ďťż
Sweety Zespół Demeter poszukuje wokalisty / wokalistki ALIKE - nowy Ciekawy zespół - mp3, info itp - zapraszam;) Wokalistka poszukiwana do nowo powstajacego zespolu punkowego,cos w stylu Discharge Pub Kuźnia zaprasza na koncert zespołu Mr. Pollack Zespół Noctis (black metal) z Rzeszowa szuka basisty Nowy nabór do zespołu tańca nowoczesnego i współczesnego "HIT" PUB KUŹNIA zaprasza na koncert zespołu WAŁY KARDANA PUB KUŹNIA zaprasza na koncert zespołu ŻMIJE Gamucci - Opolskie Targi Mody, Urody i Zdrowego Stylu Ĺťycia ProszÄ o interpretacjÄ ;-) |
SweetyJa sie ich strasznie boje :( nie wiem dlaczego ale po prostu jak kogos takiego widze to chce mi sie uciec jak najdalej, serce mi wali niemiłosiernie i często mam lzy w oczach. A najgorsze że obok mojego bloku oni maja taki maly osrodek i jak wracam ze szkoly to wygladaja przez okno (w wiosne i lato) i musze omijac blok na około :cry: To jakas fobia ? jak sie tego pozbyc ?A nie myślicie, że to po prostu strach przed czymś czego nie znamy? Człowiekowi wydaje się, że ludzie z zespołem Downa są jacyś inni i wogóle, boją się kontaktu z nimi. A to jest wynik ignorancji w tej kwestii. Ja też kiedyś bałam się takich ludzi i wynikało to tylko z mojej niewiedzy o ich życiu itd. Dopiero kiedy stanęłam z nimi twarzą w twarz i dowiedziałam się czegoś o nich, zmieniłam nastawienie. To niekoniecznie musi być objaw nietolerancji. Ale tutaj nikt nie wypowiadał się o nich negatywnie, ani tym bardziej z obrzydzeniem. Ja nigdy nie oczuwałam żadnych uczuć odpychających itd. Mówiłam tylko o czystym lęku przed kontaktem z nimi. Niestety niektóre osoby odczuwają taki lęk i nie do końca wiedzą skąd się bierze. Moim zdaniem z niewiedzy i niczym nieuzasadnionych uprzedzeń. Chciałam przez to powiedzieć, że jeśli ktoś również odczuwa taki lęk, to powinien poszerzyć swoją wiedzę, spróbować zrozumieć ludzi chorych, stanąć na przeciw swego problemu. Mój lęk zniknął w chwili, kiedy kilkakrotnie odwiedziłam ośrodek dla chorych dzieci i dopiero bezpośredni, dłuższy kontakt sprawił, że lęk przed nieznanym zniknął. Ale nawet jesli jest to wpojona nietolerancja to objawia sie dosc szczegolnie-strach, przyspieszone tetno itp. jest objawem lekceważenia tez bardzo dziwne, myslalam ze lekcewazenie byloby wtedy jakby przechodzila obok i nie zwrocila nawet uwagi, co do nietolerancji to musialaby napisac cos negatywnego o Chorych, Jude nie tylko prosi o pomoc, rowniez pragnie pozbyc sie tego leku. Czemu od razu stawiasz sprawe wedlug wlasnego pogladu zamiast przyjzec sie jej blizej. Mysle ze Jude powinna wybrac sie do takiego osrodka zapytac o wolontariat-czy taka mozliwosc-w zaleznosci od tego co odpowie mozna dalej wyciagac wnioski. Na szczęcie nie mam takich lęków... Może dlatego, że miałem szczęście uczyć się w gimnazjum z klasami integracyjnymi gdzie z dziećmi niepełnosprawnymi miałem kontakt przez trzy lata... Nawet za kumplowałem sie z chłopakiem w moim wieku który ma autyzm, o ole można to tak nazwać. Poprostu rozpoznaje mnie na ulicy i wie jak mam na imię a to już jest coś :) Na szczęcie nie mam takich lęków... Może dlatego, że miałem szczęście uczyć się w gimnazjum z klasami integracyjnymi gdzie z dziećmi niepełnosprawnymi miałem kontakt przez trzy lata... Nawet za kumplowałem sie z chłopakiem w moim wieku który ma autyzm, o ole można to tak nazwać. Poprostu rozpoznaje mnie na ulicy i wie jak mam na imię a to już jest coś :) spoko ja tesh mam parę takich ludzi ..... najczęściej są to ludzie ze szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych sama nie wiem