ďťż
Sweety
MARMA Polski Szpital :(
Young People Fucking (2007)
moderatorzy poszukiwani
Surogaci / Surrogates (2009)
Repo Men (2010) RMVB
Ĺťaneta
13 lutego
DAEMON Tools Pro Advanced 4.35.0306
subkultury hip hopowe ich moda oraz deskorolka
Gamer (2009)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl

  • Sweety

    Odwiedziłem dzisiaj San w Starym Mieście, złowiłem jednego Klenia 40cm, przynętą był mały woblerek Dorado Alaska. Widziałem jeszcze dwa uderzenia Bolka i żerujące Jazie. Pozdrawiam wszystkich i życzę Wesołego Alleluja.


    San w okolicach Leżajska przybiera, woda brudna.
    woda na Sanie spada :).
    odwiedziłem San w okolicy Starego Miasta,bez sukcesów spiningowych :(.

    Nie wiecie kto to wczoraj "złowił" nieboszczyka na Sanie, między starym Miastem a Wierzawicami ?


    Czyli co trupa?????????
    Ja go nie złowiłem ;D
    To chyba wyłowili tego trupa co został wrzucony do Sanu z mostu w Rzuchowie.
    Poczytajcie tu:
    http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...ON00/170226029

    Ja chyba wiem kto ale się muszę upewnić.
    Ten San to niesamowita rzeka. Wszystko tam mozna złowić od kalosza do truposza
    woda spada ,jest ok.Dzisiaj ładny okoń na paprocha pod mostem w Staryn Mieście. :)
    Jutro ruszam z Kumplami w Bieszczady, dokładnie na San w okolicach Leska.
    Zaczynam muchowy sezon :). Relację w postaci fotek i opisu przygody przedstawię po powrocie :)
    San w Bieszczadach jest piękny, ale niestety z rybą było podobnie jak na zlocie w Chodaczowie. Mimo to uważam wypad za udany :)
    Oto obiecana foto-relacja z Sanu w Bieszczadach.
    Jaż 47 cm, na Starym Mieście.Przynęta woblerek 2cm. :)
    Gruntowcy bez brań.
    Dziś rano odwiedziłem San w Starym Mieście, złowiłem jednego bolenia około 50cm. Uderzył w wodzie o głębokości 20cm, prawie pod nogami, to było coś pięknego ;D.
    Rano to znaczy...? A co to za cygaro trzyma w paszczy?
    W temacie znaczków (wpinek na szpilce) nie widzę głosów więc pewnie nie jesteście zainteresowani?
    Rano to rano, chyba wszyscy znają taką porę dnia ;D, a to co trzyma w paszczy to jest typowa blaszka boleniowa tzw. "plasterek". Co do znaczków(wpinek na szpilce) to mnie to LOTTO ;D pozdrawiam wszystkich :)
    Dzisiaj poznym rankiem byłem nad Sanem w Starym Mieście ,okolice "SINGAPURU".
    Jedno branie.Bolenik około 13 cm :o.
    Leszcz bierze na Sanie. Dzisiaj rano koledzy po kiju na"przepływankę" mieli piękne leszcze. :o
    Spiningowanie bez większych efektów , dwa kleniki.
    Spławikówki w dłoń.Pozdrawiam ;)
    Trochę więcej wiary kolego. Mimo wszystko mnie znacznie lepiej idzie na rzece jak na bajorkach. Zawsze jakiś szczupaczek czy okonie się trafiają. Nie mówiącjuż o prawdziwych rybach. Trzeba tylko bardziej ryzykować straty przynęt i upaplać się w błocie czy poszarpać z krzakami. Fakt że to wyciska więcej potu ale warto :)
    Nie ma to ja spławik pięknie znikający pod wodą.
    byłem dzisiaj w południe na Sanie w Starym Mieście.
    złowiłem bolenia na obrotówkę (konger chimera nr1).
    A koledzy spławikowcy bez większych efektów :-\
    a czy ktoś łowił na sanie przy ujściu lubaczówki?

    San Stare Miasto.Boleń na gumę.Rybka wróciła do wody :)
    Widzę że rybka złowiona od strony Kuryłówki:)
    Czwartkowy szczupak.
    Obie rybki piekne. Widać ze coś sie dzieje na Sanie
    Pytanie mam. Jak wygląda San w okolicach Dynowa? Straszna kupa, czy da rade połapać? Wybieram się w czwartek w okolice Dynów - Słonne i nie wiem czy jest sens. A jeszcze ma lać. Ma ktoś info co i jak?
    Da rade połapać i to dobrze połapać. Głównie można liczyć na brzanę i klenia. Pamiętaj tylko, że to woda nie naszego okręgu.
    Wczorajszy dzień wraz z kumplami Zbyszkiem i Andrzejem spędziłem w Bieszczadach. Naszym celem oczywiście był górny San, a co za tym idzie Lipienie i Potokowce. Gdy dotarliśmy na miejsce zaczął padać deszcz i wzmógł się wiatr, po obserwacji wody stwierdziliśmy że ryba nie żeruje. Nie robiąc sobie wielkich nadziei, zaczęliśmy montować muchówki i do ataku. Potem było po prostu pięknie ;D. Z początku łowiłem na nimfę, potem ryba zaczęła zbierać, więc przerzuciłem się na suchara. Złowiłem około 60 ryb, koledzy podobnie. Może nie były to wielkie sztuki (od około 20 do około 35cm), ale na delikatny muchowy zestaw 30 centymetrowy Lipień to po prostu poezja.

    Pozdrawiam Wszystkich Oktawian
    Tylko pozazdrościć przygody Oktawian.
    No to może zmienimy coś na tablicy? Zamiast sandaczy - lipienie? Podrzuć coś do Pawła bo inaczej całą tablicę zdominują zawody.
    Dzisiejsza rapka 50 cm
    czy wie ktoś jak wygląda san i czy da się już na nim połowić?

