ďťż
Sweety Idealny facet dla mojej dziewczyny / The Perfect Guy For My Girlfriend (2009) Amerykańska Dziewczynka / An American Girl Chrissa Stands Strong (2009) Dziewczyny z drużyny 5 / Bring It On: Fight to the Finish (2009) Dziewczyna mojego kumpla / My Best Friends Girl (2008) Dziewczyny z drużyny 5 / Bring It On 5 Fight To The Finish (2009) Dziewczyna z horroru / Call Back (2009) Dziewczyna Z Jeziora / La Ragazza Del Lago (2007) Była sobie dziewczyna / An Education (2009) Seks I Dziewczyna / Sex And A Girl (2001) Jak zdobyć dziewczyne, która jest Tobą zainteresowana ? |
SweetyJak myslicie czy rzeszowskie (i nie tylko) dziewczyny "leca" na kase ??? :)jaką kase? ;) kolejna ankieta będzie mam nadzieję o facetach? zresztą wyniki łatwo przewidzieć, ile facetów tyle odpowiedzi twierdzących, ile kobiet - tyle przeczących ;) pewna grupa dżag leci na kasy, np wszystkie blacharopodobne lambadziary :D ale pojechalem YYyy hmm <mysli> chyba kolega powyżej ma racje:PP Ale ja sie nie znam :lol: wszystkie blacharopodobne lambadziary :D cóż... nie da się określić jednoznacznie... wiadomo, że część dziewczyn tak robi... a te określenia do nich pasują jak ulał... :] jaką kase? ;) kolejna ankieta będzie mam nadzieję o facetach? zresztą wyniki łatwo przewidzieć, ile facetów tyle odpowiedzi twierdzących, ile kobiet - tyle przeczących ;) Nie zgodze sie z kolezanka znam (niestety) kilka kobiet ktore przyznaja sie do tego ze lubia facetow z kasa :| no ale nawet te ktore mowia ze nie leca to jednak podswiadomie leca :D i z bolem serca trzeba stwierdzic ze pewnie z 90 % kobiet leci :sad: P.S. Wiedzialem ze ankieta wywola zainteresowanie :D ps. w ogóle ankietę można było trochę rozbudować... np dać przedziały kasowe... :-P :lol: :lol: :lol: albo marki samochodów najbardziej preferowanych :D :D :D A tutaj ankieta ktora znalazlem przez czysty przypadek :D http://facet.interia.pl/ankieta?kate...3&ankieta=7874 A kto nie leci na kasę? Moim zdaniem nie można uogólniać i to pytanie nie ma sensu. W Rzeszowie są zapewne kobiety, które uwielbiają pieniążki i "lecą" na nie :? i są te które ceniąsobie wyżśze wartości :D :D :D heh, jakby kobiety miały kase to nawet nie spojrzałyby na facetów ;) a tak na poważnie to równie dobrze mozna rozprawiać na temat "czy faceci lecą na kase" (a co, jest równouprawnienie czy nie :P) niektórzy lecą, niektórzy mają ją w nosie. heh, jakby kobiety miały kase to nawet nie spojrzałyby na facetów kobiety potrzebują czułości... nie zapominajmy o tym... Nie można tego tak uogulniać. Są takie które lecą na kase, bo lubią żyć w luksusie, są takie które nawet na to nie zwracają uwagi. Ile osób tyle zdań :P kobiety potrzebują czułości... mężczyźni również. czasem nawet bardziej. kobiety potrzebują czułości... mężczyźni również. czasem nawet bardziej. Zgadzam sie z kolezanka :D :D ten temat jest tak szeroki jak wisłok w czasie powodzi. Może nie powiem nic oryginalngo ale jak wspomnieli juz przedmówcy są niewiasty, które związek z mężczyzna uzalezniają od pieniedzy. Jednak tą druga grupę dla ktorych nie ma ona większego znaczenia stanowi chyba większośc i nie chciał bym sie mylić w tej materii A moze macie jakies doswiadczenia ?? :D A moze macie jakies doswiadczenia ?? :D myślimy, że Ty masz skoro zakładasz taki temat... ja osobiście na kasę nie lecę, ale mam przyjaciółkę, dla której tylko hajs się liczy, nie tylko u faceta, ale generalnie w życiu, więc nie uogólniam No niestety mam niemile doswiadczenia i to az za duzo, wlasnie dlatego chcialem sie dowiedziec czy tylko ja mam takiego pecha :) W Rzeszowie są dziewczyny jak w każdym innym mieście, jeśli chodzi o latanie na kase :)ale jeśli chodzi o urodę to uważam, że Rzeszów jest bogaty w porównaniu do innych miast w których byłem :) . Wracając do tematu, takich dziewczyn jest sporo (można je spotkac głównie na badziewnych dyskotekach) i są nic nie warte moim zdaniem, prawie jak dziwki sprzedają się. Żul sępiący fajkę ma więcej godności i przynajmniej jest szczery ;) Z wyglądu to są przeważnie malowane lale, kilo tapety i głupi uśmieszek. Pogadać z nimi nawet się nie da, bo każdy temat nudniejszy od następnego - wynika to chyba z barku inteligencji :) Z mojego punktu widzenia to są panienki bez ambicji, nie potrafiące nic samemu osiągnąć, szukające naiwnych typów, którzy bedą spełniać każdą ich zachciankę. Spotkałem kilka razy takie i to właśnie na jakiś techniawkach w Rzeszowie - gdzie trafiałem przypadkiem z znajomymi. Zdecydowanie nie polecam. NIe ma jak normalne dziewczyny - z którymi czuję się jak z kumplami, bez owijania w bawełnę, pełen luz, naturalna uroda, luźny ubiór, w takich sie można zakochać ;) blexu, pojechales, ale prawde prawisz W Rzeszowie są dziewczyny jak w każdym innym mieście, jeśli chodzi o latanie na kase itd... jasne... tylko pamiętajmy, że część z tych dziewczyn... staje się taka z powodu facetów... plastikowych playbojów, którzy je do tego propowkują... może narażę się męskiej płci... ale znam takie przypadki... w których dla głąba mądra dziewczyna zamienia się w słodką idiotkę, żeby mu "dorównać"... to smutne... ale niestety się zdarza... Zgadzam sie z przedmowca, niestety tez znam taki przypadek.... znam takie przypadki... w których dla głąba mądra dziewczyna zamienia się w słodką idiotkę, żeby mu "dorównać"... hmm ja również, choć moze nie tyle "dorównać", co nie "podpaść". czasem niestety dziewczyna musi udawać głupszą (czytaj: nie posiadajacą ambicji) aby nie stracić ukochanego faceta. a to, czy to jest jeszcze miłość to już kwestia dyskusji. a to, czy to jest jeszcze miłość to już kwestia dyskusji. jeżeli ktoś zaczyna zmieniać się dla drugiej osoby w sposób negatywny... to moim zdaniem kwalifikuje się na chorobę, a nie na miłość... :-) a moze zadajmy raczej pytanie... jak zdobyc panne? albo jakich facetów lubicie? heh :) Moim skromnym zdaniem, to wszystkie normalne baby (może powinienem napisać: osoby) lecą na poczucie bezpieczeństwa. Wychodząc od tego, warto jeszcze założyć że: 1) Pieniądze dają pewność jutra, bo można za nie utrzymać się w społeczeństwie. 