czemu ale gdy np. robię zakupy czy coś w tym stylu podchodzą do mnie jakby mnie znali proszą o pomoc w znalezieniu jakiegoś przedmiotu a ja zwyczajnie z uśmiechem na twarzy POMAGAM (jakbym tesh ich znała) :) pozdrawiam ;) [ Dodano: 2007-06-18, 15:37 ] :cool: co ty na to? Edytko proszę Cie pisz normalnie a nie "tesh" ile masz lat 12? A co do tematu... ludzie opanujcie sie. Nie dość ze ludzi chorych na zespół downa pokrzywdził los to wy ich krzywdzicie swoją nietolerancją :neutral: chore społeczeństwo... ale o co ci chodzi Endriu?? poprostu sobie tak właśnie pisze bo tak lubie czy widzisz w tym coś złego? bo ja nie .... więc o co cały dramat?! :?: co ty na to? A ja na to jak na lato. Mnie także zawsze tacy ludzi proszą o pomoc :). Generalnie lubię pomagać ludziom ale takie pomaganie daje mi jeszcze większą radość. Nie wiedzieć czemu... A co do tematu... ludzie opanujcie sie. Nie dość ze ludzi chorych na zespół downa pokrzywdził los to wy ich krzywdzicie swoją nietolerancją :neutral: chore społeczeństwo... Endriu ja nie jestem nie tolerancyjny i proszę Cię nie uogólniaj. Jedyne czego nie mogę ścierpieć tak na poważnie to niektórych niedojrzałych zachowań u ludzi już dorosłych... Do reszty jestem albo obojętnie nastawiony albo zupełnie nie mam nic przeciwko. Staram się być krytyczny tylko i wyłącznie co do siebie. Nie zawsze się udaje ale się staram, jest to dla mnie taki motor napędowy do pracy nad sobą. Nie wydaje mi się, że jude prosi o pomoc - jej brak w tym temacie niejako to potwierdza Tak z tym sie zgadzam aczkolwiek nie kazdy ma dostep do internetu codziennie-zalozmy jednak ze napisala to i nie raczy podjac dalszej dyskusji. Ten post wydaje mi się w wiekszym stopniu prowokacja Ja tego tak nie odczytalam, aczkolwiek mozliwe ze masz racje, teraz widze to inaczej, z powodu Jude milczenia-My dyskutujemy a jej nie ma. A komu dziecko ma zaufać jak nie swoim rodzicom Sobie. Nie bede jej z tego powodu pomników stawiać. Bynajmniej nikt nie zamierza, ale nogi rowniez jej nie podloze. Z cała pewnoscia nie mam zamiaru przechodzić obojętnie wobec takich zachowań. Ona nikogo nie skrzywdzila, piszac TO. A sam fakt istnienia takich mysli budzi we mnie uczucia nietolerancji wobec nietolerancji Nikt nie jest idealny, niestety. Tylko ja nie widze tam nietolerancji. mam ochote zakonczyc ten temat, mysle ze Jude powinna sie zainteresowac-albo poczekac albo skonczyc, bo rozwiazania bez prowokatorki nie widze. Po prostu post sie wywali taki post i po problemie. No z takimi rzeczami trzeba sobie radzic-nie tak od razu wyrzucac :smile: Uważam że to również można nazwać swego rodzaju fobią... w zależności od jakiej strony na to spojrzeć... nietolerancja jest formą nie uznawania osób różnych ras, osób z różnymi chorobami też... poprostu nie uznawania za ludzi równych nam, ludzi innych niż my... człowiek jest istotą która opiera sie jedynie na ustalonych przez jego mózg wizerunkach... szukamy wszystkiego co jest do nas podobne, bo to co inne jest odrzucane bądź wyśmiewane... to że Jude1234 nazwał to mocniej, tzn. "fobią" może rzeczywiście tłumaczyć to że sie boi osób z chorobą downa... on nie ma ochoty ich wyśmiać... jego przeraza ich zachowanie wygląd... widząc ich chce uciec, bo sie boi ich tak jak inni się boją pająków... ja czasem przyglądając się osobie z tą własnie chorobą widze w niej uosobienie diabła (ale to już trzeba mieć wyraźne halo xD) A mi się wydaje, że to nie jest nietolerancja, lecz jakaś odmiana fobii. Z tego co wiem, jest choroba, która powoduje, że człowiek boi sie wszystkich ludzi, czy