MATEMATYKA, FIZYKA, PROJEKTY
One And A Half Knights (2008)
Władca pierścieni bitwa o śródziemie [RS]
After Dark Horrorfest From Within (2008)
Szukam Dobrego KARDIOLOGA (sanoczanin)
Project_Pat-Mix_Tape_The_Appeal-2003-RAGEMP3
Z miłości do gwiazd / Mes stars et moi (2008)
mieszkanie od miasta
Daniel Steinberg - Es La Vida (Format:B Remix)
Stara Miłość Nie Rdzewieje / The Ex (2007)
Sweety
Pojemno¶æ: 12,000O¶wietlenie: 500 lux
Wymiary boiska: 104 x 66m
ul. Hetmañska 69
35-078 Rzeszów
tel. (017) 854 15 92
fax. (017) 854 65 45
fotak w nocy nawet ladna :D a o innych nie ma co wspominac :) jeszcze chwila i bedzie ten stadion za skansen robil a nie boisko :D
Od ponad miesi±ca znane s± za³o¿enia projektowe i plany graficzne nowego stadionu. Jest przychylno¶æ ¶rodowiska sportowego, dziennikarskiego. Jest ogromna szansa na pozyskanie ok. 75% ¶rodków potrzebnych do realizacji zadania z funduszy unijnych i znakomity menad¿er, jakim jest Marta Pó³torak, na czele tego przedsiêwziêcia. Wydawa³oby siê, ¿e nie pozostaje ju¿ nic innego jak tylko budowaæ... Niestety na drodze wci±¿ znajduje siê jedna przeszkoda. Jest ni± obci±¿ona hipoteka stadionu.
Zad³u¿enie to nie stanowi³oby problemu, gdyby dobr± wolê wykaza³y lokalne w³adze z prezydentem Tadeuszem Ferencem i Marsza³kiem Sejmiku Leszkiem Deptu³± na czele i anulowa³y d³ug. Jak na razie swoich wielu wypowiedzianych s³ów nie zdecydowali siê jednak przeobraziæ w czyn... W zwi±zku z powy¿szym w³odarze rzeszowskiej Stali zwrócili siê z pro¶b± o pomoc nieco wy¿ej.
-Jeste¶my na dobrej drodze do rozwi±znia problemu ci±¿±cego na nas d³ugu. A wszystko to za spraw± w³adz ministerialnych, które wykazuj± bardziej daleko id±ca chêæ pomocy nam w budowie stadionu." - powiedzia³, na razie do¶æ enigmatycznie, prezes klubu W³adys³aw Prygoñ.
Nie pozostaje tak wiêc nic innego jak uzbroiæ siê w jeszcze trochê cierpliwo¶ci, a mo¿liwe, ¿e ju¿ niebawem doczekamy siê satysfakcjonuj±cych nas rozstrzygniêæ.
¼ród³o: www.stal.rze.pl
a tu dzisiejszy news:
http://www.stal.rze.pl/news.php?id=1...4f3cf54839dea1
Rozpocze³y siê prace nad budow± nowego pawilonu sêdziowskiego. Dzisiaj na stadionie Stali zawita³a ekipa, która rozpocze³a demonta¿ aktualnej budki spikera.
Zwolennicy budowy w Rzeszowie nowoczesnego stadionu maj± powód do rado¶ci. Ministerstwo skarbu odd³u¿y³o Stal Rzeszów i teraz miasto mo¿e przej±æ jej obiekty i rozpocz±æ budowê
Starania o zdjêcie hipoteki ci±¿±cej na stadionie Stali trwa³y wiele miesiêcy. We wtorek W³adys³aw Prygoñ, prezes Stali Rzeszów otrzyma³ potwierdzenie z Warszawy, ¿e d³ug zosta³ anulowany. - Najpowa¿niejsze obci±¿enie, które blokowa³o przejêcie przez miasto stadionu przesta³o istnieæ - mówi Prygoñ i wyja¶nia: - Wykre¶lono hipotekê, któr± zostali¶my obci±¿eni buduj±c halê sportow± i jupitery.
Pomys³ budowy nowoczesnego stadionu na miejscu obecnego obiektu Stali Rzeszów, któremu od pocz±tku patronuje "Gazeta", ma krótk±, ale burzliw± historiê. O tym, ¿e miasto potrzebuje takiego kompleksu mówiono od lat, ale zawsze by³y to tylko bli¿ej nie sprecyzowane marzenia. Realnych kszta³tów nabra³y pod koniec 2005 roku, kiedy do idei zapali³y siê dwie rzeszowskie kobiety sukcesu: Marta Pó³torak, szefowa firmy Marma Polskie Folie Rzeszów, prezes sekcji ¿u¿lowej Stali oraz Barbara Ku¼niar-Jab³czyñska, szefowa Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.