    Woda na Sanie średnia i trochę mętna, ale da się łowić.Chociaż lepiej by było gdyby spadła ze 30cm.
    witam. Wczorajszy wypad nad San zakończył się złowieniem kilkunastu świnek i cert nie licząc drobnicy ;D
    Dzisiejsza kijanka z opaski :D
    Dzisiejszy dzień spędziłem z muchówką w dłoni biczując bieszczadzki San. Klimat wspaniały, choć ryby nie za bardzo chciały współpracować. Złowiłem około 15 pstrągów i 10 lipieni, największe rybki miały około 35cm. ;D
    Dzisiaj wieczorem dwa małe sumki.
    Dzisiaj postanowiłem spędzic trochę czasu nad Sanem Udało mi sie wyskubac jednego klenia, 3 ryby spadło, ogólnie było warto było wybrac sie na rybyki :)
    Dzisiejszy wypad na san zapowiadał sie obiecująco, przy drugim rzucie uderzył jaź około 35 cm spadł tuż przy brzegu, miałem jeszcze jedno branie.
    Około 18tej wybrałem się na San, było nawet nieźle, złowiłem dwa klenie, ładny jaź odprowadził mi woblera i jeszcze trzy razy coś chciało zjeść przynętę ale się nie zapięło. ;D
    Brawo!:D Tak jakby znajome miejsce;p
    Dzisiaj złowiłem dwa Jaziki i Certę. Łowiłem na małe wobki powierzchniowe, miałem jeszcze kilka niezaciętych zbiorów, no i widziałem kilka pięknych ponad 50cm Kleni, ale nie reagowały na moje przynęty ??? ;D
    Czy te jazie to przypadkiem nie są płotki?
    Na pierwszej fotce to jaziok a niżej to już płotki jak na mój gust.
    Faktycznie, mają czerwone oczy jak płotki ;D, ale na pierwszej focie jest Certa, ale obciach :-[
    Do głowy mi nie wpadło że na spina łowię płocie, cały czas myślałem o małych Jaśkach, ale numer ;D
    Na pierwszej fotce to 100% certa(chyba że certa=jaziok).
    Jeśli chodzi o te jazie to też mam wątpliwości,na pierwszy rzut oka to płocie.Wydaje mi się że jaź powinien mieć trochę mniejszą łuskę,ale na fotce można się pomylić.
    Zresztą ,Oktawian wie najlepiej co złowił.
    Ja też czasem mam czerwone oczy ale płocią nie jestem:) Jak wczorajsze wyniki?
    Czerwone oczy to masz pewnie od spawania bez maski ;D
    Wczoraj złowiłem tylko jednego klenika około 25cm. Tunie spadł jaź i na holowanego klenia uwalił mu szczupak około 70cm, ale po chwili go wypluł :)
    ...tzn. szczupak wypluł klenia :)
    Właśnie coś mi tu nie grało przyciołem klenia a pod nagami szczupak sie pokazał:D ale po krótkim odjeździe oddał mojego klenika:)
    Nawet bez szwanku wyszedł z opresji. Już od dwóch sezonów nie byłem nad Sanem. Muszę się wybrać w tym roku. Tuna nie ma u was komarów, bo widzę żeś w spodenkach.
    Z drugiej strony był bardziej porościnany, no wiesz za dnia jak było słońce to nie gryzły, ale samym wieczorkiem dały o sobie znac ;D nie dawałem sie walczyłem z nimi:)
    Dzisiejsze wyniki spiningownia w sumie nie najgorsze.Było trochę brań i udało mi się złowić kilka ryb, niestety wielkością nie przerażały.Były to klenie, okoń, szczupak i sumek.
    ;O gratuluję tego sumika :)
    Witam!
    Jestem tutaj nowy ;D
    Chciałbym się zapytać gdzie(w jakich miejscowościach) blisko Rzeszowa można łowić na Sanie??
    Chciałbym wybrać się na weekend na San i nie wiem gdzie mam się udać; ???
    Witaj na najlepszym forum o Podkarpackim wędkarstwie. Na Sanie możesz łowić w zależności od składek jakie opłaciłeś? Jeżeli masz opłacony tylko okręg rzeszowski to najbliżej łowić możesz w okolicach Leżajska.
    Można próbować łowić w okolicach Leżajska.No ale wiesz,łowić a złowić to dwie różne bajki.Jest tu sporo ciekawych miejsc, co nie gwarantuje sukcesu.Sanowe ryby mogą nauczyć pokory,jednego dnia biorą jak szalone a drugiego niema nawet brania.Zależy jeszcze jakie ryby chcesz łowić i jakimi metodami.Przy przepływance i federze będą to wszędobylskie ukleje a w drugiej kolejności certa a później inne rzeczne gatunki.Spining,tutaj chyba najłatwiej o klenia i to raczej małego i średniego.Co do innych drapieżników to też mogą się trafić.Oczywiści w Sanie pływa wiele pięknych okazów i takich Ci życzę.
    Ja bym proponował okolice mostów w Starym Mieście i Rzuchowie.
    Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś łowił na ujściu Lubaczówki i co tam można złowić (większego)?
    przede wszystkim leszcz, płoć, certa, świnka no i dziki karaś który jest tam ogromny tyle , że bardzo mało. Wiem bo widziałem. Ze spinningiem możesz szukać śmiało szczupaka bolenia i okonia. Jednak ja tam preferuję przepływanke :)
    dzięki, ale ze spiningiem to jak tam tylko ujście jest dostępne spiningować da się tylko tam a reszta to dzicz!
    Nie wiem czy dokłądnie kojarzę "Lubaczówkę" ale to już okręg przemyski...
    tak to okręg przemyski bo sam do niego należę więc to prawda : )
    Dzisiejszy wieczór jeśli chodzi o ilość brań całkiem niezły.Szkoda tylko że ryby niezbyt duże.Największy klenik 35cm,okoń 23cm,szczupak 44cm.
    Dzisiaj o świcie na Sanie udało mi się oszukać bolenia i szczupaczka.Brań tylko tyle co ryb ale w sumie dzięki boleniowi było fajnie.
    Wczoraj z Dragomirem około 14:30 wybraliśmy się na San w okolicy Rzuchowa:) Ja na grunt złowiłem Brzanę 35cm 3 certy około 35cm i sumka 40 cm:) Oczywiście wszystkie rybki wróciły do wody:)
    Dzisiaj na Sanie kilka okonków, jedna mi nie znana ryba oraz kleń. Zanotowałem jeszcze kilka brań.
    ta nie znana ryba z zdjęcia pierwszego od góry to kiełb(Kesslera) http://pl.wikipedia.org/wiki/Kie%C5%82b_Kesslera jest on gatunkiem prawnie chronionym w Polsce.

    Z doświadczenia mogę powiedzieć że często łowiłem je na spławik zaraz przy dnie najczęściej brały na czerwonego robaka ale ostatnio nawet na białego się skusiły.
    Dzisiaj wieczorem mały klonek i znowu mała kijanka.Woda idzie w górę.
    Dziś na Sanie 4 klonki ;) Panie Zbyszku udało mi sie oszukac klonka tam gdzie mówiłem:D
    Widać że nieźle sobie radzisz z sanowymi rybami.
    A z tym panem to nie przesadzaj.
    Staram sie z całych sił, pokazac swoje wędkarskie umiejętności. Cały czas sie ucze ;D powinno byc jeszcze lepiej :)
    Dzisiaj wybrałem sie na nowe rewiry, o rybke juz nie było tak łatwo ale udało mi sie wyskubac małego klenika i okonka.
    San to nie Wisła i ciężko złowić coś większego.A to moje wczorajsze wypociny.
    Wczorajsze łowienie nie trwało za długo ponieważ spotkałem nad Sanem ekipę WCWI.Ryby za bardzo nie brały ,ale humory i tak im dopisywały.Był wśród nich nasz kolega SIKSA.Przesympatyczni ludzie.
    Zbyszku- na Wiśle duże ryby to niestety nie codzienność.

    Dzisiaj udało mi się oszukać bolenia na piaszczystym napływie.Co prawda przy sandaczu Andre wygląda jak przynęta, ale jednak cieszy.
    Dzięki Zbychu za fotki. Ekipa wygląda jeszcze jak ludzie:) Graty za bolka.
    A czy ta ekipa jak wyżej nie była przypadkiem w Starym Mieście jakieś 2 tygodnie temu? Widziałem tam na ostatniej główce parenaście wędek. Ciekawe czy coś się do nich przykleiło.
    Ostatnio bolenie zaczynają się pokazywać. Aż miło patrzeć jak polują. Suma też słyszałem. Za to przepływankowcy i grunciarze marudzili że nic nie bierze.
    Zbyszku ten boluś wygląda na jakieś 2-3 kg więc nie narzekaj. Co prawda widziałem już metrowe na Sanie ale Twój też niczego sobie - GRATULACJE!
    To nie ta ekipa.Nie ten czas ani nie to miejsce.
    Dziś na przepływanke w Ubieszynie parę płotek kiełbi uklejek leszczyków i kleni , przy czym jeden większy (35+ ale spasiony) . Ryba dobrze żeruje lecz mała :( C&R
    Interesuje mnie San w miejscowości Dębno. ;)A dokładniej jakim sposobem Tam łowić aby coś złowić i inne ciekawe inf. :P
    Nocna zasiadka na sanie z żywcem oraz jedna gruntówka bardzo udana.
    Chociaż muszę przyznać ze bez dużych okazów. Pogoda idealna, bez deszczu, przymrozków, oraz innych utrudnień związanych z pogodą. Złowiłem sumka około 50cm. karasia 35cm. i klenia ponad 30cm. Byłem trochę zawiedziony pustym przycięciem brania na żywca, po wyciągnięciu plotki ślady zębów ewidentnie wskazywały na sandacza. Z pierwszej nocki w tym roku wróciłem uśmiechnięty i szczęśliwy jak dziecko.
    Dzisiaj na Sanie jeden złowiony klonek oraz kilka nie zaciętych brań;/
    10 dni urlopu nad Sanem,pierwsze lowy na muszke,bylo wspaniale.
    Wszystkie zlowione ryby zostaly zwrocone rzece.
    Do nastepnego roku,oczywiscie bede czytal relacje na forum.
    Gratuluje wszystkich złowionych rybek. Podziwiam muszkarzy :)
    byłem dzisiaj na sanie i złowiłem sumika na 40 cm ale oczywiście wypuściłem go spowrotem do wody
    Dzisiaj na Sanie 2 kleniki, po złowieniu pierwszego doszło do małej kłótni z wędkarzem który obławiał przeciwległy brzeg, krzyczał abym wypuścił tego szczupaka, zdziwiło mnie to poniewaz kleń już dawno został uwolniny. Spiningista krzyczał coraz głośniej.... W tym momencie wszystko mu wytłumaczyłem, że to nie zębaty tylko klonek.... po nie długim "kazaniu" złożył wędkę, usiadł na rower i pojechał...
    Nie przejmuj się, może mu żona podniosła ciśnienie i musiał jakoś odreagować?
    Niektórzy wędkarze uważają, że jak ryba nie wpadnie do wody z wielkim pluskiem to oznacza, że nie została wypuszczona. Większość wędkarzy zamiast wypuszczać ryby to je wyrzuca - niestety.
    Na Cierpiszu spotykam często takiego jednego pijaczka, który ciągle próbuje mi wmówić, że zabieram niewymiarowe szczupaki i łowię w prywatnym stawie. Dodatkowo upiera się przy tym, że wie gdzie mieszkam i kim jestem. Kiedyś żądał żebym otworzył plecak, bo spodziewał się tam ukrytych maluchów. Na trzeźwo jest znacznie grzeczniejszy. Myślę, że był to podobny przypadek.
    Możliwe, albo to była tylko zazdrośc ze mi sie poszczęściło a on wróci z pustymi rękoma do domu.
    dziś na sanie złapałem szczupaka 50 cm na woblera
    Wczoraj wieczorem wybrałem się z moim tatą na San na spining.Brań było dosyć dużo szczególnie kleni ale jakoś nie chciały się zapinać :-\.Mojemu tacie spią się niezły boleń mi natomiast udało się złowić dwa małe szczupaczki :)
    Wczoraj wieczorem 2 godziny spiningowania razem z tatą.Pierwsza godzina to bolenie.Żerowały ale niestety nasze przynęty nie robiły na nich wrażenia, chyba że tylko złe wrażenia ;D Później na przykosie próbowaliśmy złowić cokolwiek.W sumie próby powiodły się, ja złowiłem okonia 31 cm a tata złowił szczupaka około 45 cm.
    Nieźle wam idzie na tym Sanie. Jeszcze tydzień i też będę miał okazję.Już dwa lata nie byłem nad Sanem, a jesienią to jeszcze wcale.
    Dzisiaj było jeszcze lepiej.Wynik ilościowy nie najgorszy:2 okonie, 2 szczupaki i jeden nieduży boleń na niezbyt boleniową obrotówkę.Niestety jakościowo(wielkość ryby)nie możemy się jakoś ostatnio przełamać.
    Oto dzisiejsze rybki z Sanu 2 małe szczupaki i jeden okoń 33cm.
    Dzisiaj z tatą pojechaliśmy ze spiningami w poszukiwaniu nowych miejscówek koło Tarnawca.Znaleźliśmy dwie przykosy ale ryby w ogóle nie chciały tam brać.Postanowiliśmy wrócić na stare miejscówki.Niestety i tam nie zaczęło się dobrze.Tato próbując odhaczyć moją przynętę z zaczepu zrobił mi z wędki "trzyskład" ;D Składając się zauważyliśmy żerujące bolenie.Tato postanowił spróbować coś złowić.Wchodząc na wyspę tacie do gumiaków nalało się wody a bolenie przestały żerować, jednak próbuje rzucać.W trzecim rzucie fontanna wody i ojciec holuje bolenia, ryba mierzy 64 cm i wraca do wody.W między czasie słychać uderzenie następnej rapy.Nie wytrzymuje i biorę wędkę od taty i za drugim rzutem mocne uderzenie, odzywa się hamulec i wiem już że mam niezłego bolenia.Po emocjonującym holu podbieram rybę która mierzy 70 cm.To mój największy boleń.Tata oczywiście wszystko filmuje:) Ten boleń także w świetnej kondycji wraca z powrotem do wody.W ciągu wyprawy tylko dwa brania ale było fantastycznie.

