ďťż
Sweety
Rzeszów obiektywnie w obiektywie
KABARET ANI MRU MRU W RZESZOWIE
Stal Greinplast Rzeszów : Stal Stalowa Wola 2:! (2:0)
Odszkodowania Rzeszów - pomogę odzyskać uczciwe odszkodowanie
11.12 | Underground Beats | Pub Underground - RZESZÓW
Wynajem busów autobusów i autokarów Rzeszów przewozy autokarowe
Pierwszy Rzeszowski Piknik Rycerski - 06.09.09
Nabór do Szkoły tańca w Rzeszowie>>Szkoły Sztuki Ulicznej
Dni Kultury Japońskiej - Rzeszów - Wojewódzki Dom Kultury
Wynajmę mieszkanie od stycznia!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • skromny19.pev.pl

  • Sweety

    W Terliczce znaleźli studnię drewnianą z IX w. p.n.e. To najstarsza tego typu studnia w Polsce

    Podczas wykopalisk na trasie przyszłej obwodnicy Rzeszowa para młodych naukowców Monika Hozer i Krzysztof Słowik natrafiła na drewnianą konstrukcję. Początkowo nie podejrzewali nawet, że znaleźli prawdziwy archeologiczny skarb. - Na tym terenie pracujemy od 9 maja. Wykopaliska są podzielone na ary. W moim do tej pory nie było nic ciekawego. Ale na tym właśnie polega magia pracy archeologa. Jest ciężko, trzeba kopać codziennie od 5-6 rano - tak upływają długie miesiące żmudnych poszukiwań i nic. Takie odkrycie trafia się niezmiernie rzadko - cieszy się Monika Hozer.

    Naukowcy dwa razy próbowali wyciągnąć studnię w całości. Nie udało się, pozyskali jednak próbki drewna do specjalistycznych badań. Wyniki analizy dendrochronologicznej, która pozwala na bardzo dokładne określenie wieku drewna, przeszły najśmielsze oczekiwania archeologów. Okazało się, że dąb użyty do budowy studni został ścięty w czerwcu 872 r. przed Chrystusem.

    Studnia ma średnicę około jednego metra. To wydrążony pień najprawdopodobniej wiązu, okładany szalunkiem z dębowych bierwion, ustabilizowany pionowo wbitymi kołeczkami. W drewnie są wyżłobione otworki, którymi woda z warstwy wodonośnej ziemi mogła spływać do środka.

    Choć znany jest wiek studni, dla archeologów wciąż kryje ona wiele tajemnic. Najciekawsze jest to, co może być na dnie. A tam naukowcy jeszcze nie dotarli. - Udało nam się dokopać do pięciu metrów w głąb, a to jeszcze nie koniec - mówi Monika Hozer. Praca nie jest łatwa, bo studnię wciąż zalewa woda z podziemnego źródła. Za pomocą igłowych pomp studnia będzie teraz osuszana. Pod koniec tygodnia naukowcy podejmą kolejną próbę wyciągnięcia jej w całości. - Jeśli się uda, po konserwacji będzie można ją oglądać w naszym muzeum - mówi Sylwester Czopek, dyrektor Muzeum Okręgowego w Rzeszowie.

    Na terenach wykopalisk w Terliczce archeolodzy znaleźli ślady osady z końca epoki brązu, która wykazuje cechy kultury łużyckiej i to do niej przypisują odkrytą właśnie studnię. Ślady osady w Terliczce wskazują, że była ona starsza od słynnej osady w Biskupinie.

    - Odkrycie studni świadczy o wiedzy budowniczych oraz rozwiniętej myśli technicznej. Trzeba pamiętać, że nie znali jeszcze żelaza, mimo to potrafili nie tylko wydrążyć i obrabiać drewno, ale i wykopać głęboką studnię - mówi dyrektor Czopek dodaje. - To niewyobrażalne, ile pracy musieli w to włożyć. Żeby ją wykopać, potrzebujemy teraz specjalistycznego sprzętu - emocjonuje się Monika Hozer.

    Do tej pory ziemia na tym terenie oddała naukowcom głównie ceramikę, i to z różnych okresów. - Jednym z ciekawszych znalezisk jest zachowana w całości gliniana grzechotka, mała kulka z kilkoma guzkami, prawdopodobnie była dziecięcą zabawką. To niesamowite, ale gdy ją wyciągnęliśmy z ziemi po trzech i pół tysiąca lat, nadal grzechotała - opowiada Monika Hozer.

    Odkrycie w pewnym sensie mogą zawdzięczać inżynierom, którzy wytyczali trasę obwodnicy. - Gdyby przesunęli ją o metr, moglibyśmy już nie trafić na studnię, była bowiem tuż przy granicy naszych wykopalisk - twierdzą naukowcy.

    Monika Hozer jest świeżo upieczoną absolwentką młodego Wydziału Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego: - Tej wagi odkrycie co najstarsza w Polsce drewniana studnia dla młodego archeologa jest trampoliną w karierze. Do tej pory nie miałam szczęścia. Teraz dzięki takiemu odkryciu mam szanse pokazania się w archeologicznym świecie, na pewno napiszę o tym pracę.

    Archeolodzy pracują na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Już nie mogą się doczekać, kiedy na Podkarpaciu rozpoczną się prace wykopaliskowe przed rozpoczęciem budowy autostrady. Spodziewają się kolejnych sensacyjnych odkryć.


    no i po co komu taka studnia? :P
    yhhhhhhhh ... pracowałem na tych wykopaliskach ... oczywiście machałem tylko łopatą :)
    Co do pani Moniki ... hmmmm .... była moją szefową ... kobieta ma z lekka przestawione w głowie ... cóż tak mają chyba wszyscy świeżo upieczeni młodzi szefowie ... tylko u niej w przeciwienstwie do innych archeologów nie można było palić na wykopie ... zapytacie dlaczego ? :) ... i tu uwaga " Ponieważ popiół z papierosa strzepany na ziemię zmienia jej zabarwienie" .... :) sami to oceńcie ... pozatym kobieta gotowała się gdy spóźniałeś się z przerwy choćby 2 minuty ... studnię odkopali koledzy z Terliczki ... odkrywcą jest ona :) ... tak niestety jest ... życie ...

    [ Dodano: 2005-09-28, 15:54 ]
    ...a ja znalazłem tam kilka kamyczków i troszkę ceramiki :) ... było tam tego mnóstwo ... ciekawostką stała się dla mnie wypowiedź jednego z mieszkańców Terliczki który stwierdził,
    że wraz z żoną wykopał szkielet mamuta ... :) hmmmmmmmm ... ciekawe ... szkoda tylko,
    że go wyrzucił bo jak stwierdził był on dla niego bezużyteczny ... :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nea111.keep.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Sweety Design by SZABLONY.maniak.pl.