Was - bądźcie też szczęśliwi i kochajcie wzajemnie. :roza:
    A może twoja babcia Auro zobaczyła no właśnie że tak potęga będzie usiłować zawładnąć tobą
    :):):):):)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nea111.keep.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Sweety Design by SZABLONY.maniak.pl.