Rzeszów obiektywnie w obiektywie
KABARET ANI MRU MRU W RZESZOWIE
Stal Greinplast Rzeszów : Stal Stalowa Wola 2:! (2:0)
Odszkodowania Rzeszów - pomogę odzyskać uczciwe odszkodowanie
11.12 | Underground Beats | Pub Underground - RZESZÓW
Wynajem busów autobusów i autokarów Rzeszów przewozy autokarowe
Pierwszy Rzeszowski Piknik Rycerski - 06.09.09
Nabór do Szkoły tańca w Rzeszowie>>Szkoły Sztuki Ulicznej
Dni Kultury Japońskiej - Rzeszów - Wojewódzki Dom Kultury
Kibbutz Contemporary Dance Company w Bytomiu!
Sweety
Tradycyjnie już Samoobrona na Podkarpaciu prowadzi swoją kampanię wyborczą na bazarach. Andrzej Lepper mówił wczoraj w Rzeszowie: - Wychodzimy do ludzi na bazary, targi, ale teraz mocniej i głośniej.W Dynowie i Jarosławiu do Samoobrony przekonywali na targowiskach Trubadurzy. To ma być wizytówką kampanii: - Nie kłótnie partyjne o stołki, a sponsorowanie zespołów, które przyciągają ludzi - reklamował Lepper.
Na spotkaniu z dziennikarzami w Rzeszowie lider partii odnosił się do publikacji w "Gazecie" o kryzysie w Samoobronie. - Są pewne problemy w naszej partii, ale damy sobie radę. Niektórzy nasi członkowie przez cztery lata solidnie pracowali, by nie być już dalej liderami na swoim terenie. Kpili z poleceń partyjnych, że na listach wyborczych mają się znaleźć przedstawiciele wszystkich grup społecznych, nie zbierali podpisów, nie wpłacali na kampanię. Przecież partia absolutnie nie musi stale stawiać na tych samych ludzi. To nie jest tak, że poseł przyrósł do fotela. Żeby znaleźć się na liście, trzeba pracować - grzmiał Lepper. - Musimy mieć w Sejmie specjalistów z każdej dziedziny życia, prawników, lekarzy.
Pytania o to, dlaczego zdecydował się na pierwszych miejscach list wyborczych postawić ludzi z zewnątrz, nie znanych w miejscowym środowisku, kwitował krótko: - Co tak się boicie? To ludzie kompetentni, zasłużeni i oddani partii. Nie muszą być znani. Cieszcie się, że dostaną mniej głosów.
Heh ... zjawiłem się na "przedstawieniu" Pana Andrzeja w Rzeszowie na bulwarach ... było fenomenalnie :) ... podczas jednego wieczoru mogłem na żywo zobaczyć dwie najzabawniejsze postacie z świata polityki i muzyki. Najzabawniejszy był dla mnie fakt, że dla partii pana Andrzeja "śpiewał" Michał Wiśniewski ... człowiek który w swoich wypowiedziach wielokrotnie deklarował, że wyjedzie z kraju jeśli Samoobrona wygra wybory. Co było najciekawsze i najsmieszniejsze w tej całej szopce .... oczywiście przemówienie Leppera, który jak zawsze znakomicie operował liczbami, nie zabrakło także najsłyniejszego hasła Pana Andrzeja " Balcerowicz musi odejść" ... naprawdę warto było się tam zjawić ... :) ... zwłaszcza w nieco odmienionym stanie świadomości :)
najpierw posowalo by wiedziec ze cos takiego wogule jest
