TOEFL, otwiera wszystkie uczelnie http://www.toefl.eu./
Święci z Bostonu II - Dzień Wszystkich Świętych / Boondock Saints 2 - All Saints Day
POMOCY!Psują się w domu po kolei prawie wszystkie urządzenia techniczne-coto znaczy?
Lubisz dbać o swoją urodę? Uwaga -25% na kosmetyki dla WSZYSTKICH!Dostawa gratis
Stal Rzeszów AD 2006, czyli o wszystkim co dotyczy Żurawi
Dla Niej Wszystko / Pour elle (AKA Anything For Her) (2008)
Przemiły server P4ndora zaprasza wszystkich do gry ;)
Wszystkie Barowe Miłości / All Bar Love (2008)
gry do wszystkich konsol-mozliwa wymiana
Wszystko się wali / Bringing Down The House (2003)
Sweety
Zapraszam do lektury i komentowania artykułu autorstwa kolegi Tomasza Górki:http://www.fishing.org.pl/index.php?...&Itemid=12
Co tu dużo gadać. Brawo ;D Takich ludzi nam potrzeba :)
Gratulacje za świetny artykuł i podzielenie się swoją wiedzą
Bardzo dobrze napisane- daje do myślenia.
Do zobaczenia nad Wisłokiem na jesiennych szczupakach :)
Niestety dzisiaj się okazało, że bilet powrotny mamy na 25 listopada i jak zima nie zaskoczy to jescze parę sesji nad Wisłokiem zaliczę. Oby tylko nie zamroziło wody to deszcze mi nie przeszkadzają.
Esox ze zdjęcia został złowiony po 3 godzinnym "bujaniu" sie tu i tam na niewielkim jeziorku. Byłem tam pierwszy raz i koleś, który mnie zabrał pokazywał mi miejscówki z zimy, wszystkie powyżej 3-4m głębokości. I na koniec, po moich namowach żeby popłynąc w płytki róg, gdzie wiatr spychał całą nagrzaną wodę zaczęliśmy łapac ryby. W 30 minut złapaliśmy łącznie około 6-8 szczupłych z czego ten był największy. Kumpel po zrobieniu zdjęcia przyglądnął się temu esoxikowi i stwierdził, że w zeszłym roku złapał go i ważył niecałe 6kg. Jednak w tym roku mówił, ze jest większy niż w zeszłym. A poznał tę rybę po "narośli" w postaci guza zaraz za żuchwą. Zwróccie uwagę.
Tomaszu myślałem że wyrosłeś już z robienia zdjęć z tym wypchanym esoxem.Zmieniasz kadry,ciuchy i pstrykasz.Mało tego kopiujesz cudze texty fujjj. OCZYWIŚCIE ŻARTOWAŁEM POZDRAWIAM I GRATKI WIELKIE ZA ART.DO MIŁEGO NAD WODĄ a ruszyła budowa przepławki, teraz tylko czekać na pogłębianie zalewu i troszkę lepiej na duszy.
Muszę troszkę pocerowac tego Esoxa bo już się trociny z niego wysypują!!! hehehe
I dopchaj szklane oko :) a i nowy lakierek najlepiej metalik + posypka z brokatu heeeheee, posłuży jeszcze kilka lat.
Muszę spróbowac... ;D
Kiedyś to już napisałem ale zrobię to jeszcze raz. Trudno trafić na dużą rybę, bo jest to albo przypadek albo efekt regularnych obserwacji, ale jeszcze trudniej jest dużej rybie zwrócić wolność. Jednakże jak się to już zrobi to ta ryba dostaje jakby drugie życie bo nie dość że nadal zdobi swoja potęgą wodę, to pozostanie w naszej pamięci już na zawsze, znacznie dłużej niż ta z "patelni".
Najtrudniejszy pierwszy raz, potem to juz staje się normalką. Teraz już mam zupełnie inne spojrzenie na pojęcie "wędkarstwa". Pamiętam ostatnią rybę na patelni :( Asnen... nie przeszła mi przez gardło, wyrzuciliśmy do kosza. Aż wstyd się przyznac, ale tak było. Kleyber był świadkiem. Zaledwie 1,5 może 2 kg rybki straciło życie w bezsensowny sposób. Nigdy więcej!!!
No właśnie, przeżyłem dokładnie to samo i mógłbym tylko powtórzyć Twoje słowa - NIGDY WIĘCEJ