Bardzo szybko powsta³a koncepcja stadionu pi³karsko-¿u¿lowego z zadaszonym torem i podgrzewan± p³yt± pi³karsk± oraz trybun± na 35 tysiêcy miejsc. Na Politechnice Rzeszowskiej opracowano wizualizacjê wzorowan± na stadionach niemieckich m. in. w Hanowerze. Pojawi³ siê jednak problem, który na wiele miesiêcy ostudzi³ zapa³ i tempo prac. Miasto mog³oby ubiegaæ siê o ¶rodki unijne na budowê stadionu, ale musia³oby byæ jego w³a¶cicielem. Tymczasem obiekt by³ zad³u¿ony na niemal 2 mln. z³ i radni nie wyrazili zgody na jego przejêcie.
Dzi¶ Marta Pó³torak nie ukrywa rado¶ci: - Zawsze staram siê koñczyæ to co zaczê³am. I choæ w przypadku stadionu by³y chwile zw±tpienia uda³o siê. Bardzo nam pomóg³ pose³ Jan Bury i jego prawnicy. Teraz stadion jest wolny od zad³u¿enia, miasto mo¿e go przej±æ. To doskona³a szansa dla Rzeszowa na pozyskanie ¶rodków unijnych na budowê takiego obiektu, którym bêdziemy siê szczyciæ nie tylko w kraju - mówi i dodaje: - My¶lê, ¿e za kilka lat bêdziemy tu organizowaæ imprezy miêdzynarodowe. Na pewno ¿u¿lowe Grand Prix, a mo¿e i mecze reprezentacji pi³karskiej.
Zadowolenia nie ukrywa te¿ prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc. - Czekali¶my na tê decyzjê. Jestem jak najbardziej zainteresowany rozbudow±. Je¿eli tylko dotr± do ratusza dokumenty potwierdzaj±ce odd³u¿enie stadionu, zabieramy siê do roboty - deklaruje.
Realizacjê pomys³u budowy nowego stadionu miasto ma rozpocz±æ od przejêcia obiektu i ustalenia zasad korzystania z niego przez klub Stal. Musz± o tym zadecydowaæ radni. Niemal równocze¶nie planowane jest z³o¿enie wniosku o dofinansowanie rozbudowy ze ¶rodków unijnych, przeznaczonych na tzw. wzmocnienie ¶ciany wschodniej. Bêdzie to ju¿ drugi taki wniosek, jeden Rzeszów ju¿ z³o¿y³. Nie mia³ on jednak szans powodzenia, bo stadion nie by³ w³a¶no¶ci± miasta.
- Je¿eli informacje o odd³u¿eniu siê potwierdz± i przejmiemy stadion, to zdecydowanie zwiêkszy to szanse na uzyskanie dofinansowania. Wtedy wystartujemy. Przymierzamy siê do inwestycji wartej oko³o 70 mln z³. To ma byæ supernowoczesny stadion, który bêdzie promowa³ Rzeszów - mówi Tadeusz Ferenc.
Sk±d ten d³ug?
D³ug na stadionie Stali powsta³ w 1975 roku. Budowana by³a wtedy hala sportowa i jupitery. WSK, do której nale¿a³ wtedy obiekt, dostawa³a na to subwencje pañstwowe, które trzeba by³o potem zwróciæ. Gdy w 1992 roku stadion zosta³ przekazany stowarzyszeniu ZKS Stal Rzeszów, przy okazji klub wzi±³ równie¿ ten d³ug, bo subwencja nie zosta³a zwrócona. Wtedy, czyli czterna¶cie lat temu, d³ug wynosi³ 497 tys. z³. Dzi¶ hipoteka uros³a do 1,7 mln z³. Do jej sp³acenia klub siê nie poczuwa³ i nazywa³ go wirtualnym.
Komentarz: Chcieæ to móc
Marta Pó³torak i Barbara Ku¼niar-Jab³czyñska potwierdzi³y tê star± prawdê. Do swojego pomys³u zapali³y dzia³aczy klubu i prezydenta Rzeszowa. Znale¼li siê tak¿e ludzie, którzy nie odmówili pomocy tak jak pose³ Jan Bury. I jak mówi Marta Pó³torak "niemo¿liwe sta³o siê mo¿liwe". By jednak miasto przejê³o stadion musz± o tym jak najszybciej zadecydowaæ radni. Mam nadziejê, ¿e stan± na wysoko¶ci zadania. Ostatnio swoimi decyzjami niestety nie s³u¿± rozwojowi miasta, a mog± na pewno. Niech teraz poka¿±, ¿e chc±.