    LINKI do filmików:
    Boleń 64 cm
    http://www.youtube.com/watch?v=EO82hEYbgvU
    http://www.youtube.com/watch?v=lSwD0cQaUI0

    Boleń 70 cm
    http://www.youtube.com/watch?v=ziR5ca6Q9Bc
    http://www.youtube.com/watch?v=WC52MYbHPwY
    Gratulacje Panowie , piękne rybki , foty i video . Tak trzymać ! :)
    " ... spokojnie pompuj go teraz" radzi ojciec synowi. Mam nadziej,że będzie mi dane przeżyć coś takiego nad wodą. Gratulacje.

    Szkoda że to nie na zlocie.
    Gratuluję Panowie!!! Niezłe "klamoty" tam targacie na Sanie. Powodzenia!!! :)
    Zapomniałem że nagrywa się też dźwięk.
    Andre,jak twój syn będzie holował większą rybę to przekonasz się że emocje są co najmniej dwa razy większe niż gdybyś to Ty holował.
    Brawo i czapki z głów. Radość Damiana po wyholowaniu bola powala i o to chodzi. Gratuluje!!!
    Jeśli pstryknęliście fotki zgłoście do WŚ - to taka moja mała prośba.
    Dla kolegów biorących udziła w GP - pilnie się uczcie tej wody...
    Dragomir rybki ładniutkie gratki dla Was, ale jak mogę coś podpowiedzieć nie ucz się tak trzymać kija jak to robisz na filmie, tylko trzymaj kija żeby rękojeść opierała się nad przedramieniu bo Ci się nadgarstek męczy, a i jeszcze jedna małą uwaga jak rybę podbierasz nie rób nigdy takiego czegoś jak luzowanie żyłki ręką bo możesz przez takie coś stracić kilka ładnych rybek ten boleń jak by zrobił mocniejszy odjazd, a w lewej ręce trzymałeś kija za blank to by Ci spina z ręki wyrwał , ale to taka mała uwaga, a rybki ładniutkie :) Pozdrawiam
    Zbyszek,
    czy mogłbyś mi podesłać kilka ztych ostatnich zdjęć - dałbym na stronę http://www.pzw.org.pl/1295/ , bo mi oglądalnośc spada i w rankingu
    http://www.pzw.org.pl/home/statystyki/kola
    poleciałem w dół ;-)
    wstawiłbym też linki do filmików.

    Zbyszek, jakbyś się zdecydował wysyłać to na adres: stanislaw.maczka@interia.pl, lub stanislaw.maczka@grupazywiec.pl lub na adres koła: pzwlezajsk18@interia.pl.
    Dzisiaj po południu wybraliśmy się z ojcem pospiningować nad San.Wędkowanie rozpoczęliśmy od mostu w Starym Mieście tam spotykamy Maksa.Woda fajna, niestety efektów żadnych.Następnie udajemy się w górę Sanu i dalej bez brań.Na jednej z przykos próbujemy łowić sandacze, jedyne co zaliczmy to zaczepy.Pod koniec łowienia zauważamy jakieś spławienie się ryby.Ja obstawiam leszcza a ojciec bolenia.Tata zakłada boleniową wahadłówkę i nadal bez efektów.Zmienia przynętę na gnoma 1.I przy pierwszym prowadzeniu widać wyjście ryby do przynęty.Drugi rzut i zaczyna się hol dużej rapy.Trochę zamieszania przy podbieraniu i boleń długi na 75 cm jest na brzegu sesja fotograficzna i ryba wraca do wody.Co prawda nie złowiłem ryby ale wyprawa była emocjonująca.

    PS. Jest też film który zamieszczę później.
    Piękny- GRATULUJĘ Zbyszku.

    Czekam na filmik.
    Nie ma to tamto ! Ładny Boleslaw. Gratuluje panu :)
    Dzisiejszy wilkołak ;D
    Oktawian biorą już sandacze bo mam tydzień urlopu i bym wpadł na coś dobrego. Poza tym kraty jeszcze nie odebrałem 8)
    Wczorajsze rybki, 2 bolenie 56,62 cm oraz sandacz 48cm.
    Jestem pod wrażeniem.
    :O Graty!
    Brawo !
    Super Ryby!!!!!
    Gratuluje. Trzymacie poziom za całe forum. Interesuje mnie pora złowienia tych sandaczy jak i głębokość prowadzenia przynęt.
    Łowiskiem była przykosa ,ogólnie nic specjalnego.Głębokość przykosy to około 1,5m ale kilka metrów od brzegu był trochę głębszy dołek i tam były brania.W poniedziałek były dwa brania,jedna ryba wyholowana a druga podobnej wielkości spada.Obydwie ryby wzięły na przełomie dnia i nocy w odstępie 15 minut.We wtorek łowiłem od rana.Drugi rzut i mocne uderzenie z opadu,zdziwienie,zamiast sporego sandacza boleń 62cm.Za około godzinę łowię sandacza.Drugi boleń bierze jakieś 15-20m od brzegu.Wszystkie ryby wzięły z opadu,kopyto 12g.Według mnie najlepsza pora na sandacze to przełom dnia i nocy nawet późną jesienią ,no i trzeba czuć dno.
    Myślę, że może was to zainteresować. W najnowszym Wędkarskim Świecie w katalogu łowisk jest opis Sanu w Leżajsku. Niestety WŚ od jakiegoś czasu prezentuje na tyle niski poziom, że go już nie kupuje i nie mam tego numeru, ale w saloniku przejrzałem ten numer i natknąłem się na tą informacje. Dodatkowo jest jeszcze opis Wisłoki w ?(nie pamiętam).
    Czyli jutro czeka nas porcja dodatkowego humoru:)
    Kurcze gdyby ten opis pojawił się przed wrześniowym zlotem może wiedzielibyśmy gdzie szukać ryb :) :) :) :)