to znaczy że ich nie toleruje?? Nietolerancja objawia się raczej w stosunku do drugiego człowieka, który powoduje, że czujemy nad nim wyższość. Autor postu bojąc się tych chorych z pewnością nie ma ochoty zabrać im praw człowieka. A ktoś kto nie toleruje powiedzmy ludzi o czarnym kolorze skóry, czy boi się na nich patrzeć?? Boadicea widze, ze jestes tu bardzo wojowniczo nastawiona :) Zgadzam sie z Toba i nie zgadzam jednoczesnie. Jezeli chodzi bledy wychowawcze, nie mozna potepiac tak na wstepie tego, kto padl ich ofiara. Chociaz swoja droga to powiem Ci, ze ja sie kiedys balam ludzi nie tylko z roznymi zespolami uposledzenia, ale i innymi fizycznymi uszkodzeniami, czy po amputacji - wszystkich tak samo. Ale watpie czy mozna to nazwac nietolerancja - wtedy nie wiedzialam jeszcze za bardzo co to nietolerancja lub zespol downa... jezeli rozumiesz o czym mowie :) Absolutnie nie twierdze, ze to usprawiedliwienie, ale trzeba miec odrobinke zrozumienia, dla zle wychowanych. A chodzilo mi o dorastanie. Do uczuc owszem, ale i nie tylko. Kilkuletnie dziecko za podobne wyznanie raczej nie zostalo by poddane takiemu "ostrzalowi". W tym przypadku mamy do czynienia z osoba na pewno nieco starsza, a wiec coz... moze nietolerancja, a moze skrajnie infantylne postrzeganie swiata? :smile: Ja uważam, że post był jak najbardziej na miejscu, zwłaszcza tu, wśród ludzi o otwartych umysłach i bez ograniczeń ce****ących ludzi, którzy mówią o "obrażaniu uczuć religijnych" albo pozywają do sądu za "zniesławienie". W USA ciężko już pracować z kobietami, bo wystarczy, że delikwentce się ubzdura, że ktoś spojrzał na jej popiersie i można mieć poważne problemy. Myślałam, że wy tych problemów nie macie. Dziewczyna ma fobię. Boi się. Tak jak bać się można clownów, wysokości, a nawet guzików. I nieważne czy przyczyna tkwi w wychowaniu, nieważne czy poprawne politycznie społeczeństwo uważa to za nietakt, że biedna dziewczyna ma takie lęki. Post jest na miejscu. A wy od razu jej do gardła się rzucacie? Wy, którzy nie tylko zdajecie sobie sprawę z tego, że "obrażone uczucia" czy "nietaktowność" jest czymś relatywnym i czy kogoś to obrazi ma podłoże w indywidualnym ograniczeniu. Proszę... naprawdę. Nie dziwię się, że zniknęła i już się nie odzywa. Sama nie zabrałabym już głosu, bo i po co? Już z góry osądzona, z przylepioną etykietką. Gratuluję. I śmieszne jest wypominanie komuś, że używa wyrazów w rodzaju "tesh", gdy samemu się ma problemy z interpunkcją i nie zawsze używa się polskich znaków tam gdzie być powinny. Trochę otwartości i akceptacji. I do tego sugerujecie, że WY to jesteście poprawni i tolerancyjni. Pozdrawiam. bacchante, odkopałaś taki stary temat :) Ale muszę przyznać, że dzięki temu przeczytałam go po raz pierwszy i zgadzam się z Tobą w zupełności. YouTube - Sigur Rós - svefn-g-englar Przeswietni ludzie. Posiadaja najszczerszy usmiech na swiecie. Opiekowalem sie pewnym chlopakiem pewien czas. Faktycznie z poczatku balem sie, ale nie jego, tylko tego jak mam reagowac, czy dam rade. Po zapoznaniu zauwazylem, ze moje obawy byly bez podstawne. We wroclawiu, w rynku jest taka pani, ktora sprzedaje roze i jest na wozku, kiedys kupilem u niej jedna ale wreczylem ja jej. Jej usmiech do dzis rozpromienia me wnetrze :) i macha mi za kazdym razem jak przechodze :) Obawiam sie jedynie, ze jest wykorzystywana przez rodzine, tak jak niektorzy wysylaja dzieciaki aby zebraly. Smutne ale prawdziwe |
||||
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Sweety Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||