2) Zasadniczo w Polsce propagowane jest nieróbstwo, więc ludzie nic nie osiągają i dlatego mają niskie poczucie własnej wartości. Kobieta w tych warunkach podbudowuje się spotykając typa który coś osiągnął. Problem z laskami leży więc nie w tym że lecą na kase, a że czują się lepsze dzięki pieniądzom. Problem z laskami leży więc nie w tym że lecą na kase, a że czują się lepsze dzięki pieniądzom. trafione w dziesiątkę... tylko to faktycznie dotyczy i kobiet i mężczyzn... to wszystkie normalne baby (może powinienem napisać: osoby) lecą na poczucie bezpieczeństwa. jestem normalna pogratulujcie mi :P a tak poważnie, to qduaty ująłeś to najlepiej jak tylko można. baby rzeczywiście, nie tyle lecą na kase, co na związaną z tym pewną stabilizacę plus: tylko to faktycznie dotyczy i kobiet i mężczyzn... (każdy wszak wie, ze "pieniądz szczęścia nie daje, ale lepiej żyć pozwoli") Jeff jest to jednocześnie odpowiedź na Twoje pytanie. oczywiście oprócz poczucia bezpieczeństwa mile widziane są jeszcze pewne bonusy, np umiejetność gotowania :D umiejetność gotowania Niektórzy samotni kawalerowie z pewnością zabłysną w tej materii, trochę ich jeszcze zostało. A swoją drogą, część z nas lubi np. kiedy dziewczyna umie prowadzić wóz ;) moim skromniutkim zdaniem to jakies 60% lasek lecei na kase, chociaz z drugiej strony juz chyba coraz mniej. w dzisijszych czasach jest tak ze wieksza libca kobieta zabiego o wzgledy goscia niż na odwrót. w dzisijszych czasach jest tak ze wieksza libca kobieta zabiego o wzgledy goscia niż na odwrót. No wkoncu weszlismy do Unii :D A swoją drogą, część z nas lubi np. kiedy dziewczyna umie prowadzić wóz wziawszy pod uwagę najczęściej słyszane texty typu "o matko, baba za kierownicą!!", lub "kto babom w ogóle daje prawko?? to powinno być zabronione!!" to chyba tacy faceci znajdują się w skrajnej mniejszosci.. chyba że o jakiś inny wóz chodzi ;P Moim skromnym zdaniem wieksza czesc dziewczyna leci na kase 8) Mam kolezanke ktora ma faceta ktory sie wozi bryka i mowi ze to bardzo dobra rzecz bo sie autobusem niemusi tluc (oczywiscie to jest tylko jeden powod z wielu) i teraz jak bedzie chciala miec chlopaka to tylko z samochodem :lol: Dla mnie to osobiscie niema znaczenia czy chlopak ma samochod i czy jest bogaty bo ja tez na pieniadzach niespie 8) :) aNnnKo czy Twoja kolezanka ma blond wlosy i ubiera sie na różowo :?: :D :D :D Siersciuszku :) Ma blond wlosy ale nieubiera sie na rozowo 8) Myslisz ze tylko rozowe blondynki leca na kase ?? :lol: Siersciuszku :) Jak ja to lubie :D Nie wszystkie, ale znam takie dwie "różowe blondynki" i po prostu tak mi sie to kojarzy, przepraszam jak kogos urazilem. :) Tez znam ich kilka i w ich przypadku sie to sprawdza ze leca na kase 8) hmmm na świecie są materialistki i dziewczyny, które nie przywiązują wagi do kasy. Panowie ideałów nie ma więc tych pierwszych jest oczywiście wiecej :lol: :razz: Nie zawsze chodzi o super auto i extra ciuchy, czasami poprostu dziewczyna lubi czuć się bezpiecznie, a jakby na to nie patrzeć pieniądze daja poczucie bezpieczenstwa. Nie mam na myśli tych rasowych materialistek, które za kase zrobią WSZYSTKO, ale takie dziewczyny, które myslą o swojej przyszłości. Nie chce nikogo bronić, ale patrzycie troche krytycznie na ten nasz materializm, sa rózne rodzaje materializmu :P Fajny wierszyk, trudny. Dzięki Google Inline Definitions wiem już jak się robi cukierki, i że proces ich gryzienia polega na przykładaniu sił poprzecznych i wzdłużnych ;) Liczba dostępnych książąt z bajki systematycznie maleje w miarę komercjalizowania się sfer życia tradycyjnie uznanych za osobiste, takich jak wykształcenie, i tworzenia się tłuszczy która (wymachując uprawnieniami) wypiera inteligencję. Pieniądze zarabia się głównie za granicą, lub dostaje się je za wysiłek rodziców (jest to cechą stabilnej gospodarki). Większość honorowych dziewczyn nie przywiązuje w tej sytuacji wagi do pieniędzy faceta, jako że ich ilość nie do końca zależy od charakteru mężczyzny a bardziej od sytuacji w jakiej się znalazł. Jeżeli więc którejś już same pieniądze dają poczucie bezpieczeństwa, znaczy że nie potrzebuje ona partnera tylko klienta, z którego można korzystać i ewentualnie zostawić go kiedy straci mleczność. Am I wrong? Rozpisałeś się, ale zeby było ciekawiej musze się z Tobą nie zgodzić :grin: Text o honorowych dziewczynach to już przesada, mogłabym się nawet za to obrazić. To, że chciałabym mieć lepiej w życiu od razu sprawia iż nie mam honoru!? Nie szukam krowy dojnej, bo mi na tym akurat nie zalezy, ale fajnie jak facet sobie radzi, a nie żeruje do 30 roku życia na rodzicach i mówi , że nie ma dla niego pracy. Woli być nierobem i cieciem siedzieć w domu przed telewizorem i narzekać, że jego kobieta to cholerna materialistka niż się postarać o dobrą prace i dać swojej dziewczynie ładny DROGI prezent :D Taki facet traci u mnie i nie chodzi o to, że nie ma kasy, tylko o to, że ma to gdzieś i nie stara się w ogóle. Wszystko sie zgadza tylko jesli ktos pracuje za najnizsza krajowa i po roku dostaje 12 zl brutto podwyzki no to troche nie fajnie :shock: kazdy z nas chcialby dawac swojej kobiecie prezenty. A jezeli sie nie ma "dzianych" rodzicow to trzeba zycie zaczynac od zera wiec wychodzi na to ze kobiety trzeba szukac po 40 jesli sie jest juz ustatkowanym czlowiekiem.... Taki facet traci u mnie i nie chodzi o to, że nie ma kasy, tylko o to, że ma to gdzieś i nie stara się w ogóle są też tacy, którzy się starają... tylko możliwości mają trochę ograniczone... problem w tym czy kobiety chcą, widząc te starania, zaryzykować w pewnym sensie... czy wybierają łatwiznę...? czyli odpowiednie wiano faceta... :D Napisaliście coś co ja rozumiem doskonale. Jeśli mojego cięzko pracującego faceta nie stać na drogie niespodzianki, to ich od niego nie wymagam, bo jestem z nim dla niego, a nie dla jego kasy. To bardzo rozległy temat i można by było o dziewczynach materialistkach gadać i gadać. Tylko wkurza mnie strasznie, że przyjęło się, że każda baba "leci na kase", że kobiety biora i biorą nic nie dając w zamian. Poza tym większośc kasy idzie na różnego rodzaju upięknienia, dzięki którym wasza kobieta chce się wam podobać jeszcze bardziej, wieć jak najbardziej warto inwestować 8) wkurza mnie strasznie, że przyjęło się, że każda baba "leci na kase", że kobiety biora i biorą nic nie dając w zamian. Poza tym większośc kasy idzie na różnego rodzaju upięknienia, dzięki którym wasza kobieta chce się wam podobać jeszcze bardziej, wieć jak najbardziej warto inwestować akurat z tym "przyjęło się" nie zgodzę się absolutnie... może mam to szczęście, ale przypadki "latania na kasę" dotykają mnie w sposób marginalny... co do upiększania masz 100% racji... tylko wszystko ma swój umiar... :D no i każdy jest szczęśliwy kobita- bo ładnie wyglada facet- bo ma ładnie wyglądająca kobiete :D Oczywiscie ma swój umiar, bo jak kobieta będzie wygladać zbyt pieknie, będzie się za nią oglądało zbyt wielu facetów i moze odejśc do bogatszego i przystojniejszego..więc ograniczamy wydatki :razz: zeby było ciekawiej musze się z Tobą nie zgodzić To rzeczywiście ciekawe, zważywszy że częściowo obroniłem Twoje zdanie jeszcze zanim przystąpiłaś do tego forum :D Na materializm kobiet o którym piszesz przygotowano mnie od dziecka i teraz zdarza się że moje własne ambicje są większe od wymagań dziewczyny. Trudno znaleźć takie jak Ty. Dzisiejsze panny godzą się nawet na to żeby mieszkać z facetem jeszcze przed ślubem; zaczynają od prania skarpet i stopniowo przechodzą do dostawania prezentów. Mieszkają w norach (zapuszczonych mieszkaniach najemnych) i oszczędzają na jedzeniu żeby kupować sprzęt komputerowy. Takie to są z nich księżniczki. Żałosne, jeśli się weźmie pod uwagę co mówią kiedy mają 19 lat i zaczynają studia. kobiety trzeba szukac po 40 jesli sie jest