    Jestem już po tej ciekawej lekturze. Dowiedziałem się, że w okolicach Leżajska jest tak mało sandaczy, że nie warto wspominać o tym gatunku. (Oktawian przyznaj sie skąd są te sandacze w galerii) Główek jest od groma, zapewne te kilka rozmnożyło się przy moście w Starym Mieście bo innych nie widziałem. Na Wisłoce w Mielcu większość wędkarzy stosuje C&R (zresztą jak większość wędkarzy w kraju) Według autora odbywa się tam co roku Grand Prix Podkarpacia, które gości najlepszych spinningistów z województwa. Szkoda, że jest to Grand Prix Okręgu Rzeszów a nie województwa i startują zawodnicy z okręgu rzeszowskiego a nie z całego województwa. Autor pewnie Okręgi takie jak Przemyśl i Krosno nie zalicza do województwa Podkarpackiego.
    Siksa jak masz w pobliżu to zacne czasopismo to zrób skan tego artu i prześlij mi na maila krzychu@fishing.org.pl, dzięki.
    Niestety przeglądałem go tylko w salonie prasowym.
    Krzychu jutro Ci wyślę. Poza tym będzie na stronie Klubu jak mi Mateusz dośle.
    Ok. Dzieki :) Siksa a już myślałem że masz prenumeratę WS ;D
    Dzisiaj po wielu nieudanych wyprawach udało mi się przełamać złą passę :) Udało mi się złowić szczupaka 62 cm, no i udało mi się pokonać ojca bo on zaliczył tylko małego szczupaczka.
    Fajniusi. Gratuluje.
    Kurcze Dragomir jestes 100razy lepszy odemnie pozdro
    Dzisiejsza rybka.
    Mam świeże informacje znad Sanu. Oktawian przegiął bagietę i walczy dalej:)
    Dzisiaj z Tuną odwiedziliśmy San w poszukiwaniu sandaczy, niestety ;) złowiłem tylko jednego ;D.
    ::) ::) Ładny kloc, ile mierzł , >90cm ?
    Jaki spasiony ;o
    Wcale nie jestem taki spasiony :)
    na zdjęciu wygląda na takiego :) ile mierzył?
    Brawo Oktawian, po prostu przegiąłeś pałę.Jutro na tej miejscówce ludziska zameldują się chyba już o 5 rano.
    Ja próbowałem łowić sandacze w innym miejscu.Zliczyłem jedno branie z opadu, niestety zamiast sandacza złowił się kleń 46cm.
    Krzychu, dokładnie mierzył 90 cm! Masz oko. ;D
    Hehe miałem oko ;) Teraz widzę że w nazwie pliku jest : sandacz90.jpg ;D

    Na moje oko to mamuśka

    Gratulacje dla łowcy !!!!
    Ładny zander Oktawian graty,Zbychy klucha też niczego sobie ;) .
    Witam wszystkich. Czasami zastanawiamy się co nam jeszcze do szczęścia potrzeba. Patrząc na fotkę kolegi Oktawiana nasuwa mi się odpowiedź, a mianowicie złotej rybki... i może jeszcze trzech życzeń bardzo przydatnych na wyprawach. Weekend spędziłem z synem nad wodą, efektem są szczupaczki widoczne na fotkach. Dwa pierwsze te od dołu zaliczył Kamil, wszedłem mu w łowisko i podłowiłem tego większego, dzięki czemu wyszedłem z twarzą w rywalizacji rodzinnej. Na odchodne syn wysupłał jeszcze klenika na 30, który wrócił do natury. Niedziela dla mnie bez efektu, Kamil wyjął bolka.
    Witam Ciebie i Kamila na forum. Gratuluje rybek. Staramy się tutaj propagować wypuszczanie ryb chodź radykałami nie jesteśmy. Dlatego zdjęcie trzech szczupaków w galerii Taaka Ryba zostanie usunięte. W poszczególnych wątkach dopuszczone jest prezentowanie zabranych ryb ale z umiarem i nie na tle kafelek czy telewizora. Jeszcze raz gratuluje ryb i życzę owocnego korzystania i dzielenia się wiedzą na portalu.
    Dzisiejszy szczupak mierzył 54cm.
    Witam ponownie. Rzeczywiście ta fotka wyglądała drastycznie, niemniej tak jak pisałem złowione były przez dwie osoby. Osobiście nie jestem zwolennikiem zabierania wszystkiego co wpadnie w ręce dlatego w tym sezonie mój wymiar ochronny dla szczupaków to 60cm. Wszystkie sztuki poniżej wróciły do natury. W ciągu całego sezonu zabrałem cztery szt. i to mi wystarcza. Ponadto Lubię łowić letnie klenie, ale trudno o te większe, dlatego każdy złowiony trafia do wody, łatwiej o dużego bolka niż takiego klenia. Nie jest to czcze gadanie dlatego z chęcią mogę przesłać zdjęcie rejestratora połowów na konto redaktora. Pozdrawiam
    Nie chodzi o fakt zabrania ryb czy ilości ich zabierania ale o prezentację takiej fotki na forum. Staramy się prezentować ryby nad wodą i żywe. Dlatego Twoja fotka została usunięta. Przesyłanie zdjęcia rejestru połowu nie ma sensu ;)
    Zobaczcie w takim razie np. fotki: strona 9 -"kolejny z Ożanny",strona 11- "Poranna wyprawa na sam przez Andrezja Kaszyckiego"strona 12- "Sum z Ożanny Pawła G." -no chyba,że pustaki są brane za wodę ;).Więc Panowie jak to mówią "ch..o ale jednakowo",bez wyjątków.Pozdrawiam
    Ps.Proszę źle mnie nie odebrać bo nie napisałem tego ze złośliwości luzik.
    To zwykłe przeoczenie ;) Jak zauważyłeś fotki są stare na dalszych stronach w galerii, szczerze powiedziawszy dawno na tak odległe strony w TR nie zaglądałem. Dzięki za info, zrobimy porządek :)
    Sandacze nadal biorą, niestety nie okazy.Dzisiejszy 58cm.
    Kurde a ja nad Wisełkę najwcześniej w święta zawitam. Póki co pozostaje wam kibicować :-\
    Dzisiejszy sandałek, nieduży ale jest.
    oj oj Max słyszałem ze walka z tym sandaczem była emocjonująca to prawda ze cie wciągnął Cię do wody po szyje??

    Tak było) :
    Hej Max. Nie wiem czy cię dobrze kojarzę. Czy nie spotkaliśmy się kiedyś na Ożannie? Nie łowiłeś okonków pod mostem? Gdzie łapałeś tego sandacza? Mam zamiar się wybrać na San ale już byłem kilka razy i nic więc powoli tracę ochotę.
    witam ,Tak rzeczywiście spotkaliśmy się jak łapałem okonki ,sandacza złapałem w okolicach Wierzawic.
    Nadal gryzą ;)
    W takim razie nie umiem łowić. No cóż jeszcze dużo przede mną. Wybierasz się Max gdzieś w niedzielę może się podszkolę przy tobie?
    Ja też niewiele umiem , ok dam znać w niedziele.
    Zbigniew dochodzisz do perfekcji gratulacje. Fajne zębacze.
    Dzisiejsza kijanka.
    Gratuluje. Piękny!!!
    bohenek1 jak byś mi mógł podać np. swojego email to byśmy ustalili szczegóły wyprawy.
    Max wysłałem ci maila na priva
    Dzisiaj z Dzięciołem rozpoczęliśmy sezon na Sanie koło Leska. Początki były ciężkie, ale kilka rybek złowiliśmy.
    a jakie rybki złowiliście no chyba ze to tajemnica
    Żadna tajemnica- sklecę coś na stronę główną na czasie. Oczywiści główna zdobycz to pstrągi w małym rozmiarze.
    Dzisiaj ponownie odwiedziłem San w okolicy Leska. Pogoda piękna, cieplutko, zero wiatru, żyć nie umierać. Jednak awaria autka spowodowała krótszy pobyt niż planowaliśmy z kumplem. Łowiliśmy od 13 do 15.30 i kilka kropków udało się złowić, lecz prawie wszystkie w okolicy 25cm. Miałem na kiju ładnego byczka, ale coś mu nie spasowało seledynowe kopytko i je wypluł. Nawet się mu nie dziwie. Na całym odcinku Sanu ani jednego wędkarza co bardzo mnie zdziwiło, bo pogada na prawde była piękna.
    To odnoga Sanu powyżej mostu?
    Dokładnie. Kumpel tam buszował a ja łaziłem koło mostu żeby sie nie zgubić.
    Dzis od ósmej we trójkę biczowaliśmy wodę w Postołowie. Żadnych rybek nie złowiliśmy, nawet nikt nie zanotował puknięcia. Około południa podczas kontroli strażnicy przestrzegali nas przed wchodzeniem do wody. " Ruszyły lody z Choczewki" mówili. Po pół godzinie pojawiły sie pierwsze małe kry, a kwadrans później nie było już możliwości łowienia. Wędkarze z Łańcuta, którzy przyjechali z Leska mówili że tam San to jedna wielka kra. Nawet nie mieli szans oddać kilku rzutów.

