Sweety
Juwenalia 2009 zobacz sie na zdieciu http://rzeszow4u.eu/
*Standard Dodawania Tematów*
pomoc w interpretacji horoskopu urodzeniowego
Papryka, sex i rock'n'roll - Made in Hungária (2009)
Prawybory w Platformie
Szkoła Podstawowa Nr 13
Praca-Niemcy-ogórki
Wydział Venice Underground / Venice Underground (2006)
Ciekawy teledysk tyczący się snów
Dance Flick (2009)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natro.keep.pl

  • Sweety

    Zamieszczajcie w tym temacie dowcipy
    Ja pierwszy

    1. Orze rolnik pole
    a w gruncie rzeczy...

    2. Jak siê nazywa ¿yd zakopany do pasa w ziemi ???
    ¯ydkiewka.


    Nie rozumiem kobiet: przek³uwaj± sobie uszy, nosy, pêpki, brodawki, rodz± dzieci, czêsto maj± cesarkê, wstrzykuj± silikon w ró¿ne czê¶ci cia³a, depiluj± gor±cym woskiem w³osy na nogach, pod nosem, na wzgórkach ³onowych; robi± sobie lifting, tatua¿e, odsysaj± sobie t³uszcz, zmniejszaj± po¶ladki; usuwaj± ¿ebra, operuj± biusty, usuwaj± skórki na palcach i robi± mnóstwo innych bolesnych rzeczy... a nie mo¿na ich bzykn±æ, ... bo je, k**wa, g³owa boli!
    Idzie Peda³ przez Park i widzi tam ¿ula ¶pi±cego na ³awce...
    My¶li sobie: W sumie nie jest taki z³y :)
    Zrobi³ co potrzeba i zostawi³ 20 z³...
    ¯ul siê budzi, patrzy a tu 20 z³ !
    Pobieg³ do monopolowego: Ba³tyck± poproszê !
    Wróci³ do parku, wypi³ i zasn±³ ;]
    Nastêpnego dnia: Peda³ znowu idzie przez park, patrzy ¿e ¿ul ¶pi...no to zrobi³ co potrzeba i 20 z³ zostawi³...
    ¯ul siê budzi i pobieg³ do monopolowego po Ba³tyck±, potem wróci³ i zasn±³...
    3 dnia peda³ idzie, zrobi³ to samo i 20 z³ zostawi³...
    ¯ul siê budzi, bierze 20 z³ i cieknie do monopolowego...
    Sprzedawca ju¿ wyjmuje spod lady Ba³tyck± wtem s³yszy:
    Nie, nie zwyk³± poprosze bo po Ba³tyckiej to dupa boli ! ;]
    Wszed³ go¶ciu do warzywniaka i nasra³ w pory.


    Gdzie jest najwiêcej Zydów ??
    W atmosferze !

    Hans pyta sie pierwszego Zyda ile metrów skoczy na tranpolinie
    Zyd odpowiada - 1 metr
    Hans daje mu 1 bochenek chleba
    Pyta sie drugiego Zyda ile skoczy
    odpowiada - 2 metry
    Dostaje 2 bochenki chleba
    3 Zyd my¶li sobie ze jak powie ze skoczy 5 m to dostanie 5 bochenków
    Gdy Hans pyta sie go ile skoczy
    on odpowiada 5 m
    Hans krzyczy
    £apaæ go bo ucieknie !

    Jaka jest ulubiona aktorka Zydów ??
    Anna Dymna
    Jak siê nazywa ¿ona Popa?...

    Popa¿ona
    Kawa³y o blondynkach :

    - Dok±d tak siê ¶pieszysz?
    - Do sklepu lecê, szalik chcê zwróciæ. Kupi³am go wczoraj i wyobra¼ sobie, ¿e za ciasny.

    Spotykaj± siê dwie blondynki:
    - Hej Andzia, mam nowy telefon i zmieni³am numer.
    - O super, pu¶æ mi sygna³ ¿ebym mia³a Twój nowy numer.
    - Nie ma sprawy, ale puszczê od Marka, bo nie mam nic na koncie.

    Policjant zatrzyma³ blondynkê jad±c± motorem w we³nianej czapce i pyta:
    - Dlaczego Pani nie ma kasku?
    - Bo ja, proszê Pana, zrobi³am wczoraj eksperyment. Z 3 piêtra zrzuci³am czapkê i kask. Kask pêk³, a czapka nie.
    dobree. ;] HSL[t]. usmia³em sie xD.
    Dwóch studentów biologii rozmawia po egzaminie:
    - I co napisa³e¶ na to pytanie: "Po co jest zgrubienie na koñcu cz³onka?"
    - Napisa³em ¿e po to, by sprawiaæ wiêksz± przyjemno¶æ dziewczynie.
    - E, to ja pewnie mam ¼le...
    - A co napisa³e¶?
    - ¯eby siê rêka nie ze¶lizgiwa³a....