juz ustatkowanym czlowiekiem Kobiet. Po 40-ce nasze szczenięce przywiązanie wygasa i można sobie pozwolić na pluralizm :smile: A może właśnie o to chodzi? Skąd wiesz, że zgodze się na pranie skarpetek!? Nie znasz mnie, a piszesz takie głupoty! a może własnie Ty tak postępujesz? Piszesz tak realistycznie, że jestem gotowa uwieżyć, że Twoja dziewczyna musi rezygnować z kremu, żebyś Ty miał jakąś nowinke komputerową. Piszesz o ambicjach jednak szczerze w nie wątpie, facet jak nie umie zarobić na swoją kobietę tłumaczy sobie, że to ona jest materialistką i tylko na tym jej zależy i , że ciagle jej mało, a często nie stać jej nawet na te cholerne waciki :!: Poza tym powinniście być wdzięczni, że ktoś pierze wam skarpetki i poświęca się dla was odbierając sobie przyjemności, żeby wam było dobrze! a Ty nazywasz takie dziewczyny załosnymi :? i jeśłi mogę nieśmiało wtrącić, to staję po stronie koleżanki.. dlaczego kobieta, która (jak sam, quduaty, podkreśliłes, nie skończyła nawet 19 lat) zamiast biegać po imprezach z koleżankami, zostaje w domu, aby swojemu facetowi uprać skarpetki (choć sam pewnie wie, gdzie stoi proszek) jest Twoim zdaniem żałosna? ponieważ robi to z troski o chłopaka, żeby jakoś na forum społecznym wygladał? ponieważ oczekuje za to jakiejś nagrody (co zważywszy na to, że Mieszkają w norach (zapuszczonych mieszkaniach najemnych) i oszczędzają na jedzeniu żeby kupować sprzęt komputerowy ) zupełnie nie ma sensu? a może tylko dlatego, że nie potrafią postawić się komuś, na kim im zależy? Żałosne nie jest to że dziewczyna robi coś dla chłopaka (co za nonsens), a to że z damy w ciągu kilku lat staje się konkubiną. Twoja dziewczyna musi rezygnować z kremu, żebyś Ty miał jakąś nowinke komputerową. Osoby które są ze mną nic nie muszą. Panny mające facetów i kupujące akcesoria komputerowe zawsze tłumaczą to tak że same chciały mieć lepszy monitor itp. Skąd mogłem przypuszczać że się poświęcają? Sam nie wymagam żeby ktoś mi kupował zabawki. proszek Nie tędy droga. Odpowiedni jest Perwoll (w płynie). Kawalerski preparat do prania :twisted: Generalnie o praniu skarpet wspomniałem tylko dlatego, że jest ono dla mnie symbolem konkubinatu. Prozaiczne czynności życiowe, które zastępują namiętność. Gdybym napisał np. „wspólne leżenie przed telewizorem połączone z puszczaniem bąków” byłoby to pewnie równie słuszne. Po pierwsze po raz kolejny moim zdaniem ujmujesz kobietom. Kobieta może być konkubiną, żoną, matką kochanką i zawsze trzeba ją traktować jak dame! Po drugie może te dziewczyny wcale nie chcialy nowego monitora, ani klawiatury! Może mówiły tak, bo chciały Ci zrobic przyjemność (kobiety są bardziej zdolne do poświęceń niż faceci) Po trzecie ja bym wybrała krem i waciki :D :P Po czwarte to o czym piszemy nie jest chyba zgodne z tematem Konkubiny nie są i nigdy nie będą damami. Damy mają zasady. Próbny lub tymczasowy związek jest ominięciem zasad, jako że nie generuje żadnej za nie odpowiedzialności. Jeśli chodzi o te monitory, to piszesz, ale nie czytasz. Typowe dziecko neostrady. Krem i waciki popieram w całej rozciągłości - tak samo jak fryzjera i solarium. Poza tym piszemy jak najbardziej na temat: z prostego głosowania przeszliśmy do wyjaśniania przyczyn. Facetom na tym wątku nie chodzi o ustalenie składu procentowego masy ludzkiej kobiet, a o ustalenie co nimi kieruje przy wyborze partnera. Jeśli jakaś kobieta jest traktowana jak dama i się nią czuje to nią jest i nikt nie powinien tego kwestionować, a juz napewno nie DZENTELMEN, ale pewnie daleko Ci do niego :razz: więc o tym nie wiesz. Powinniśmy kierować się swoimi zasadami, a nie ogólnie przyjętymi staroświckimi normami. Mam dopiero 19 lat,( tak tak jestem także dzieckiem neostrady) :D :D a nie chce słyszeć o małżeństwie, bo w dzisiejszych czasach konkubinaty trwają dłużej niż te WSPANIAŁE małżeństwa, w których kobieta jest wykorzystywana, usługuje mężczyźnie takiemu jak Ty, a potem jeszcze musi wyjmowac z gara, żeby ten miał kolejny numer "cd action" czy innego szitu :P DZENTELMEN, ale pewnie daleko Ci do niego Czy dżentelmen to ktoś kto nie wymaga od Ciebie myślenia i wykonywania prac domowych? Przecież tak właśnie postępujemy ze zwierzętami! Kota też hoduje się na wygląd i możliwość pogłaskania. Dżentelmen szanuje kobiety, nie obraża ich i nie wymaga niczego od nikogo tym bardziej od kobiety! Poza tym moze niektórym podoba się bycie "kotkiem hodowlanym"? I co zrobisz? No nic beda tak żyły i napewno miały sie lepiej od tych co muszą się zmagać z męzem, który WYMAGA od nich dosłownie WSZYSTKIEGO! Nie bronie tego, ani nie potępiam, bo to nie moja sprawa. Ja żyje jak mi się podoba! ale napewno nie będe gotować i prać, bo komus sie tak podoba i, bo ktoś tego ode mnie wymaga, nikt nie ma prawa wymagać takich rzeczy od kobiety, bo to już jest przegięcie! Dżentelmen [...] nie wymaga niczego od nikogo tym bardziej od kobiety z tego wynika że dżentelmen to idiota nie obrażając idiotów :shock: Tak sobie śledzę z ciekawości ten wątek, ale jak widzę takie definicje to mi szczena opada :? Poza tym moze niektórym podoba się bycie "kotkiem hodowlanym"? Większość typowych kotów nie przyprowadza koleżanek, nie zajmuje łazienki, nie zrzędzi itd. Dlatego właśnie mogą być kotami i traktuje się je jak koty: jedzą na podłodze. piękne rozwinięcie wątku... Wasza dyskusja mnie inspiruje, jednak...: Konkubiny nie są i nigdy nie będą damami. Damy mają zasady. Próbny lub tymczasowy związek jest ominięciem zasad, jako że nie generuje żadnej za nie odpowiedzialności z tym się nie zgodzę...!!! dlaczego uważasz, że związek (jakikolwiek zresztą) zwalnia od odpowiedzialności... czy odpowiedzialnością uważasz dopiero założenie obrączki...?? to po pierwsze... Dżentelmen szanuje kobiety, nie obraża ich i nie wymaga niczego od nikogo tym bardziej od kobiety bzdura... myślę, że osoby w związku, które nie wymagają od siebie nawzajem czegokolwiek... stają się kruchą parą zagubionych ludzi egzystującą ze sobą... z braku prawdziwej fascynacji drugą osobą... wracając do głównego tematu... myślę, że głównie chodzi właśnie o fascynacje.. partnerów może fascynować wiele aspektów "drugiej połówki"... to może być kasa... ale także wspólne pasje życiowe, które odsuwają problem pięniędzy na drugi plan... nie mówię, że nie są ważne, to oczywiste, że pieniądze są potrzebne do realizacji wspólnych pasji... podkreślam.... wspólnych... Facet, a tym bardziej dzentelmen nie wymaga od dziewczyny tego, żeby prała, gotowała itd, o to mi chodziło. Bo robienie z dziewczyny sprzątaczki nie sprawi, ze związek będzie partnerski. Facet, a tym bardziej dzentelmen nie wymaga od dziewczyny tego, żeby prała, gotowała itd, o to mi chodziło. Bo robienie z dziewczyny sprzątaczki nie sprawi, ze związek będzie partnerski. role w związku są zawsze podzielone... tu nie chodzi o wymaganie... nie opieraj się na stereotypie, w którym mężczyźni siedzą w fotelu, piją pianę i oglądają mecz, a kobieta