    Pierwszy wyjazd na San zaliczyłem do udanych. Ten dzisiejszy juz niekoniecznie, ale ktoś niedawno napisał "Nie tylko sukcesy".
    Wypadzik uważam za fajny chociaz nie złowilismy nic ale poznalismy przynajmniej odcinki gdzie łowią miejscowi:)Woda trochę troncona i płytkawo do tego ta kra nas wygoniła.Nastepnym razem pewnie Lesko jak woda sie uspokoi i opadnie.
    Piękna jama. :D
    Dzisiaj korzystając z okazji że musiałem jechać wczesnym rankiem do Baligrodu w sprawach służbowych postanowiłem wziąć ze sobą wędkę i rozpocząć sezon. Sprawy służbowe załatwiłem bardzo szybko i o 8.00 byłem już nad wodą w miejscowości Łączki. Woda w Sanie jak na panujące dzień wcześniej warunki pogodowe nie była najgorsza lekko zmącona a poziom wody pozwalał na brodzenie. Jedyną przeszkodą był dość silny wiatr a chwilami nawet porywisty. Po dwóch godzinach biczowania wody nie zanotowałem nawet puknięcia a nasilający się wiatr zniechęcił mnie do dalszego łowienia. Wracając do domu na odcinku Łączki –Postołów nie zobaczyłem ani jednego wędkarza . Tak czy siak sezon został otworzony a na pierwszą rybkę tego sezonu będę musiał jeszcze poczekać.
    Dziś postanowiłem zrobić mały zwiad w okolice Dubiecka a dokładnie;Wybrzeże i Słonne jako że z Sixą płacimy Przemyskie i zamierzamy spiningować na Sanie w tych miejscowościach.Pojechałem oczywiście rekreacyjnie bez sprzętu by przypomnieć sobie jak tamtejsze tereny wyglądają bo ładnych parę lat tam nie byłem.San jak się spodziewałem podniesiony i kawowaty pewnie jeszcze będzie trzeba poczekać do końca marca aż się unormuje.Wiele się tam nie zmieniło nawet miejscówki dobre są na swoim miejscu pomijając to ze droga asfaltowa za Słonnym sie kończy i zaczyna sie koniec świata:)ale te właśnie ostępy mnie tam przyciągały.Czekam z niecierpliwością aż zaczniemy tam jezdzić i wklejam parę fotek:)
    Dzisiaj, tzn wczoraj ponownie odwiedziłem Postołów. Tragedia. Woda brudna i jakiś syf niesie w postaci glonów, patyków, liści i lodu. Zero brań, zero wędkarzy. Połaziłem troche pod mostem i po tych odnogach wyżej mostu. Bardzo fajne są tam dołeczki, jakieś rynny, podmyte brzegi. Wszystko pięknie ładnie, ale rybek nie widziałem. A dzień wcześniej warunki byly o niebo lepsze. Czysta woda, zero wiatru i nawet rybki z mostu można bylo zobaczyć.
    Dobrze że to napisałeś bo się trochę nakręcałem na sobotę.
    byłem z kumplem na sanie w lesku w sobote i zostalismy na noc na niedziele woda jak kakao w sobote było pół sanu czyste pół kakaa fajnie to wygladało , hoczewka strasznie brudzi, woda wyzsza, brań zero i wedzisko w plecy :( miałem oparte o auto i wiatr strącił siedziąłem z kumplem w aucie i nam radio cos słabo odbierało kumpel chciał złapac lepszy sygnał wycofał i przejechał mi po tyce :( trzeba zrobic nowy zakup . pozdro
    Cytując pewnego gangstera z polskiego filmu "niefart Stefan". A radio lepiej grało chociaż?:rolleyes:
    no lepiej ale już wolałbym żeby radio nie grało a tyka się nie połamała hehe , i jeszcze w złym momencie się złamała bo kryzys chwilowy pieniężny ale coś się kupi na kwiecień ;)
    witam kumpel dzisiaj złapał sztuke na 55 cm bedzie brąz ;)
    Buchu, a jak woda, jak warunki?
    2 turbiny + czy już niżej i czyściej?
    Możesz coś napisać ? Kilka słów więcej -jak, gdzie, na co itp?
    Będę wdzięczny za info - bo wybieram się w najbliższym czasie i wole nie jechać 100 km na marne,

    Gabryś
    woda coraz lepsza 3 dni temu była w miarę oczyściło się trochę . Lesko i okolice możesz obadać wszędzie po trochę sprawdzam miejscówki ciężko teraz trochę żeby ładnie połapać ale coś się zawsze trafia. Ja używam małych wobków i gumki .
    Fotka z kumpla 55 centymetrowym gadem :)
    Rybka ładna szkoda tylko że zdjęcie zrobione w kuchni.
    Ładny potokowiec:) Własnie byl ktoś z was ostanio na Sanie okolice Leska?:confused: Mialem sie jutro wybierac no ale zaczal padac deszcz i zapewne bedzie brudna woda :mad:
    no a nie w kuchni tylko w przed pokoju ale wiem o co ci chodzi . wiem ze byś rybę wypościł jak nie jeden kozak który pisze "no kill" ale widocznie nie jesteś smakoszem, piszesz brednie albo wolisz rybę kupić w sklepie. ja jak jadę i coś złapie to za zwyczaj wypuszczam ale coś do zjedzenia bym też zabrał a nie płacił w sklepie i to jeszcze za nie świeżą rybę ,a i jeszcze lubię przyrządzić i i zjeść coś złapanego przez siebie . pozdrawiam

    no a nie w kuchni tylko w przed pokoju ale wiem o co ci chodzi . wiem ze byś rybę wypościł jak nie jeden kozak który pisze "no kill" ale widocznie nie jesteś smakoszem, piszesz brednie albo wolisz rybę kupić w sklepie. ja jak jadę i coś złapie to za zwyczaj wypuszczam ale coś do zjedzenia bym też zabrał a nie płacił w sklepie i to jeszcze za nie świeżą rybę ,a i jeszcze lubię przyrządzić i i zjeść coś złapanego przez siebie . pozdrawiam W cale tobie nie nakazuje żebyś ryby złowione wypuszczał, możesz je sobie zabierać masz do tego pełne prawo jeżeli przestrzegasz wymiarów i okresów ochronnych. Napisałem tylko, że zdjęcie zrobione nad łowiskiem dużo lepiej by się prezentowało niż zrobione w przedpokoju.

    W cale tobie nie nakazuje żebyś ryby złowione wypuszczał, możesz je sobie zabierać masz do tego pełne prawo jeżeli przestrzegasz wymiarów i okresów ochronnych. Napisałem tylko, że zdjęcie zrobione nad łowiskiem dużo lepiej by się prezentowało niż zrobione w przedpokoju. okey sorry mój błąd ;) no masz racje co to miejsca fotki ale nie było aparatu na łowisku pozdro
    Właśnie wróciłem z nad Sanu bylem w okolicy Lesko/Łączki ,woda była lekko trącona. Udało mi się tylko skusić małego pstrąga na małą wahadłówkę. :)
    Ja również wczoraj po południu łowiłem na Sanie, ale poniżej ujścia Hoczewki i na muchę. Na nimfę kilka pstrągów i dwa lipienie (ze względu na brania lipieni przeszedłem na streamera)…..a na streamera niestety ani trącenia. Spotkani spinningiści również nie połowili.
    kedar - jaka woda na Sanie? Klarowna w miarę? Latało co nad wodą ? Warto próbować na sucharka?:)
    Ruszyłbym się z muchą chętnie, ale ja głównie na suchą łowię ...

    kedar - jaka woda na Sanie? Klarowna w miarę? Latało co nad wodą ? Warto próbować na sucharka?:)
    Ruszyłbym się z muchą chętnie, ale ja głównie na suchą łowię ...
    Hoczewka brudziła połwę Sanu, a druga połowa była lekko trącona. Nad wodą latało trochę owadów, ale nie widziałem żeby coś na tym żerowało. Jeszcze tak ze dwa tygodnie i pewnie będzie można próbować na sucharka. Na razie raczej streamer i nimfa wchodzą w grę.
    Kurcze - to szkoda, bo jak narazie moje umiejętności łowienia na nimfe są praktycznie zerowe ;)
    Odwiedziłem wczoraj San przy ujściu Hoczewki ze spiningiem. Było parę pstrągów ale wszystkie nie wymiarowe największy miał 25cm :D Woda była nadal lekko mętna. pzdr :)
    Gratuluję wypadu na ryby.