    Przed egzaminem profesor wyra¼nie zapowiedzia³, ¿e egzamin bêdzie trwa³ dok³adnie dwie godziny i ani chwili d³u¿ej. Je¶li kto¶ nie odda swojej pracy w ci±gu dwóch godzin, to pó¼niej ona i tak ju¿ nie zostanie
    przyjêta. Profesor rozda³ pytania, egzamin siê rozpocz±³.
    Po godzinie wbieg³ do sali zdyszany student, przeprosi³ za spó¼nienie i poprosi³ o kartkê z pytaniami.
    - Przecie¿ i tak ju¿ pan nie zd±¿y - stwierdzi³ profesor.
    - Zd±¿ê - odpowiedzia³ student, wzi±³ pytania, usiad³ i zacz±³ pisaæ.
    Po kolejnej godzinie profesor pozbiera³ prace (oddali wszyscy oprócz spó¼nionego studenta) i zabra³ siê do poprawiania. Spó¼niony student natomiast kontynuowa³ pisanie, a po godzinie podszed³ do profesora i chcia³ po³o¿yæ swoj± pracê na stosie pozosta³ych.
    - Nie przyjmê panu tej pracy - jest ju¿ za pó¼no - zaprotestowa³ profesor.
    - Czy pan wie KIM ja jestem? - ze z³o¶ci± zapyta³ student.
    - Niewiele mnie to obchodzi.
    - ALE CZY PAN WIE KIM JA JESTEM?
    - Nie mam pojêcia.
    - To dobrze - stwierdzi³ student, po czym zrzuci³ wszystkie prace na pod³ogê, swoj± wepchn±³ w ¶rodek i wyszed³.

    Pan Bóg wys³a³ anio³a na przeszpiegi, ¿eby zobaczy³ jak idzie studentom w Polsce. Nied³ugo anio³ wróci³.
    - AWF pije, politechnika pije, medycyna pije.
    Nastêpnym razem:
    -AWF pije, politechnika uczy siê, medycyna pije.
    Nastêpnym:
    -AWF uczy siê, politechnika kuje, medycyna pije.
    Nastêpnym, tu¿ przed egzaminami:
    -AWF kuje, politechnika kuje, medycyna modli siê.
    Pan Bóg:
    - Medycyna zda.

    Na akademii medycznej w Bia³ymstoku skacowani studenci maj± zajêcia z anatomii i pierwszy raz maj± byæ ¶wiadkami sekcji zw³ok. Stoj± wokó³ ³ó¿ka z cia³em. Prowadz±cy zajêcia nag³ym ruchem ¶ci±ga prze¶cierad³o i oczom wszystkich ukazuje siê topielec w drugim tygodniu rozk³adu. D³onie studenciaków wêdruj± w kierunku ust, a profesor ze stoickim spokojem zaczyna wyk³ad:
    - Podczas tych zajêæ dowiecie siê jakie s± dwie najwa¿niejsze rzeczy cechuj±ce lekarza. Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.
    Po tych s³owach lekarz wpycha palec w d*pê topielca, po czym go wyjmuje i, ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.
    - Teraz - mówi - wszyscy, którym zale¿y na zaliczeniu maj± to powtórzyæ!
    Studenci medycyny (jak pisa³ Cornugon) to sami twardziele. Podchodz± i robi± co im profesor kaza³: palec w d*pê, palec w buziê. Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje. Gdy wszyscy skoñczyli profesor mówi:
    - I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: umiejêtno¶ci obserwacji. Ja wsadzi³em ¶rodkowy palec, a obliza³em wskazuj±cy. Na przysz³o¶æ proszê o wiêcej uwagi.
    Do domu wpada uradowany m±¿.
    Mówi do ¿ony:
    - Kochanie wygra³em w totka.
    ¯ona siedzi cicho i nagle mówi:
    - Mamusia nie ¿yje.
    Na to m±¿ krzyczy z rado¶ci:
    - Ja pierdole kumulacja.
    ↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔

    M³ody hipis wsiada do autobusu i zauwa¿a m³od± i bardzo ³adn± zakonnicê. Siada wiêc ko³o niej i pyta czy nie chcia³a by z nim uprawiaæ seksu.
    - Nie! - odpowiada zakonnica. - Jestem po¶lubiona Bogu. - Wstaje i zmieszana wysiada na nastêpnym przystanku.
    Kierowca autobusu, który s³ysza³ ca³e zamieszanie odwraca siê i mówi:
    - Je¶li naprawdê chcesz siê z ni± przespaæ to mogê ci powiedzieæ jak.
    - Nawijaj! - odpowiada hipis.
    - Ona codziennie chodzi o pó³nocy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy, ¿e ubierzesz siê w bia³± szatê z kapturem, obsypiesz brodê ¶wiec±cym (fluorescencyjnym) proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz, ¿e jeste¶ Bogiem!.
    Tak te¿ hipis zrobi³. Przebra³ siê, wyskoczy³ zza na nagrobka i powiedzia³, ¿e jest Bogiem i chce siê przespaæ z zakonnic±.
    Zakonnica zgodzi³a siê bez gadania ale poprosi³a ¿eby by³ to stosunek analny bo musi ona pozostaæ dziewic±. Hipis zgodzi³ siê a gdy skoñczy³ zrzuci³ kaptur i krzykn±³:
    - Ha, ha, jestem hipisem!
    - Ha ha! krzyknê³a zakonnica. Jestem kierowc± autobusu!
    Hehe, znam parê :)

    Jakie s± ¶rodki antykoncepcyjne ?
    Doustne i Dowcipne :)

    Przychodzi baba do konfesjona³u i mówi:
    -Proszê ksiêdza pope³ni³am straszny grzech..
    -A co to za grzech moja córko??
    -Trzyma³am w rêku mêski cz³onek-szepcze baba
    -Oj to straszny grzech oj straszny, jako pokutê mocz rêke przez 3 godziny w ¶wiêconej wodzie.
    Baba odchodzi od konfesjona³u i rozmy¶la jak to zrobiæ tu ludzie bêd± z ko¶cio³a wychodziæ a ona tak z t± rêk± bêdzie staæ, trochê g³upio my¶li baba. Wychodzi z ko¶cio³a i patrzy a tam inna kobieta klêczy przy naczyniu ze ¶wiêcona wod± i p³ucze gard³o xD

    Facet w roboczym ubraniu, ubrudzony cementem jest w salonie samochodowym:
    - A ile kosztuje Bentley GT coupe?
    - 250 tys. euro.
    - A na kredyt? Na rok?
    - 25 tys. euro miesiêcznie.
    - Du¿o... A na dwa lata?
    - 12500 euro miesiêcznie.
    - Kurcze, te¿ niema³o.
    - To mo¿e mia³by pan ochotê na tañszy samochód?
    - Ochotê bym mia³, ale p³yta nam siê przewróci³a na taki. U¶miech krzywy

    ¦rodek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce i¶æ do domu, jednak nogi odmawiaj± mu pos³uszeñstwa. Pod barem stoi jedna taksówka, wiêc facet sprawdza swój portwel i wylicza ¿e ma 15z³. Podchodzi wiêc do taksówkarza i pyta:
    •Panie ile za kurs na Sienkiewicza?
    •O tej porze to 20.
    •A za 15 nie da rady?
    •Za 15 nie op³aca mi siê silnika odpalaæ.
    •Panie niech Pan siê zlituje, pó¼no jest, zimno, ja jestem wciêty, do domu daleko.
    •Facet spadaj i nie zawracaj mi g³owy.
    Wiêc nie by³o wyj¶cia facet poszed³ na pieszo do domu.
    Nastêpnego dnia idzie ten sam facet ulic± i widzi d³ug± kolejkê taksówek a na samym koñcu kolejki stoi ten niemi³y taksówkarz. Facet podchodzi wiêc do pierwszej taksówki i mówi:
    • Ile za kurs na Sienkiewicza?
    • 20z³. - mówi taksiarz.
    • Ja dam panu 50z³ za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
    • Spadaj zboku bo zaraz ci dowale.
    Facet podchodzi do 2 taksówki:
    Ile za kurs na Sienkiewicza?
    • 20z³. - mówi taksiarz.
    • Ja dam panu 50z³ za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
    • Spadaj zboku bo nie rêcze za siebie.
    Facet podchodzi³ do ka¿dej taksówki i sytuacja powtarzy³a siê.
    Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:
    • Ile za kurs na Sienkiewicza?
    • 20z³. - mówi taksówkarz.
    • Ja dam panu 50z³ za kurs ale pod warunkiem ¿e ruszy pan powoli i pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy. Suszê zêby