im usługuje... chyba źle mnie zrozumiałaś... mi nie o to chodzi.... a Twoje wypowiedzi zmierzają do tego, że mężczyzna powinien: - utrzymać rodzinę finansowo - gotować, prać i sprzątać - obsypywać żonę prezentami - i sam nie wiem co jeszcze.... nie uważasz, że to trochę zachwiane role...? Większośc kobiet by tak chciała :D ale niestety to są tylko pobożne zyczenia :razz: :D Nie żyje w mydlanej bańce i wiem, że tak nie jest i nie będzie. To moje osobiste zdanie i nikogo nie zmuszam do takiego samego myslenia, a tym bardziej do postepowania w taki sposób! Większośc kobiet by tak chciała :D ale niestety to są tylko pobożne zyczenia :razz: :D Nie żyje w mydlanej bańce i wiem, że tak nie jest i nie będzie. To moje osobiste zdanie i nikogo nie zmuszam do takiego samego myslenia, a tym bardziej do postepowania w taki sposób! nie oskarżam Cięo to... :D pokazuję tylko, że w pewnym sensie Twoje posty to hipokryzja... z jednej strony krytykujesz mężczyzn za to, że za dużo wymagają od kobiet... natomiast sama sądzisz, że to od nas kobiety mają prawo wymagać wszystkiego... gdzie tu logika... :P myślę, że kompromisy to jest złoty środek... ale to każdy wie :D żeby było jasne, nie uważam, że facet musi wszytsko, a kobieta NIC! Krytykuje mężczyzn, tak samo jak kobiety, które dają się wykorzystywać i źle traktować. Sądze, że obowiązki, wymagania itp powinny byc podzielone, czasami mnie za bardzo ponosi i pisze same złe rzeczy o facetach, dlatego można wywnioskować, iż uważam inaczej. czasami mnie za bardzo ponosi i pisze same złe rzeczy o facetach, dlatego można wywnioskować, iż uważam inaczej. w końcu konsensus... :D Że też chce się Wam siedzieć na necie w taki piękny dzień 8) nie uważam, że facet musi wszytsko, a kobieta NIC! Krytykuje mężczyzn, tak samo jak kobiety, które dają się wykorzystywać i źle traktować Można dowieść (tylko nie pisz mi że znowu zjadłem jakiś mózg :wink: ), że muszenie to proces myślowy odwracający uwagę od możliwości. Zgodnie z tym, nie możesz powiedzieć że facet coś musi, bo tego nie wiesz. Możesz jedynie powiedzieć że kobiety których tak zawzięcie bronisz, muszą (tzn. myślą w kategoriach niewolniczych) i dlatego dają się wykorzystywać i źle traktować. Nie z winy faceta a ze swojej własnej. Po prostu nie chce im się myśleć kreatywnie, bo łatwiej jest musieć. Stawiam tezę: niektóre dziewczyny lecą na kapustę, bo muszą! Proszę o komentarze. Wszyscy muszą!! Wszyscy muszą!! i w końcu doszliśmy do sedna... czy kwestia szczęścia polega na zaspokojeniu potrzeb materialnych... czy może na czymś inny...? :D ps idealista się znalazł ;-) teoretycznie to jest tak, jedne kobitki lecą na BMW, drugie marzą o ładnym mieszkaniu (jakby nie było wszystko kosztuje). wiec JEDNAK nie mozna odpowiedziec tak lub nie, czy kobiety lecą na kase. Jedne miały tragaiczne dziecinstwo i pragną żyć jak ksieżniczki, inne poprostu mają wygórowane pragnienia bo tak zostały wychowane, i raczej wątpie, ze powinno się oceniać kobiety (tak samo męzczyzn) nie znając ich personalnie jeśli dotyczy to konkretnej osoby. Poza tym wątpie czy ktokolwiek wybiera na stały związek od razu kobiete/męzczyzne spotaną na ulicy. Najpierw trzeba poznac a pozniej oceniac (! ) i nie ludzi tylko ich zachowanie, poglądy i pragnienia, a pozniej samemu sobie odpowiedziec czy chce sie byc z taką osobą. Temat mało AMBITNY, podyskutujcie lepiej na temat: "czy faceci lecą na .... (wybrana częsc kobiecego ciała)" :]. Związek musi opierać sie na miłosci i zaufaniu a nie na tym kto ma prać skarpetki i czy przypadkiem "ona/on nie jest ze mną dla kasy" bo co by było gdyby jedno z szanownych małżonków straciło prace? chyba nie powinno to oznaczać konca związku. Związek musi opierać sie na miłosci i zaufaniu a nie na tym kto ma prać skarpetki i czy przypadkiem "ona/on nie jest ze mną dla kasy" bo co by było gdyby jedno z szanownych małżonków straciło prace? chyba nie powinno to oznaczać konca związku brawo... podpisuję się rękami i nogami... :D Temat mało AMBITNY, podyskutujcie lepiej na temat: "czy faceci lecą na .... (wybrana częsc kobiecego ciała)" nie wiem czy temat nie byłby za bardzo niecenzuralny :P Piekna mowa podsumowująca całe to zamieszanie :D to teraz czas na założenie kolejnego AMBITNEGO tematu i czas się powyżywac troche na panach :twisted: Piekna mowa podsumowująca całe to zamieszanie :D to teraz czas na założenie kolejnego AMBITNEGO tematu i czas się powyżywac troche na panach :twisted: czekam na propozycję... :twisted: moze: "czy faceci "lecą" na zderzaki?", brzmi cenzuralnie :grin: moze: "czy faceci "lecą" na zderzaki?", brzmi cenzuralnie moja propozycja...!!! zróbcie jakąś ładną, sensowną ankietkę jako nowy temat... :D zobaczymy jak się sytuacja rozwinie... :P haha no brzmi cenzuralnie, ale może sie skojarzyć z samochodami :P Temat o zderzakach jest zbędny, bo wszyscy wiemy, że LECĄ (i to na wszystko co sie rusza) :wink: hmm wiesz to ze my wiemy ze faceci lecą na zderzaki, nie znaczy, ze oni się z tym zgodzą, tak jak pewne laleczki twierdza ze nie lecą na kase:) hmm wiesz to ze my wiemy ze faceci lecą na zderzaki, nie znaczy, ze oni się z tym zgodzą, tak jak pewne laleczki twierdza ze nie lecą na kase :) widzisz pewna anonimowość, którą zapewnia forum może skłonić do szczerości... :D szczerość szczerością, ale męska duma nie da sie tak łatwo obrazić ;-) :D :D i co ja mam teraz napisać... :D oczy... przede wszystkim na nie zwracam uwagę... w spojrzeniu można bardzo wiele odczytać.. oczywiście wygląd też jest bardzo ważny... :P dla mnie osobiście najważniejsze są proporcje... :D widze ze milo sie temat rozkreca:D są jednak faceci ktorych stac na szczerosc:D wiadomo kazdy chciałby miec fajną kobitke, a jak jeszcze proporcjonalna jest to prawie ideał:P ...no i moze czasem ewentualnie skarpetki wyprac za co mozna jej skromny gadzet podarowac ;) empecz szczery, bo nie patrzy Ci prosto w "oczy" zreszta koleżanek z forum nie musi bajerować :D zreszta koleżanek z forum nie musi bajerować otóż to... a uzewnętrzniać się nie będę bo to nie miejsce i nie czas... :P poza tym to prawda, net zapewnia Ci pewną anonimowość... trudniej jest mówić prawdę prosto w oczy... to oczywiste... no ale ostatecznie nie jest to tez temat taki straszny zeby nie mozna było o nim rozmawiac prosto w oczy, w sumie dosc zabawny, a jezeli taki dżentelmen powiedziałby swojej damie na co w niej "leci" :D to mysle, ze nie obraziłaby się, no chyba, ze byłby to dla niej drażliwy temat... no ale ostatecznie nie jest to tez temat taki straszny zeby nie mozna było o nim rozmawiac prosto w oczy i w tym tkwi problem :D oooo a jest jakis problem?:> może chodzi o to, że faceci są nauczeni bajerować i jak mają coś szczerze od siebie powiedzieć to im przychodzi z trudem ;P Faceci potrafią mówić szczerze tylko że kobiety nie potrafią tego przyjąć do wiadomości co mają im do powiedzenia! noo facet akurat umie być szczery jak mało kto, ale mi bardziej chodziło o bajerowanie. Jak