    Apeluję do wszystkich o ograniczenie robienia zdjęć niewymiarowym pstrągom, lilipucim okoniom, niewymiarowym szczupakom itd. Wierzymy w wasze osiągnięcia wędkarskie a takie zdjęcia nic nie wnoszą a nawet odpychają.
    Dzisiaj jadąc do Przemyśla przez Dubiecko, zatrzymałem się w miejscowości Bachórzec żeby zobaczyć poziom Wody na Sanie i przy okazji chwilę powędkować.Woda na dzień dzisiejszy jest jeszcze bardzo wysoka ale jest w miarę czysta.Nie cała godzina biczowania wody przyniosła dwa małe kleniki.
    dziś byłem na sanie w ostrowie woda troszkę przybrudzona i podniosła się trochę. Pierwsze 2 godziny zero brań dopiero po 15 coś tam skubać zaczęło no i udało mi się wydrzeć fajnego bolka .
    Zastanawiam się nad Jarosławiem żeby tem skoczyć pod mostem po łowić co i jak? Co proponujecie jakieś doświadczenia?
    Ps: Nad sanem (przemyśl) to samo chory kleń z 60 cm próbowałem wyciągnąć żeby go oskubać z tego syfu (jakiś grzyb) ale nie poszło. W wyższej parti coś ryby myszą ze sobą drzeć :/

    Ps: Nad sanem (przemyśl) to samo chory kleń z 60 cm próbowałem wyciągnąć żeby go oskubać z tego syfu (jakiś grzyb) ale nie poszło. W wyższej parti coś ryby myszą ze sobą drzeć :/ Podczas wiosennych wypadów nad San też widziałem z 4-5 ryb zainfekowanych tą pleśniawkę (czy cokolwiek to jest) .
    A od początku maja kleniki biorą bardzo dobrze, wielkości raczej bez szaleństwa ale na początek sezonu wystarczy. W poniedziałek mimo wody w kolorze kawy udało sie wyciągnąć bolka na 50 cm.
    Dzisiaj odwiedziłem San w miejscowości Wybrzeże.Woda powoli opada i jeżeli nic się nie zmieni to w sobotę będzie można otworzyć sezon na świnki :),chyba że znowu pogoda pokrzyżuje moje plany:mad:.Poniżej zdjęcie zrobione z pierwszej kładki.
    hehe no tak ale mnie interesuje na co najlepiej łowić na Sanie a konkretnie pod mostem w Jarosławiu będę bardzo wdzięczny za odpowiedź. Puki co szykuję się do zawodów w Trzcianie :)

    Dzisiaj odwiedziłem San w miejscowości Wybrzeże.Woda powoli opada i jeżeli nic się nie zmieni to w sobotę będzie można otworzyć sezon na świnki :),chyba że znowu pogoda pokrzyżuje moje plany:mad:.Poniżej zdjęcie zrobione z pierwszej kładki. Piękna woda. Oj pohasał bym tam :)
    W sobote lub w niedziele mam takie same plany ;)
    Woda na Sanie w okolicach Leżajska jest bardzo wysoka, Wisłok w pobliżu Łańcuta pewnie jeszcze gorszy. Trzeba będzie się przeprosić z bajorami i pojechać na Wilczą albo na jakąś inną stojącą wodę. Poniżej kilka fotek z Sanu w Starym Mieście zrobionych godzinę temu :(.
    No nie wygląda to wszystko dobrze. Sezon w pełni a tu taka padaczka. Też kombinuję na który kaczy dołek uderzyć w weekend.
    Wisłok w Rzeszowie poniżej zapory to juz wylał...

    Wisłok w Rzeszowie poniżej zapory to juz wylał... Siksa, ale tutaj piszemy o Sanie :D
    Stan wody w Rzuchowie na 8:00 to 702cm (750cm stan alarmowy), jeszcze około 70cm - metr i woda zacznie wylewać się na drogę powiatową Leżajsk - Rzuchów. W załączeniu fotki z powodzi - marzec 2005 roku przy stanie wody 780-800cm. Przypomnę że Rzuchów to miejsce naszego ubiegłorocznego zlotu :)
    Łowiłem w niedzielę na Sanie poniżej ujścia Hoczewki. Woda wysoka i trącona, ale rybki współpracowały :). Złowiłem kilka pstrągów, i dwa lipienie. Ten lipień ze zdjęcia wyszedł na dość płytkiej wodzie do suchej (po południu ładnie roiła się jętka), myślałem że to pstrąg i podałem w to miejsce nimfy (przytrzymanie by wyszły do góry i w drugim rzucie siedzi :)). Generalnie rybki dobrze żerowały (napotkani spinningiści też połowili). Budujące jest to ,że przy brzegach na płytkiej wodzie widać dużo narybku - więc chyba duża woda nie zrobiła dużego spustoszenia :)
    Orientuje sie ktoś jak wygląda stan wody na Sanie w okolicach Jarosławia/Przemyśla ?
    Witam, Czy może ktoś udzielić mi kilka informacji dotyczących Sanu?
    1. Czy wody górskie na Sanie w woj. podkarpackim to tylko odcinek od ujścia potoku Harta (Dynów) do ujścia Stupnicy w Bachowie?
    2. Gdzie można dokonać opłat składek okresowych 1 lub 7 dniowych jeśli planuje łowić w okolicach Krasiczyna? Czy można to zrobić przelewem na konto? i jako dowód wpłaty wydruk przelewu?
    z góry dzięki za informacje.
    Jeżeli chodzi o pierwsze pytanie to masz linka ten temat już był wcześniej poruszany http://www.fishing.org.pl/forum/show...=4348#post4348 Z tego co sie orientuje to takie opłaty można było zrobić w sklepie wędkarskim w Dynowie u Szajnika, ale najlepiej to zadzwoń do PZW Przemyśl tel.(16) 678-57-69 tam dowiesz się wszystkiego:)
    Ale tez można zrobić Opłate u Pana Bronka

    Pozdrawiam
    Emil:)
    Wczoraj z Andim byliśmy na Sanie (OS) w okolicach Bachlawy. Warunki ciężkie, padający deszcz, niezbyt czysta woda, niskie ciśnienie.
    Pogoda w tym roku nas nie rozpieszcza, lecz mimo tylu utrudnień stwierdziliśmy, że sezon muchowy czas rozpocząć :cool:.Ileż można czekać na dobre warunki.
    Niestety, o łowieniu na suchara można było zapomnieć :mad: (moja ulubiona metoda), więc został strimer lub nimfa. Złowiliśmy po pięć pstrągów, może nie za wielkich, ale pierwsze muchowe rybki złowione.
    Andi zaciął na czarnego strimera pięknego potokowca, ale po około dwóch minutach holu ryba wygrała walkę. Na dodatek w moich spodnio-butach przetarła się skarpeta neoprenowa i cały dzień spacerowałem po Sanie nabierając wodę w prawą nogawkę.
    Spędziliśmy z Andim wspaniały dzień w Bieszczadach na Sanie i już bardzo tęsknię za powrotem w moje ulubione łowisko:).
    Dzisiejszy stan wody w okolicach Leska jest około 1 metr wyższy :(.
    2 turbiny, czyli powiedzmy niezbyt komfortowa woda do łowienia to jakieś 185-200 cm w Lesku.
    Dziś rano było 314 ....
    http://www.armator.com.pl/stan_wod/San/Lesko/33

    Gabryś
    witam
    jak tam san wygląda - można się wybierać powędkować ?
    http://www.armator.com.pl/stan_wod
    tu troszke info
    Nie wiem gdzie siw wybierasz, ale pamiętaj że San na "górze" jest zamknięty na okoliczność Mistrzostw Świata w Wędkarstwie Muchowym.

    Łowiska mistrzostw zostaną zamknięte dla wędkarzy w następujących terminach:

    1. 17-19 czerwca włącznie - OS San,
    2. 7-19 czerwca włącznie - San od Hoczewki do Załuża,
    3. 24 maja – 19 czerwca włącznie - rzeka Solinka od połączenia z Wetliną
    4. 24 maja – 19 czerwca włącznie - zb. Myczkowce - od mostu w Solinie do Andrzejówki.

