ďťż
Sweety Potwory duże i małe / Little & Big Monsters (2010) Duże dzieci / Grown Ups (2010) Odwiedza mnie "duze".Co to moze byc?? Duże pieniądze na rzeszowskie inwestycje duże zmiany w m4f DUŻE CZY MAŁE ? Wyścig marzeń / Dreamer: Inspired by a True Story (2005) Matura prĂłbna 2008 MATEMATYKA!!!!! Mission Impossible Trilogy (1996-2006) Tormented (2009) |
Sweetyee no tak.. mój pierwszy temat to mam termę :Dchciałabym abyście napisali coś o swoich marzeniach, o tym co chcielibyście osiągnać, choć niedowiarki mówią wam, że to niemożliwe. mile widziane najbardziej szalone wizje. ja np od zawsze chciałam pojechać do Szkocji tropić słynnego Nessie, zobaczyć chińską klawiaturę (fascynuje mnie jak, skoro mają tyle liter w alfabecie, udało im sie je zmieścić w tak małym polu).. jeszcze coś wymyśle :D a wy?? Mówisz i masz: http://www.fi.muni.cz/usr/wong/teach...notes/img2.png Ja nic nie chcę bo już wszystko mam :P Moim marzeniem jest zyc tak, aby kazdego wieczorka moc sobie spokojnie spojrzec w twarz.. bez wyrzutow sumienia i poczucia, ze cos zmarnowalam... :) Marze o milych towarzyszach na studiach ;) jak na pierwszy temat to nieźle Ci poszło <respeckt> :D prosze prosze kudłaty spełnia zyczenia...kto by pomyslał :P na dzień dzisiejszy marzy mi się wiele rzeczy, od zamku poprzez księcia do własnej wyspy, ale nie podam konkretów, bo sie nie spełni! :!: :wink: nie wiem czy Ci zazdrościć czy współczuć... chyba jednak to drugie... empecz jakbyś poznał księzniczkę to tez bys już wiecej od zycia nie chciał :D :razz: nie wiem czy Ci zazdrościć czy współczuć...chyba jednak to drugie... Za każdą rzecz jaką sam zdobędziesz, masz odpowiedzialność. I z każdej satysfakcję. Można zazdrościć satysfakcji i współczuć odpowiedzialności. Przy tym niektórzy ludzie wcale nie potrafią odczuwać satysfakcji, a inni nie są zdolni do odpowiedzialności. Więc chyba trudno współczuć mi że mam jedno i drugie. Co do marzeń... Zastanowiłem się nad tym. Chciałbym mieć dużo kasy i własny klub parlamentarny. Co wy na to? Chciałbym mieć dużo kasy i własny klub parlamentarny. Co wy na to? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: A ja chcialbym byc zdrowy :) ja chce przeprowadzic sie do Nowej Zelandii, szalec tam na rowerze i duzo fotografowac z takich drobniejszych marzeń to chciała bym mieć deskorolke :P (niespełnione młodzieńcze marzenie :P) a z tych wielkich to w przyszłości chciałabym wyjechać do USA i już nigdy więcej nie wrócić do Polski (chyba że w odwiedziny do rodziny). O! ojej, jednak jakiś odzew był, jestem mile zaskoczona :D hmm quduaty, skoro spełniasz marzenia to mam jeszcze jedno: chciałabym dostać gwiazdkę z nieba od mojego prywatnego księcia z bajki (heh, gleba, mamy podobne zachcianki :) ja chce przeprowadzic sie do Nowej Zelandii, mógłbys mnie zabrać ze sobą.. bo gdy już wytropię Nessie to emeryturę spędzę właśnie w Nowej Zelandii hodując ptaszki kiwi. oczywiście po powrocie z Australi, gdzie założę park wodny dla dziobaków. A ja chcialbym byc zdrowy ---> prawdziwe, największe i najskrytsze moje marzenie, o niebo trudniejsze do osiągnięcia niż Nessie w mojej wannie :( no każda porządna księżniczka powinna mieć swojego księcia z bajki ! ale zdązyłam się przekonać, że ich nie ma więc zostaje nam tylko marzyć :wink: :D Ja jestem!! no nie będę się sprzeczać, ale jak dla mnie to za daleko mieszkasz, może Eli się załapie :wink: :P ale zdązyłam się przekonać, że ich nie ma więc zostaje nam tylko marzyć może źle szukasz... czasami jest tak, że marzenia przechodzą nam koło nosa... bo ich po prostu nie zauważamy... :( nie szukam, wychodze z założenia, że jeśli jest mi pisany to się sam znajdzie! :D kiedyś słyszałem, że szczęściu czasami trzeba trochę pomóc... :D myślę, że coś w tym jest... poza tym, jeżeli ktoś marzy to marzenia same do niego nie przyjdą... trzeba do nich dążyć... podobno nie ma rzeczy niemożliwych... ;-) podobno nie ma rzeczy niemożliwych... niestety są, ale ludzie mają to do siebie, że nie chcą w to wierzyć.. jak to było? "nadzieja zawsze umiera ostatnia" czy jakoś tak :) ale to właśnie jest piękne w swojej beznadziejności-wymarzenie sobie czegoś konkretnego, do czego można dążyć. a kiedy się to osiągnie.. co stoi na przeszkodzie, aby dążyć do czegoś większego? choćby do gwiazdki z nieba :P a ja chcialabym byc w swoim domku, na swoim lozeczku z moimi kotami, wlaczac swoj wlasny komputer i nie dzielic sie z nikim lazienka, poza tym nie chce, zeby mnie ktos budzil rano, a przede wszystkim nie chce byc od nikogo zalezna a z tych wielkich to w przyszłości chciałabym wyjechać do USA i już nigdy więcej nie wrócić do Polski (chyba że w odwiedziny do rodziny). O! zastanow sie dwa razy... marzenia..mam ich tak wiele ze nie sposob ich tu wypisac,poczynajac od tych malutkich,najblizszych,latwych do urzeczywistnienia jak obecnie np.powrot do Polski i spedzenie czasu z najblizszymi,po te wieksze,odleglejsze,do ktorych droga jest kreta i wyboista jak np.spelnienie zawodowe czy podroz do Indonezji.a najpiekniejsze co w tym wszystkim uwazam to to,ze marzenia nigdy sie nie koncza i nigdy sie nie nudza.dazac do zrealizowania jednego z nich,odkrywamy wiele innych niesamowitosci tej malutkiej planety,ktore otwieraja w naszej glowie nowe pomysly i nowe marzenia. po za tym marzenia maja ta niebagatelna wlasciwosc,ze zawsze nastrajaja pozytywnie:). |
||||
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Sweety Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||