facet czegoś chce to potrafi powiedzieć wszystko, komplementować opowiadać o pieknych oczach byle tylko osiągnać cel. wszystko zalezy jaki to facet :wink: no zawsze wszystko zalezy od tego z jakim człowiekiem mamy do czynienia ooo noooo to samo miałam PRAWIE na mysli:p kurde no patrz jak się rozumiemy :D , jest wiele typów facetów, jak i kobiet. Niektórzy nie lubią owijać w bawełne :P :wink: a inni wręcz przeciwnie. niektorzy nie mogą nawet być szczerzy lub nie, bo nie mają tyle odwagi zeby wogole sie odezwac jeep to jakaś extrymalna sytuacja, NIGDY TAK NIE MIAŁAM 8) :P ooo szczesciaro tzn ze wpadasz cały czas na nieszczerych facetów, ktorzy obsypują cię fałszywymi czułymi slowkami?:D NIE CFANIAKUJ!! to znaczy, że nigdy nie brakowało mi odwagi, żeby komuś cos powiedzieć :razz: czytaj uwaznie DZIECKO NEOSTRADY :!: :grin: a na facetów trafiam takich, że braknie mi miejsca, żeby sie tu rozpisać (chodzi, że tak baznadziejni, że walłabym cały esej na temat ich beznadziejności) <lol> nie mow takich rzeczy wsrod facetów bo Cie z forum wykopią:D <rada> dziex za rady 8) ale nie miałam zamiaru pisać o beznadziejności panów z forum :P mam nadzieje, że ominie mnie ich złość, bo po to jest forum, żeby można było się wypowiedzieć Pożyjemy, zobaczymy ..... :P Pozdrawiam Ps. chyba nie jest z nami aż tak źle, bo chyba się nie znamy? AA [ Dodano: 2006-07-23, 21:31 ] Cóż za seksowna czerwień...twarzowa :P No nie znamy się dlatego też powstrzymałam się, ale jak mi któryś podpadnie :twisted: noo dooobra już was nie strasze pozdro 69 Widze, że źle wybieracie sobie partnerów. To fakt nie jest łatwo znaleźć sobie wymarzonego partnera czy partnerkę i tylko nielicznym się to udaje (mi się udało :P ). To od was zależy kogo sobie wybieracie. Nauczcie się dobrze poznawać mężczyzn i a następnie nimi dobrze pokierować a osiągniecie cel. Życze powodzenia i nie załamujcie się nie wszyscy faceci są tacy źli, czasem trafi sie jakiś rodzynek :grin: taa a gdzie tych rodzynków/rodzynka szukać:P nie jest łatwo ale nie narzekamy (chyba):D Prada wszystkie fajne rodzyny zajęte :P chyba, że ktoś sie poczuwa fajną "rodzynką" i jest w miare wolna to zgłaszać sie do mnie :D nam, aż tak samotnosc nie doskwiera bardziej brak... :D Milan daje nam rady i pociesza to wyglada na to, że jestesmy żądnymi seksu sfrustrowanymi śląskimi małolatami ;P jeah ślązary rulez!! następnie nimi dobrze pokierować I pomyśleć że jeszcze w początkach XiX w. słuchanie bab było prawnie zakazane i podlegało karze! Oj, monotonny się zrobił ten wątek :roll: ślązary rulez!! To fakt, lubię was jak cholera #.# jak Ci sie monotonny wątek wydaje, to dorzuc jakies 12 groszy od siebie, z czym sie nie zgodzimy, to bedzie o czym podyskutowac:D prawie robi wielką różnicę... :D dorzuc jakies 12 groszy od siebie Prosze bardzo. Od początku odkąd tu jesteś idziesz tokiem rozumowania w jakim mnie wychowano (od małego w knajpie z babami) i trudno mi się z czymkolwiek nie zgodzić. O ile dobrze rozumiem, to chłopaki na Śląsku z niezwykłą zaciętością umawiają się z wami na randki, bo pewnie jesteście zgrabne i dosyć chętne do tego. Mają bajer (wystarczy zjechać do poziomu czaterii żeby go mieć) i właściwie nic od was nie chcą, bo sami nie za wiele wnoszą (brak kasy). Teraz pomyślcie co będzie jak spotkacie gościa, którego w rozsądnych granicach na was stać. Od razu pomijam jednorazowy seks za pieniądze (czy słusznie? Rozważamy chyba stały związek). W każdym razie, ponieważ pieniądze zarabia się aktywnością zawodową, facet będzie miał dla was mało czasu i będzie ciągle spotykał kobiety; wasz wygląd kiedyś mu się znudzi. To pozostawia Wam prostą opcję: robić coś pożytecznego i imponować mu, lub wegetować na koszt gościa i... Jak by nie patrzeć, kot domowy (felis silvestris catus) żyje średnio tylko 10 lat i potem trzeba go wymienić. hm... :?: :!: sorry ale nie skomentuje tego :shock: :!: a ja mam prosbe do kolezanek z Gliwic, troszke spokojniej piszcie, bo bede zmuszony odchudzic temat ja to tylko czytam hmm Piotrek nie rozumiem pretensji!? przecież to chyba najbardziej oblegany temat na tym forum chyba o to chodzi, żeby ludzie mieli o czym gadać! kudłaty się pojawił i ja juz muszę się denerwować :P no te jego 12 groszy ;/ seks za pieniądze!? za kogo Ty nas masz? ani ja, ani Prada nie będziemy "kotami domowymi", jakiegoś śląskiego górnika! sama chce na siebie zarabiać i zyć jak mi się podoba. Nie chce i mam nadzieje, że nie będę musiała być od nikogo uzależniona! to nie czasy naszych mam, które chciały dobrze dla swoich męzów i żyły z ich pieniędzy siedząc w domu. dążę do niezależności i nic nie poradze na to, że faceci ze śląska to wsioki :P seks za pieniądze!? za kogo Ty nas masz? Nie zrozum mnie źle maleńka, napisałem o tym tylko żeby uniknąć dwuznaczności :oops: I tak uważam że jesteś świetna i dawno nie miałem honoru dyskutować z tak uroczą damą :roll: która na dodatek już w tym wieku dba o swoją cerę żeby być jeszcze piękniejsza. Co do Ślązaków to spotkałem tam wielu rozsądnie myślących ludzi, zazwyczaj w średnim wieku. Nie wiem jacy są młodzi; ale ciekawe że babki na Śląsku zwykle lepiej obsługują komputer od facetów. Może coś w tym jest... qduaty darowałbys sobie ironie i nie oceniał ludzi po przeczytaniu 20 postów, masz wystarczająco dużo lat zeby wiedziec juz takie rzeczy... nie wiem czy jeszcze jakis rozsądny ślazak utrzymuje z Tobą kontakt, a jesli tak to mu wspołczuje... no MALEŃKI (to aluzja do Twojej męskosci, która musi być tak samo znikoma jak Twój mózg) Ja juz dawno nie miałam honoru dyskutować z tak "uroczym" małorolnym z podkarpackiego :oops: , który swoją wiedze czerpie z Google, a jedyne dziewczyny z jakimi miał stycznośc to te z czaterii :wink: ps: ładniejsza już nie będę, bo się nie da :P dziewczyny spotkajcie się z Qudłatym i dajcie sobie porazie... zaczyna się robić lokalne wywłaczanie męskości i kobiecości... tego typu posty przesyłajcie sobie przez PW... zresztą to Wasza sprawa... tylko temat się gdzieś zgubił... :D :shock: WOW co ja narobilem, a myslalem ze to taki niewinny temat, a tu prosze dyskusja na calego... :D :D :D :D Śierściuch nabroiło się :D ehh jak spotkam kudłatego na ulicy to mu tyłek skopie więc lepiej, żebyśmy sie nie spotykali 8) :grin: No temat sie bardzo dawno temu zgubił, ale kudłaty dalej mnie obraża na co ja sobie nie pozwole! a jakos prywatnej wiadomości mi nie wysyła (pewnie sie boi) :D Też mi pomysł, bać się laski. Z dziką rozkoszą. A tak gwoli ścisłości: 1. Jeżeli już się ma coś nad czym warto pracować (np. urodę), to nie należy się tego wstydzić i nazywać kogoś małorolnym jak zwróci na to uwagę. Sama wspomniałaś o tym kilka razy a ja po prostu chciałem być miły i to docenić. 