    Gabryś
    Górny San i informacje o nim znjdziesz tu: http://www.madler.sklepna5.pl/inform...ek-pogoda.html
    Co do Solinki jest czynna można łowić ,od Wetlinki do Solinki .
    a co powiecie na odcinek w Jarosławiu pod mostem? Jak tma stan wody? Na co polecacie tam po łowić? Jakieś rady?
    czesć chłopacy jak tam stan wody na sanie w Dynowie i okolicach Wary

    Czy da się dojechać na kładkę czy jest błoto

    Pozdrawiam
    emil :):)
    byłem dzisiaj na sanie okolice Krasiczyna, potem Bachórz i
    nędza - po ostatnich opadach porobiła dużo zmian i chyba ryba też się jeszcze nie przystosowała

    :o
    To jest makabra co się dzieje z rzekami
    W tamtym Roku na sanie od 20 któregoś Kwietnia do Czerwca
    Byłem z 30 razy
    A w tym Roku ani razu matko :( '

    Doczekamy się kiedy pogody i w miarę dobrej wody

    Pozdrawiam
    Emil:)
    To jest makabra co się dzieje z rzekami
    W tamtym Roku na sanie od 20 któregoś Kwietnia do Czerwca
    Byłem z 30 razy
    A w tym Roku ani razu matko :( '

    Doczekamy się kiedy pogody i w miarę dobrej wody

    Pozdrawiam
    Emil:)
    może wie kto jak wygląda san

    czy da się
    już łowić
    Da sie juz łowić. Woda jeszcze trochę mętna ale koloru kawy z mlekiem juz nie ma. Stan też w miarę. Byłem 2 dni temu. Mówię o odcinku koło Jarosławia
    ja bylem dziś na solinię
    woda czysta

    potem 20 km od solinie bylem na sanie zobaczyć

    Woda bardzo czyściutka
    witam

    mam pytanie czy był ktoś z nas na sanie w miejscowości Kuryłówka
    Często jestem ostatnio z kumplem bo mieszkam w kuryłówce, chodzę najczęściej na ujście złotki ale nie tylko.
    KONDZIO1996 tak byłem tez ostatnio to my pojechali łąka była wyjeżdżona
    wiec postanowił my wjechać z tata
    wjechali my z dalsza ladana woda
    zachodzimy a tu patrze ze jest tubylec
    myślę ze dogada się z nim bo to jego łoka ]
    ale nic ale ja szczailem ze nie ma 2 kijów tylko 3 kije
    a zaraz pytamy czy ma kartę
    w siace peło ryb pytamy czy ma kartę to zaczął maczeto wymachiwać groził nam

    kilka lat temu był taki chłopak młody aale to dalej moze z 30 lat miał tez byla jego łonka
    wcale nie wyjeżdżona i pozwolił nam wjechać
    a w tym roku to miejsce sie zepsuło
    kolego może byś mi powiedział kilka miejscówek 696673518 mój nar telefona

    z góry thxw
    jak tam woda na sanie ? wie ktoś może
    Jak tam San w rejonach Jarosławia? Wybieramy się i szkoda jechać na darmo :)
    Witam wszystkich.
    Napaliłem sie jutro na San . Czy łowi ktoś teraz na odcinku "rzeszowskim". okolice Leżajska ? Jaka woda i jakie warunki ?
    Pozdrawiam
    Woda na Sanie w Starym Mieście już prawe fajna. Jutro rano jadę tam poszukać kleni :).
    łowił kto może na Kostkowie

    Woda na Sanie w Starym Mieście już prawe fajna. Jutro rano jadę tam poszukać kleni :). dzieki Oktawian za info... czy na coś "grubszego" z feederka mozna sie nastawiać ?..bo napalony jestem jak ryba na wiosnę :).moze sie spotkamy ?
    Proszę o info o stanie wody w rejonach Leska. Chodzi mi o przejrzystość wody i czy stan na dzisiaj 202cm w Lesku pozwala brodzić no i oczywiście jakikolwiek połów( na muchę ew. spinning). Pzdr.
    Panowie jak w tym roku San po powodzi , bierze ryba.? ; )
    wiecie jak tam san okolice przeworska Dynowa jak wygląda da się łowić

    wiecie jak tam san okolice przeworska Dynowa jak wygląda da się łowić dołączam się do pytanka jak san ;) a jeśli nikt nie wie to mam drugie pytanie. następującej treści. gdzie zapłacić tam składkę okolice Dynowa ( interesuje mnie 1-2 dniowa) i jak tam jest z tym Sanem jest on tam górski czy nizinny ?
    Bylem dzisiaj pod mostem w Lesku (masa wedkarzy z muchowkami). Łapalem na spining z brzegu woda czysta od strony Leska, mozna z powodzeniem brodzic. Zaliczylem pare pstragow ale wszytko 20-25cm. Pzdr :)
    MunieK można w sklepie w Dynowie
    lub u Pana Bronka Lub na poczcie
    Na poczcie się pytasz o dryg płatniczy wpisuje się takie cos jak
    -do kogo
    -za co
    -i jaki rejon krosno czy inny
    tak mam wyglądać ten drug jak na foce
    Zasady nabywania pozwoleń rocznych i jednodniowych PZW Krosno

    http://www.pzw.org.pl/pzwkrosno/cms/..._jednodniowych

    4. Składka okresowa jeden dzień na wodach górskich - 20 zł

    5. Składka okresowa jeden dzień na wodach nizinnych - 10 zł

    MunieK można w sklepie w Dynowie
    lub u Pana Bronka Lub na poczcie
    na poczcie by mi najbardziej odpowiadało ponieważ planuje wyjazd w piątek popołudniu... i czasu na jeżdżenie po Dynowie nie będę miał chociaż wiem gdzie jest ten sklep ;) powrót w sobotę popołudniu.
    ale jeśli na poczcie to czy muszę gdzieś odebrać rejestr połowu okręgu Krosna / Przemyśla? czy może być mój z okręgu Rzeszów? planuje uderzyć w kierunku Dubiecka.i to chyba już woda Przemyśla.

    poniżej załączę druk i powiecie mi czy dobrze to wypełniłem. ( wypełniałem na podstawie danych http://www.pzw.org.pl/43/dane_podmiotu
    druk wypełniony prawidłowo, jest wszystko co ma być, nie wiem jak z rejestrem, możne przedzwoń jutro do okręgu w Przemyslu, coś doradza.. ,a i jeśli masz zamiar łowić na granicy okręgów Krosno/Przemyśl to opłacenie w Przemyślu nie uprawnia Cie do łapania na Krośnieńskich i odwrotnie...
    Planuje z środy na czwartek wyjazd na san w okolicach Dynowa zanurzyć
    feedera a mam pytanie był kto kiedy na tak zwanym Szpicu
    jak tam jest

    druk wypełniony prawidłowo, jest wszystko co ma być, nie wiem jak z rejestrem, możne przedzwoń jutro do okręgu w Przemyslu, coś doradza.. ,a i jeśli masz zamiar łowić na granicy okręgów Krosno/Przemyśl to opłacenie w Przemyślu nie uprawnia Cie do łapania na Krośnieńskich i odwrotnie... nie dzwoniłem lecz napisałem e-mail ( chciałem sprawdzić czy funkcjonuje ta forma kontaktu :) i okazało się ze funkcjonuje w pełni. Odpowiedz jaka otrzymałem i która wszystko wyjaśnia to

    "Witam.

    Przy opłatach okresowych nie wymagamy prowadzenia rejestru.

    Udanych połowów

    WK"

    Witam wróciłem właśnie ze Sanu w okolicach Dynowa
    a miejscowość nazywa się Nozdrzec .Wstali my razem o 2
    nad ranem wszystko my pobrali zeszło do 3 nad ranem
    po 3.15 wyjechali my.Zajechali my po 4 coś było
    wszystko rozłożyłem woda Średnia ale czysta
    Wiozłem feedera i zanętę krzesło podbierak płatki białe
    wszystko gotowe wiec już zamoczyłem kija
    za 15 minut takie branie ze wędkę ciągnie do wody
    Jest brzana ale poszła w kamienie a samemu to ciężko podbierać
    Brały świnki 35 ,40 i złowilem 2 pstrągi na grunt na białe
    potem kolo 11 zaczeły brać malutkie brzanki mam czy fotki
    kolega przyszedł do mnie i wtedy zaciolem brzake tak na 25 cm moze udalo mi sie ją wycignoć zrobil mi fotke
    a o to one brzanka ,2pstrągi 40 ,39cm i Swinia 41 cm
    nie wiem czemu ten 40 pstrag ma takie palmy

    i złowilem 2 pstrągi na grunt na białe

    nie wiem czemu ten 40 pstrag ma takie palmy
    Może własnie dlatego, że został złowiony na białe...., albo dlatego że jest poprostu martwy...
    W każdym razie udany dzień, gratulacje...