    W nocy facet idzie do kibla i nie mo¿e siê wysraæ. Próbuje, zaciska oczy, ca³y czerwony. Nagle ¿ona zaniepokojona, ¿e mê¿a nie ma w ³ó¿ku wstaje i widzi, ¿e ¶wiat³o siê pali w ³azience. Zgasi³a ¶wiat³o, a m±¿ na to:
    -Bo¿e, nie!
    ¯ona zapali³a ¶wiat³o pyta:
    -Co siê sta³o?
    -Nic nic, my¶la³em, ¿e mi oczy pêk³y.

    Od wielu miesiêcy patrzy³a jak siê mêczy. Codziennie do pó¼na przesiadywa³ w gara¿u. Podziwia³a go za jego cierpliwo¶æ - nigdy sie nie skar¿y³, a wrêcz stara³ siê zawsze wygl±daæ na zadowolonego z siebie i swojego samochodu. Ale jej kobieca intuicja podpowiada³a, ¿e to wszystko jest wymuszone i sztuczne. Wydawa³o jej siê, ¿e patrzy z zazdro¶ci± na s±siadów i znajomych je¿d¿±cych autami z salonu, siedz±cych wieczorami przy grillu z rodzin±... gdy on znów rozbiera³ silnik... Pewnej nocy, gdy pracowa³ do pó¼na w gara¿u podjê³a ostateczn± decyzjê... Wszystko mia³a dok³adnie zaplanowane. Okazja pojawi³a siê, gdy wyjecha³ na parê dni na delegacjê, s³u¿bowym samochodem. W jeden dzieñ za³atwi³a kredyt w banku i wizytê u dealera. Na drugi zamówi³a lawetê. Teraz pozosta³o tylko czekaæ... a w gara¿u... taki nowiutki... b³yszcz±cy... musi mu siê spodobaæ... Gdy przyjecha³ zaprowadzi³a go przed gara¿, uroczystym ruchem otworzy³a drzwi...
    - Gdzie moja zabytkowa 1000mb ....... - jêkn±³ tylko.
    - Nooo... na z³omie, tam gdzie jego miejsce, ju¿ nie bêdzie ciê denerwowaæ, cieszysz siê kochanie??
    Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kó³ zd±¿y³a resztk± ¶wiadomo¶ci pomy¶leæ "A mo¿e VW golf to nie by³ dobry wybór.. mo¿e toyota... ".
    Pozosta³ych dwudziestu sze¶ciu ju¿ nie czu³a...

    Facet siedzi w pokoju, pije piwko, wcina orzeszki, ogl±da TV, a tu
    mu nagle baba zaczyna sie drzeæ do ucha, ¿e to, ¿e tamto. Odwraca sie do niej i z
    u¶miechem manifestacyjnie wpycha sobie orzeszki do ucha. Kobieta siê wkurza i wychodzi, a on chce te orzeszki wyj±æ, ale siê nie da. Wo³a ¿onê, drze siê, wrzeszczy. W tym czasie przychodz± do domu jego córka i jej ch³opak i pytaj± co sie dzieje. Mama odpowiada: - Jedziemy do szpitala,bo ojcu utkn±³ orzeszek w uchu. Na to ch³opak dziewczyny odpowiada, ze wie, jak sobie z tym poradziæ. Wk³ada dwa palce ojcu dziewczyny do nosa i ka¿e mu dmuchaæ. I faktycznie, orzeszki wypadaj±! Mama jest wniebowziêta, ¿e ch³opak córki jest taki inteligentny i pyta go, kim chce zostaæ w przysz³o¶ci. Na to ojciec : - S±dz±c po zapachu jego palców - naszym ziêciem...

    Godzina 2 w nocy ziêciu wraca pijany do domu te¶ciowa otwiera mu drzwi, na to ziêciu...
    - groooooszku,
    po czym idzie spaæ
    kolejnej nocy tak samo
    nastêpnej równie¿, te¶ciowa posz³a do synowej pytaj±c j± dlaczego ziêciu tak mi³o do niej mówi, synowa t³umaczy ¿e nic na ten temat nie wie, po powrocie mê¿a ¿ona pyta go dlaczego ci±gle mówi mamusi groszku na co m±¿ odpowiada
    -jo ij nie godom groszku, ino groooosz-kur** mi na nerwach
    Hehe ;]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nea111.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Sweety Design by SZABLONY.maniak.pl.