2. Wysłałem Ci już wiadomość kilka dni temu, nie odpowiadasz. Baby. przysięgam to już ostatni raz ;P Teraz tak piszesz, żeby nie było, że SIE BOISZ WYSŁAĆ :D bo jakoś żadnej wiadomości od Ciebie nie mam, pare dni temu też nie miałam. (hmm ciekawe co mądrego mi tam napisałeś?!) za to Ty masz wiadomość :wink: Art.5 Forum to nie powstało po to, żeby kogokolwiek obrażać, poniżać, lecz forum to służy do prowadzenia dyskusji, wymiany własnych poglądów i opinii oraz wzajemnej pomocy na danych działach tematycznych itp. prosze sie tego stosowac Tak zwane flamewars potrafią sprowadzić każdy wątek na samo dno. Jednak jak na pewno wiesz (i na pewno masz w tym swoje doświadczenia), w sprawach męsko-damskich WOJNA jest elementem gry! Szczerze polecam. Kobieta - nawet dostępna tylko przez TCP - jest lepsza niż Ogame. Macie przykład. Przemyślcie! Ja uważam......... że zdecydowana większość lasek leci na kasę tylko nie wszystkie z nich mają odwage sie do tego przyznać. Niekóre nie muszą bo do jest do poznania: po jej stylu bycia, wypowiedziach itp oj nie sadze zebys miał racje, chyba w jakims zamknietym swiatku sie obracasz skoro tak twierdzisz... na kase moga leciec jakies rozowe laseczki ktore inteligencje maja na poziomie zera praktycznie... ale normalna szanujaca sie kobieta ktorej zapewne tez jest kasa potrzebna, nie poleci na kase bo to nie szłoby w parze ani z jej stylem bycia zachowania ani tymbardziej inteligencja Wg mnie większość miastowych leci, a jeśli chodzi o dziewczyny z wiosek i miasreczek to jest różnie... Ro tam właśnie można trafić na fajną inteligentną laskę, która nie będzie się puszczać.. to ja chyba jestem w tej mniejszosci miastowej :] ;) ale tez nie mozesz tak uogolniac wszystko zalezy od osoby, wychowania, potrzeb, charakteru i roznych innych cech laleczek nie lubię.. od razu można rozpoznać ... Hokitko ;) [ Dodano: 2006-08-18, 22:17 ] Cieszęsię że ty do laleczek nie należysz.. rowniez sie ciesze i chwale to sobie ;) chociaz ostatniio uznałam ze taka lalka to ma jedyne problemy typu : jak poderwac tego faceta, albo ile kg tapety dac sobie na gebe :| i w sumie fajnie byloby sie przejmowac jedynie czyms takim aczkolwiek wole swoje o wiele głebsze problemy mimo iz czasem mam ochote rzucic tym wszystkim i pojsc przed siebie :] Ehhh... Chises... Jaki temat. Nie mam nerwoow do czytania całego. Jeśli chodzi o tą miłość... Nigdy nei zdarzyło mi się doswiadczyć wzajemnnej miłości... Powood: albo on nie taki albo ja... I weź to ogarnij. No, ale nic... Jeszcze znajdę tylu kolesi... tyle razy złamane serce mieć będę, że wolę się nie rozpisywać. Ja nie lecę na kasę. Wręcz przeciwnie. Jak widze, że typ jest bogaty to od razu zdaje mi się, że bedzie pusty i rozpieszczony, co nie znaczy, że nei sprawdzam tego... HeH... To takei moje skromne zdanie... P.S. Jest na forum jakikolwiek chłopak poniżej 16 roku życia...?! a co, szukasz ?:D widze, ze temat rzeka znow rusza nekrofile :P sam jestes nekrofil :P widac zyciowy jak nie umiera :D Hokita...? A pytanei dotyczyło szukania...? Chłopaka, czy kogoś na forum poniżej 16 r życia? P.S. Odpowiedzi na obydwa pytania brzmią tak samo: TAK. heh temat rzeka ale źle sformuowany - a dlaczego niby tylko dziewczyny moga na kase lecieć?? ostatnio miałam nieprzyjemną rozmowę z gościem, który uważa, ze na jego furę wszystkie laski polecą tylko jeszcze pytanie jakich lasek potrzebuje, bo jeśli chodzi o puste - to takowe będą sie przed maską rozkładać jak się patrzy na człowieka to nie na jego portfel, dużo jest różowych lafirynd, facet raz trafi na taką i od razu całą płeć przeklina, to nie takie proste a fałszywi ludzie są wszędzie i to niekoniecznie tylko płci "pięknej" Wiadomo ze lecą, choc nie wszystkie ;) Kobietą wydaje się, że nie lecą - taki żarcik sceniczny :P W gruncie rzeczy (co jest oczywiste) pasuje, aby parter miał coś kasiorki w portfelu, bowiem zawsze czy gdzieś wyjść, czy prezent, kwiatuszek - to trzeba za coś wszystko kupić :) Zaraz będzie 1478 odpowiedzi, że to nieprawda, bowiem wszystkie kobiety kochają swoich mężczyzn, bądź przyszłych wybranków bez względu na wszystko. Ale bez wspólnych wyjść, prezentów czy czegokolwiek innego, za co trzeba zapłacić powstaje pustka. Czytałem o ówczesnym modelu kobiety, która nie pozwala sobie, aby mężczyzna za nią płacił czy to w klubie, pubie itp. Ja jestem jak najbardziej za, każdy powinien płacić za siebie w końcu piwo w pubie, czy wejście na dyskoteke to nie jest 'niespodzianka'. Kolejna sprawa, którą po tym poście będą ludzie poruszały - Jak się kocha to wszystko można zrobić i kasiorkę zarobić. Ok rozumiem, potwierdzam, jestem 'za'. Aczkolwiek nie zawsze jest tak ze wszystkim łatwo, zgrabnie, pięknie i nadal może być z tą kasiorką problem. No to teraz czekam na odpowiedzi :wink: Czesc leci, przeciez kazdy lubi byc rozpieszczanym. Ja ustalilem, ze jak mam to stawiam[czasem po polowie], a jak nie mam to nie wychodzimy :P Nie no ja tam jakos z moja sie dogadujemy w tych kwestiach tak wiec kwestia ustalenia. Dziwne żeby dzisiejsze dziewczyny nie leciały na "kasę". Gdy 14-latka chce się usamodzielnić to nie czeka na skończenie szkoły i osiągnięcie odpowiedniego wieku tylko łapie okazję. Takich dziewczyn jest dzisiaj "na pęczki". Nie ma się co dziwić. Wystarczy popatrzeć na odsonięte pępki w środku zimy i daje to sygnał potencjalnemu "ściemniaczowi" i po "gąsce". Oczywiście trafiają się jeszcze ułożone wyjątki i chwała im za to. fmm... to ja sie musze zbulwersowac ;) gdyz uwazam ze nie nalezy uogolniac, jednak mimo wszystko taki teraz swiat mamy ze tak sie porobilo ze nawet 14-latki za kase sa w stanie zrobic wszystko -coraz gorzej... jednak chce zaznaczyc ze istnieja jeszcze na swiecie dziewczyny dla ktorych kasa goscia naparawde nie jest jakas najistotniejsza podstawa zwiazku... sa ludzie ktorzy potrafia sie cieszyc nawet z malych rzeczy, ktorzy doceniaja to co maja i dziewczyny dla ktorych wazne sa bardziej abstrakycjne pojecia niz kasa imprezka. itd ;) HaHa... Ja, Bogu dzięki, nie jestem 'tą' 14latką, opisaną przez onaj/a. Ja z pępkiem odkrytym nie chodzę w środku zimy, a staram się w ogóle, bo urodą to ja nei grzeszę (a bo ładnei brzmi...) Faktycznie... Znam takie, co by mogły wszystko za kase... Ale dla mnei to jest okropne. Poza tym kasa stanowi dla mnie dużo mniej niż charakter, lub nawet wygląd. Tylko wypadałoby, choć RAZ, żeby chłopak zapłacił za coś... Ale tylko tyle. Tak to, to mało obchodzi... Koniec. xD Pieniądze to nie wszystko!!ważniejsze od pieniędzy są cechy charakteru,liczy sie co ktoś ma w sercu a nie ile ma kasy-przynajmniej takie jest moje zdanie,podzielam zadanie Pestki :) :) :) Wszystkie tak mowia :) a jak przyjdzie co do czego to sie oczka swieca jak zobacza jak koles wysiada z jakiegos dobrego auta i ma kilka "grubszych" banknotow w portfelu... Przepraszam wszystkie porzadne dziewczyny - niestety ja chyba jeszcze takiej nie spotkalem :( musisz sie zwrocic do mnie np :D ^^ musisz sie zwrocic do mnie np :D ^^ Hehe ok no to sie zwracam :mrgreen: siersciuch widze ze intryguje cie ten temat bo na for WSZ tez go zalozyles Nie kobiety nie leca na kase ale na pewnych siebie mezczyzn jak ich nie znajda to szukaja faceta ktory zapewni im