    Witam wróciłem właśnie ze Sanu w okolicach Dynowa
    a miejscowość nazywa się Nozdrzec .Wstali my razem o 2
    nad ranem wszystko my pobrali zeszło do 3 nad ranem
    po 3.15 wyjechali my.Zajechali my po 4 coś było
    wszystko rozłożyłem woda Średnia ale czysta
    Wiozłem feedera i zanętę krzesło podbierak płatki białe
    wszystko gotowe wiec już zamoczyłem kija
    za 15 minut takie branie ze wędkę ciągnie do wody
    Jest brzana ale poszła w kamienie a samemu to ciężko podbierać
    Brały świnki 35 ,40 i złowilem 2 pstrągi na grunt na białe
    potem kolo 11 zaczeły brać malutkie brzanki mam czy fotki
    kolega przyszedł do mnie i wtedy zaciolem brzake tak na 25 cm moze udalo mi sie ją wycignoć zrobil mi fotke
    a o to one brzanka ,2pstrągi 40 ,39cm i Swinia 41 cm
    nie wiem czemu ten 40 pstrag ma takie palmy
    1. Łowienie ryb łososiowatych dozwolone jest wyłącznie na przynęty sztuczne z
    uwzględnieniem ustaleń szczegółowych wymienionych w informatorze wód krainy
    pstrąga i lipienia, z wyłączeniem pstrąga tęczowego

    Z tego co wiem to w Przemyskim a tym bardziej w Krośnieńskim ryby z płetwą tłuszczową łowi się tylko na przynęty sztuczne. Gwarantuję ci, że nie chciałbyś mnie spotkać nad wodą z potokiem w siatce na robaka.........
    dla mnie jesteś człowiek skreślony kłusol!!!!!!!!!!!!!
    fotki oraz treść posta zostały wysłane w odpowiednie miejsce!!!!
    nie pozdrawiam i mam nadzieje nie do zobaczenia kłusolu!!!
    Już pisałem o kłusownictwie na naszej stronie.
    Chamstwa nienawidzę i chamstwa nie zniosę. Człowieku jak dla mnie jesteś zwykłym chwastem i tyle. Moja irytacja jest tak wielka, że nawet jakbyś był Adamkiem nakopałbym Ci do dupy.
    Tyle
    Jestem za usunięciem kolegi emila z naszego grona, gdyż jawnie uprawia on kłusownictwo w największym tego słowa znaczeniu. Myślę, że inni koledzy również poprą moją propozycję!!! Tak być nie może, to nie jest portal dla tego kolegi.
    co się przypie******* ryba został wypuszczona bo ja nie lubię ryb jeść ani nikt kto był zemną ryby były żywe wszystkie zostały wypuszczone
    ja nie łowie dla mięsa tylko dla przyjemności
    A ten pstrąg nie wiem czemu mam plamy
    jak go złowiłem miał

    wczoraj chanys inaczej ślązk wydarł

    brzane 35 cm i Wziął a za 10 minut przyjechał kontrola
    i pytała co mamy ja nic nie miałem bo wypuszczam
    a Słazoko pytał czemu wypuszcza zęby mu dać te ryby

    :(
    :(
    Oskarżacie mnie o to

    ja nie dałem .Ja kocham łowić ryby A nie cierpię kłusoli
    Kolego Emil, patrz regulamin http://www.fishing.org.pl/forum/showthread.php?t=362
    , załączniki do twojego wczorajszego postu zostały usunięte. Po drugie pisz wyraźniej bo naprawdę momentami ciężko cię zrozumieć, przykład :

    Daję ostrzeżenie, jeszcze jedno i zablokuję konto.
    Przepraszam panie adminie ale mnie nerwy
    tłuką ze piszą o mnie takie coś
    Zdania o Tobie nie zmienię. Sory za OT
    Emil popraw się chłopie bo będzie kiepsko
    A co mają pisać po przejrzeniu zdjęć przez Ciebie zamieszczonych:mad:?Może powinni ufundować Ci nagrodę a zdjęcia zdobyć I miejsce w konkursie "Najlepsze zdjęcie roku".Masz szczęście że skończyło się tylko na ostrzeżeniu z innego forum prawdopodobnie wyleciał byś z wielkim hukiem!.
    Druga sprawa to forma i treść pisanych postów,przecież o tym już było ale Ty ciągle to samo. Czytając to co piszesz ma się wrażenie jakby pisał to aborygen a nie człowiek,który choć w podstawowym stopniu zna zasady gramatyki j.polskiego.Zastanów się jak to świadczy o Twojej miejscowości i ludziach,którzy tam mieszkają?Tylko nie pisz że dzieciństwo miałeś trudne a do szkoły było pod górę a na skołatane nerwy weź Nervosan (w aptece bez recepty).
    P O P I E R A M w całej rozciągłości moich przedmówców!!!
    No dobra ja idę odchodzę z forum
    proszę Admin usuń mi wszystkie posty
    będziecie mieć spokój
    Kurczę jakąś aferę przegapiłem:eek:.

    No dobra ja idę odchodzę z forum
    proszę Admin usuń mi wszystkie posty
    będziecie mieć spokój
    Spokojnie nie obrażaj się, koledzy zwrócili ci tylko uwagę - moim zdaniem b. słusznie, postów i konta nie usunę bo może to wpłynąć negatywne na integralność forum. Zastosuj się do reguł panujących na forum i będzie dobrze :)
    Myślę że ADMIN powinien zostawić te zdjęcia przy postach Emila jako niepodważalny dowód na jego ewidentne kłusownictwo i późniejsze krętactwo. Bez tych zdjęć chłopiec idzie w zaparte i kilka postów niżej pisze, że ktoś się jego czepia a on ryby wypuścił - żenada!!!
    Emil to jednak jeszcze dziecko (14lat) i ja osobiście bym go nie wykluczał z naszego grona.
    Niech jednak nam udowodni zmianę swojej postawy (np. zdjęciami jak wypuszcza ładne ryby). Może takie doświadczenie wpłynie na niego pozytywnie i zmieni swoje podejście do wędkarstwa - bo jak na razie to jest zwykłym mięsiarzem który nie pasuje do charakteru naszego forum. Emilu - czekam na Twoje zdjęcia jak uwalniasz ładne ryby - wtedy Twoje ewidentne "potknięcie" puszczę w niepamięć.....udowodnij nam, że jesteś wart tego forum.
    Dobra jak pojada to zrobię te fotki jak wypuszczam żebyście mi uwierzyli :)

    http://wedkarstwoemil.pl.tl/Forum/index.htm
    Planuję jutro wypad nad San poniżej lub powyżej Dynowa. Czy może ktoś polecić konkretne fajne miejsce tak aby długo nie krążyć z poszukiwaniem miejscówki ?:)
    Pozdrawiam
    Nozdrzec
    Dzisiaj na Sanie w Jarosławiu złowiłem 2 klenie ok 30 cm i 2 okonie.miałem na kiju klenia kolosa ale pech chciał że gdy już chciałem go podebrać skur...... mimo zmęczenia chlapnął się na powierzchni i popłynął w siną dal.Miał sporo ponad 50 cm .......
    Dzisiaj dzień straszny. W drodze nad San w miejscowości Zabratówka wypadek. Jakieś auto zjechało do rowu i przywaliło poważnie w betonowy mostek. Urwało kola, silnik wypadł, tragedia. Starszy gostek (kierowca) - padaczka, pasażerka (żona kierowcy) - nieprzytomna, auto dymi a ja sam z kobitą i nie wiem co robić. Ale jakoś daliśmy rade.
    Nad sanem w okolicach Temeszowa woda ładna, ale klenia nie widać. W wodzie od groma świnki, certy i brzany. Brzana ma gdzieś moje gumki i wobki a i białe robaki sąsiadów też ma tam gdzie moje przynęty. Przy brodzeniu wywaliłem się na śliskich kamieniach i zamoczyłem telefon, dokumenty, siebie i całą reszte:mad: . Na koniec łowienia złało mnie bardziej niż San zatopił i z zerowym wynikiem pojechalem sobie do domku.
    Dzisiejszy sandacz z opaski mierzył 56cm.
    Maksiu Twój zapał do łowienia ryb mnie powala. Ty więcej łowisz niż śpisz. Na początku Strug, Ożanna i Złotka. Teraz San szacunek się należy. Jako, że to mój 700 post na forum to bez nagród się nie obejdzie. Daj Maks na priva swój adres to coś Ci wyśle, podzielisz się z Damianem.
    Dzisiejszy kleń 43cm okolice Leska padł na złota obrotowke :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nea111.keep.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Sweety Design by SZABLONY.maniak.pl.