ďťż
Sweety Rzeszów obiektywnie w obiektywie KABARET ANI MRU MRU W RZESZOWIE Stal Greinplast Rzeszów : Stal Stalowa Wola 2:! (2:0) Odszkodowania Rzeszów - pomogę odzyskać uczciwe odszkodowanie 11.12 | Underground Beats | Pub Underground - RZESZÓW Wynajem busów autobusów i autokarów Rzeszów przewozy autokarowe Pierwszy Rzeszowski Piknik Rycerski - 06.09.09 Nabór do Szkoły tańca w Rzeszowie>>Szkoły Sztuki Ulicznej Dni Kultury Japońskiej - Rzeszów - Wojewódzki Dom Kultury Tu moĹźesz przywitaÄ siÄ ze wszystkimi |
SweetyRzeszowskich radnych rozgrzały trzy sprawy: remont ul. Jagiellońskiej, podwyżka dla prezydenta i odwołanie wiceszefa rady z SLDChoć w programie sesji było prawie 70 punktów, to gorętsze dyskusje toczyły się wokół kilku tylko spraw. Niech inwestor płaci Jeśliby zapytać kierowców o zdanie na temat ul. Jagiellońskiej, nie byłoby chyba różnicy poglądów. Jej stan denerwuje wszystkich, bo ta droga to wertepy, dziury i błoto. Do tej pory samorząd zastanawiał się, kto powinien to naprawić. Jezdnia należy do gminy, ale uszkodzenia są skutkiem prac prowadzonych przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji i inwestora Galerii Grafiki. W końcu władze miasta porozumiały się z tymi podmiotami: miasto miało dać 80 tys. zł, tyle samo MPWiK, a inwestor, czyli Ryszard Podkulski, 88 tys. To nie spodobało się radnym. W krytyce przodował Janusz Ramski z klubu LPR. Nawoływał, by miasto nie wykładało na ten cel ani złotówki. Poparli go inni radni z prawicy, a i lewica twierdziła, że trzeba egzekwować pieniądze od tego, kto drogę zniszczył. - Trzeba jak najszybciej wyremontować tę ulicę, a potem ewentualnie dochodzić, nawet na drodze sądowej, pieniędzy od inwestora - mówił Piotr Rybka z SLD. Radni postawili na swoim. Według przyjętej uchwały na remont tej ulicy mają pójść pieniądze od Podkulskiego i MPWiK. Miasto nie dołoży do tego z budżetu ani złotówki. Tylko czy 168 tys. zł wystarczy? Tego nikt nie umiał wczoraj powiedzieć. Ferenc więcej dostaje Trochę nieśmiało zaczęła się dyskusja na temat podwyżki pensji prezydenta Tadeusza Ferenca. Zaczęła Elżbieta Dzierżak z LPR. Stwierdziła, że Ferenc zarabia wystarczająco dużo, a poza tym na sesji absolutoryjnej został źle oceniony przez radnych. - Ta dyskusja jest żenująca. Pani radna mówi, że oceniliśmy prezydenta źle. Ale jego wybrali mieszkańcy. Proszę z nimi porozmawiać o prezydencie. Oni oceniają go dobrze - ripostował Jan Mazur z SLD. Ostatecznie zwolennicy podwyżki wygrali. Prezydent Ferenc będzie więc zarabiał 10 092 zł brutto miesięcznie zamiast 9 800. A Wąsowicz zostaje Jeszcze o jednego człowieka spierali się wczoraj rajcy. Kłócili się o to, czy Karol Wąsowicz z SLD powinien być nadal wiceprzewodniczącym rady. Radni prawicy, którzy wpadli na pomysł jego odwołania, tłumaczyli, że Wąsowicz nie zachowuje apolitycznej postawy, a zdarza mu się także ich obrazić, czy wręcz ordynarnie odezwać. - To są powody merytoryczne - przekonywał radny niezrzeszony Ryszard Piekło. Ale nie ukrywał też: - To także wniosek polityczny. Przecież pan Wąsowicz jest członkiem ugrupowania, które utraciło zaufanie społeczne - dodawał rozbrajająco szczerze. Zarządzono tajne głosowanie. Do odwołania Wąsowicza zabrakło jednego głosu. Ale prawica zapowiada, że następnej sesji znowu złoży wniosek o jego odwołanie. |
||||
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Sweety Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||