bezpieczenstwo a w naszych czasach bezpieczenstwo to m.in kasa wiec jak sie ktos boi podejsc do laski i pogadac to wcale sie nie dziwie ze z tych 1000 frajerow laska wybierze tego co ma duzo kasy ja szukam laski z kasa i fura fajna :D ja szukam laski z kasa i fura fajna gratuluję kryteriów... :P Pewnie każdej dziewczynie podoba się jak jakiś przystojniak wysiada z extra fury ale to nie tylko chyba o to chodzi ja osobiście wole jakby jeździł na skuterze :grin: Zgadzam się z tym że musi mieć to coś czyli w kryterium kobiety potencjał,temperament itp. :smile: siersciuch widze ze intryguje cie ten temat bo na for WSZ tez go zalozyles Nie kobiety nie leca na kase ale na pewnych siebie mezczyzn jak ich nie znajda to szukaja faceta ktory zapewni im bezpieczenstwo a w naszych czasach bezpieczenstwo to m.in kasa wiec jak sie ktos boi podejsc do laski i pogadac to wcale sie nie dziwie ze z tych 1000 frajerow laska wybierze tego co ma duzo kasy ja szukam laski z kasa i fura fajna :D Syriusz jak by mnie nie intrygowal to bym go nie zakladal :) a tak na marginesie nie znasz mnie to skad mozesz wiedziec ze nie jestem pewny siebie :D po prostu tak jak napisalem wyzej mam pecha i spotykam laski ktore leca na kase :) (nie mowie tutaj o rozowych blondynkach) i dlatego chcialem sie dowiedziec co o tym sadza inni... ja szukam laski z kasa i fura fajna masz racje, ale marka fury jest malo istotna, wazne zeby zderzaki byly OK http://forum.battlenet.pl/emoticons/potluczony.gif hehhehe dokladnie zderzaki to podstawa i gruby portfel :D Rince rozwaliłeś mnei na łopatki... No ja (też) wolałabym motora... xD HeHe... Ja też jestme porządna. xD Trudno w to uwierzyć, ale ja spotkałam dwóch gości... Ktorzy lecą na kase u lasek... Tzn. jeśli widzą, że panna nosi torebeczkę i ciuszki z modnej firmy, ma urodę i piersi jak Doda, uśmiech jak z reklamy i pachnie chanel (czy jakie tma są teraz modne...) to od razu się zaczynają starać... ;/ To jest dopiero okrrropne... ilu ludzi na świecie tyle będzie zawsze różnych kryteriów... są tacy, którzy lecą na kasę albo nie... i oni i one... są tacy którzy lubią pudernice lub naturalną urodę... albo gelików... ;-) temat rzeka... niestety materializm nas ogarnia coraz bardziej... większość z nas potrzebuje finansowego bezpieczeństwa... to normalne... kwestia tylko czy to się staje dla nas priorytetem czy nie... Idealnie to ujołeś. :) Zgadzam sie w 100%. Paniienki leca na kase i na auta!!!i to prawie wszytkie.Gdyby zrobił badania na 100 panienkach to gwarantuje ze 80%z nich by poszło albno na auto albo na kase!!! Szkoda ze tak mała ilosc sie do tego przyznaje. oj zebys sie nie pomylił... i jeszcze zauwaz w temacie jest czy dziewczyny leca na kase, a te z kolei dziela sie na takie "normlaniejsze" i wlasnie panienki.. te Twoje panienki to moz i rzeczywiscie leca... no ale co innego moze robic róż :| az mnie przeraza ze faceci tak mysla ze laski leca na kase skoro macie takie zle doswiadczenia z laskami odrazu myslicie ze leci na kase to tak samo mozna porownac facet na imprezie zagaduje do laski ona go zlewa idzie do innego to odrazu w oczach tego pierwszego jest dz**** nie mam raacji a jak by jemu dala byloby ok!!! Kobiety mysla emocjonalnie,jak zapewnisz im odpowiednie emocje nie musisz miec kasy zeby jej zdobyc!!!to tylko spoleczenstwo pcha do przodu niewinnych i malopewnych siebie facetow zeby zarabiali wiecej i wydawali wiecej wtedy gospadarka idzie do przodu a ludzie dalej charuja jak woly bo mysla ze jak beda mieli kase beda mieli lepsze laski!!!BZDURA jak koles nie bedzie pewny siebie i bedzie ciata a bedzie mial kase to moze jedynie kozystac z agencji a jak znajdzie laske to bedzie mu dawac raz na miesiac i bedzie go zdradzac (troche zagmatwane ale mam nadzieje ze zrozumiale) pozdrawiam Troszke przedmiotowo traktujecie kobiety :roll: Osobiscie nie widze nic dziwnego w tym ze dziewczyna woli faceta z pieniedzmi. Przeciez dobrze jest sobie zapewnic bezpieczenstwo finansowe na przyszlosc hmm?? A Wy tu z tekstami "bedzie mu dawac raz na miesiac"... Co niektorzy powinni zrobic sobie baranka... skad wiesz jak ja je traktuje jak nawet mnie nie znasz a tymbardziej relacje z moimy kobietami jak chcesz wydawac kase twoja sprawa a owo bezpieczenstwo mozesz zapewnic kobiecie inaczej nie wydajac ani grosza a beda cie kochac o wiele bardziej to jest twoja droga i ja w nia nie wnikam bo gowno mnie to obchodzi czy ty placisz za nie czy nie twoje pieniadze twoja sprawa pozdrawiam ostatnio słyszałem wyniki ankiety... chyba w radio WAWA... co trzecia kobieta nie chciałaby się związać z mężczyzną... który zarabia mniej niż ona... :D i co wy na to...? ;-) ostatnio słyszałem wyniki ankiety... chyba w radio WAWA... co trzecia kobieta nie chciałaby się związać z mężczyzną... który zarabia mniej niż ona... :D i co wy na to...? ;-) No ja zaskoczony nie jestem Nie rozumiem calego zamieszania na ten temat tutaj i wydaje mi sie ze mowicie o dwoch roznych gatunkach kobiet. Z tego co zauwazylam mowicie o "panienkach" i "kobietach" a to znaczna roznica. Moze tzreba ustalic czy pytanie dotyczy kobiety ktora planuje sie zwiazac z kims na reszte zycia czy "panienki" planujacej czysta zabawe bo chce sie wyszumiec. ja tez sie nie dziwie jak kobieta w ciagu swojego zycia spotyka samych frajerow to czego wy oczekujecie od niej poczucie bezpieczenstwa mozna zapewnic inaczej niz tylko kasa ale do tego potrzebne sa JAJA pozdrawiam edit nie mozna dzielic kobiet na "panienki" i "kobiety" kobieta to kobieta chodzi raczej o kalibracje kazda kobieta pragnie silnego pewnego siebie faceta nie wazne czy ma lat 17 czy 30 szczerosc szacunek i zaufanie Od grzechu zaczął się jej świat, a że Bóg ją stworzył, a Szatan opętał - jest więc odtąd po dziś dzień raz grzeszna a raz święta, zdradliwa i wierna, dobra i zła; daje rozkosz i rozpacz, przez nią uśmiech i łza; jest jak gołąb i żmija, jest jak piołun i miód, jest jak anioł i demon, jest jak upiór i cud; i szczyt nad chmurami i przepaść bez dna; jest początkiem i końcem - Kobieta! Achaaa... ! Mam 28 lat , nie mow mi czego pragne bo ja sama wiem to najlepiej. Znam tez roznice potrzeb w wieku 17 czy 28 lat i jesli mowie ze takowe sa to poprostu powinienes mi zaufac. fajnie ze masz 28 lat i wcale ci nie mowie czego pragniesz bo cie nie znam a wszystkie kobiety sa takie same-emocjonalne to ze sa roznice ok dlatego napisalem wczesniej ze wazna jest kalibracja a na zaufanie musisz sobie zapracowac pozdrawiam yyy ? wszystkie sa takie same emocjonalnie? zartujesz. Byc moze wszystkie maja podobne potrzeby ale napewno nie wolno wszystkich "wrzucac do jednego worka" Czlowiek to czlowiek, kazdy jest soba i ma swoje wymagania, potrzeby, marzenia czy pragnienia dlatego napisalem o kalibracji (zajrzyj do slownika jak bys nie rozumiala) a wrzycam kobiety do warka emocjonalne i party chick i tak dochodzi do jednoge a napewno nikt mi nie w mowi ze kobiety leca na kase,bo pierwsze trzeba sprobowac uwiesc bardzo wiele kobiet i potem takie rzeczy stwierdzac a moim zdaniem autor tematu siedzie wiekszosc zycia przed kompem pozdraiwam ostatnio słyszałem wyniki ankiety... chyba w radio WAWA... co trzecia kobieta nie chciałaby się związać z mężczyzną... który zarabia mniej niż ona... :D i co wy na to...? ;-) Ja się pod tym podpisuję obiema rekami. I wcale nie chodzi o żadne poczucie bezpieczeństwa, bo do tego pieniędzy nie potrzeba, ale o to, że pieniądze najbardziej ludzi potrafią skłócić. Ja mam takich przykładów dookoła siebie mnóstwo i to nawet we własnej rodzinie - jak ludzie po kilku latach małżeństwa zaczynają się kłócić o to, kto i ile sie do czegoś dołożył i kto w życiu odniósł większy sukces (pieniądze = sukces). w takim razie sie nie dogaduja i nie pasuja do siebie skoro sie kloca o pieniadze-przykre :D ludzie pieniadze do nie wszystko No właśnie... Nie wszystkie takie są. Niech to do Was dotrze. No właśnie... no wlasnie. Najbardziej liczy sie wnetrze... portfela http://i15.photobucket.com/albums/a382/mlsa/7.gif Juz sie tak nie przechwalaj :razz: :mrgreen: jestes wróżką ???? nie oceniaj ludzi po tym co pisza to jest forum a nie konfesjonal :) Rince Siersciuch i reszta panow ktorzy mysla ze wasze powodzenie u kobiet=ilosc kasy w portfelu przykro mi ze macie az takie niepowodzenie u kobiet :D wasze problemy z kobietami sprowadzaja sie do tego ze je traktujecie jak Dzi*** skora mowicie ze leca na kase ciekawi mnie jedno!!!jak czesto poznajecie kobiety jak czesto zagadujecie do obcych wam kobiet i jak bardzo je chcecie poznac!!! pozdrawiam i zycze powodzenia w szukaniu "TEJ JEDNYEJ" ktora na kase nie leci :D Rince Siersciuch i reszta panow ktorzy mysla ze wasze powodzenie u kobiet=ilosc kasy w portfelu hyhyh, ja mam podobne zdanie do Twojego, ale ze nie chce mi sie juz dysputowac na te tematy to sobie tylko zartuje ;] pozdrawiam wszystkie kobietony http://i15.photobucket.com/albums/a382/mlsa/7.gif Rince Siersciuch i reszta panow ktorzy mysla ze wasze powodzenie u kobiet=ilosc kasy w portfelu hyhyh, ja mam podobne zdanie do Twojego, ale ze nie chce mi sie juz dysputowac na te tematy to sobie tylko zartuje ;] pozdrawiam wszystkie kobietony Obrazek Rince weź sobie tydzień wolnego i odpocznij od forum.. :roll: nie ma szans Ale ja tylko zadalem pytanie :D A poza tym rozczaruje was i powiem ze wcale nie musze szukac tej jednej jedynej która nie leci na kase bo juz taka znalazlem :) No nie jestem przekonana czy najbardziej liczy sie wnetrze portfela ale jakos nie chcialabym sie zwiazac z mezczyzna po podstawowce bez perspektyw na jakakolwiek przyszlosc, ktory z biegiem nie ma niczego co mogloby go dowartosciowac.Zonie nie moze nic kupic bo go nie stac, dzieci wciaz cos chca a jego na to nie stac.Chce "pokazac w domu jaki jest wazny" wiec zaczyna sie awanturowac.Pije coraz wiecej,w domu patologia. Bije zone dzieci,bo wtedy czuje sie mezczyzna, ona mimo tego nie moze z tym nic zrobic bo nie ma jej kto pomoc,dzieci male wiec musi jakos zyc. Przepraszam ale ja z mezem chce czasami wyjsc na kolacje,potanczyc zobaczyc uśmiech radosci na twarzy mojego dziecka kiedy dostaje cos o czym marzylo. Chce moc kupic sobie cos sexownego co lubi moj facet i wciaz go pociagac.Czy to grzech ? Nie twierdze ze konieczne sa jakies wielkie pieniadze ale nie mowcie ze nie są wazne. Byc moze szczescia nie daja ale bez nich zyc sie nie da az z czasem i szczescie zanika. Enka, oczywiście większość "powinna" się z Tobą zgodzić... problem tego tematu polega na tym, że jest zbyt ogólny... :D podejrzewam, że autorowi chodziło o kwestię proporcji... pomiędzy tym ważne i tym zo najważniejsze... a może nie...? :) nie wiem... w każdym razie kij włożony w mrowisko wywołał oczekiwany skutek... ;-) Enka, oczywiście większość "powinna" się z Tobą zgodzić... problem tego tematu polega na tym, że jest zbyt ogólny... :D podejrzewam, że autorowi chodziło o kwestię proporcji... pomiędzy tym ważne i tym zo najważniejsze... a może nie...? :) nie wiem... w każdym razie kij włożony w mrowisko wywołał oczekiwany skutek... ;-) Zgadza sie... trzeba bylo siedziec cicho :D Dziewczyny, które lecą na kasę, zazwyczaj przyprawiają rogi swoim biznesmenom Najprostszy sposób to ... nie mieć kasy i na taką 'damę' nie powinno się trafić :serduszka2_na: Ja mogę być dla Was przykładem :jezyk1_na: Śmiać mi się chce z tych wszystkich co tu wypisują, że każda wymalowana, fajnie ubrana dziewczyna na dyskotece to od razu na kase leci! Sama lubie się fajnie ubrać i chodzić na imprezy ale mam gdzieś waszą kasę i wasze blachy hehe w ogóle nie zależy mi na tym! A mój facet wcale nie ma żadnego samochody hehe. Znam kilka niby tych "naturalnych", grzecznie ubranych i cnotliwych dziewczynek, to takie dopiero lubią forsę i puszczają się z żonatymi facetami tylko dla kasy! Żebyście się czasem nie przejechali bo pozory mylą a wygląd nie ma nic do charakteru człowieka! Więc lepiej uważajcie na te szare myszki bo dobrze się maskują :jezyk1_na: Baby lecą na kasę , i na upudrowanych bardziej od nich samych chłopaczków . Tacy goście chodzą z głową uniesioną do góry bo tatuś jest lekarzem bo przyszłość pewna, twarz ma upudrowaną jak baba a młotka nigdy w dłoni nie trzymał . Prawdziwych dziewczyn już nie ma , wszystkie przypudrowane, umalowane ukrywają swoje prawdziwe piękno w dodatku jeszcze za sunglasses i zerkają kontem oka czy na nie nie patrzysz ... Coraz częściej widzę białe blondynki z czarnymi murzynami - to dopiero jest lecieć na kasę hehe Chociaz jestem dziewczyną to uważam ze panienki lecą na kase i to jak cholera. Jest już mało dziewczyn które nie patrzą na to ile facet ma kasy zeby im coś "fundną" :D nie no ale poważnie nie jedna chciala mi odbić narzeczonego jak sie czegos w zyciu dorobil a jak zaczal ze mna chodzic nie miał nic i wtedy tez był spokoj z konkurencją. Ale tak na prawde jezeli sie nie zakochasz we wnetrzu czlowieka to w jego portfelu nie masz co szukac bo pieniazki dzis sa a jutro moze ich nie być!! A jezeli chodzi blachary hmmm pozostawmy bez komentarza takie panienki byly sa i beda a Wy faceci musicie sie ich wystrzegac :) no chyba ze lubicie takie stworzonka na raz :) poderwac na fure tuning pyknąć raz i bajo :D Coz, Jestem facetem i znam wiele kobiet ktore zarabiaja miesiecznie dosc zeby sobie co kwartal nowe super auto kupic i nie zmienia to faktu ze poszukuja mezczyzny dla tego by sie czuc bezpiecznie - pieniadze same w sobie szczescia nie daja tu chodzi raczej o pewna forme zabezpieczenia w zyciu, przeswiadczenia ze ktos sie o Ciebie troszczy... Pozdrawiam forumowiczow i forumowiczki nie ma reguły, która by mówiła, że lecą albo i nie lecą na pieniądze. jedna gdy zobaczy forse, przyleci do ciebie od razu, druga natomiast nawet nie drgnie. a więc powtórze sie: nie ma na to reguły. zależy od charakteru jak i wychowania. |
||||
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Sweety Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||