Marek Kruczek 27-06-2006
Gazeta Wyborcza
Znaj±c polskie realia i kolejne w³adze które usi³uj± co¶ zmieniaæ jet dowodem na to ¿ê w je¶li nie pojawi siê zagraniczny inwestor to lipa z tych Waszych nadziei towarzysze i towarzyszki. Nauczcie siê jednego i spójrzcie sami ile to wszystko ju¿ trwa a Wy siê podniecacie widokiem klepiska noc±. Gdzie Wasza ambicja?
Konstruktorzy z Politechniki bêd± pomagaæ przy projektowaniu stadionu, przy ul. Hetmañskiej. Musi on spe³niaæ wszystkie wymogi UEFA oraz sportu ¿u¿lowego.
- Musimy po³±czyæ wymagania konstrukcyjne z architektonicznymi. Ju¿ teraz wiadomo, ¿e du¿ym wyzwaniem bêdzie dach stadionu. Wspornik bêdzie musia³ mieæ d³ugo¶æ ok. 40 metrów, a takiego w Polsce jeszcze nie montowano - mówi dr Zbigniew Plewako z katedry Konstrukcji Budowlanych Politechniki Rzeszowskiej.
Kierownik tek katedry, prof. Stanis³aw Ku¶, jest w Polsce autorytetem w konstrukcjach budowlanych.
Trybuny na 30 tys. miejsc
W ubieg³ym tygodniu, specjali¶ci z Politechniki spotkali siê z w³adzami klubu. Omawiano wymagania, jakie bêdzie musia³ spe³niaæ stadion. Np. zastanawiano siê ile powinien pomie¶ciæ widzów.
- Je¿eli oka¿e siê ¿e dobudowanie trybun do wielko¶ci 30 tys. miejsc nie bêdzie zbyt drogie to dlaczego tego nie zrobiæ - mówi Plewako.
Liczy siê bezpieczeñstwo
- Stadion musi spe³niaæ wszystkie wymogi UEFA oraz sportu ¿u¿lowego. Bardzo wa¿ne bêd± wzglêdy bezpieczeñstwa. Musz± powstaæ sektory dla widzów z oddzielnymi wyj¶ciami ewakuacyjnymi - mówi W³adys³aw Prygoñ, prezes Stali. - Trybuny bêd± dwukondygnacyjne, wiêc nie trzeba przesuwaæ p³yty boiska, aby stadion zmie¶ci³ siê od strony ul. Hetmañskiej. Wyburzony zostanie natomiast budynek ¿u¿lowy. Budynek administracyjny oraz hala sportowa pozostan±.
W najbli¿szych dniach, miasto, które jest w³a¶cicielem stadionu og³osi przetarg na opracowanie projektu funkcjonalno - u¿ytkowego. W nim bêd± okre¶lone dok³adne parametry stadionu oraz wszystkie wymogi, jakie musi spe³niæ. Nastêpny przetarg ma wy³oniæ projektanta oraz wykonawcê. Wstêpnie szacuje siê, ¿e stadion bêdzie kosztowa³ ok. 60 mln z³.
Zapraszam do lektury wywiadu z Mart± Pó³torak -> http://www.pilka.stal.rzeszow.pl/pok...wiecej&id=1309
Monta¿ krzese³ek na stadionie dziêki du¿emu zaanga¿owaniu kibiców idzie pe³n± par±.
Rzeszów > Zagraniczna firma daje pieni±dze na stadion
Budowali stadiony w Portugalii przed pi³karskimi mistrzostwami Europy. Teraz chc± wybudowaæ stadion w Rzeszowie. Warunek - utworzenie spó³ki z miastem.
Jest szansa na prze³om w sprawie budowy nowego stadionu. Inwestycja mia³a kosztowaæ ok. 60 mln z³, ale zarz±d województwa, który opiniowa³ wniosek miasta o dofinansowanie z pieniêdzy unijnych, zgodzi³ siê przyznaæ tylko 24 mln z³. To oznacza³o, ¿e stadion by³by mniejszy i musia³by byæ budowany etapami. Sytuacja mo¿e siê jednak zmieniæ.
Tajemnicza firma z Zachodu
- Go¶cili¶my w Ratuszu przedstawicieli du¿ej firmy zachodniej, która jest chêtna, aby wspó³finansowaæ budowê stadionu - mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
- Musieliby¶my stworzyæ z ni± spó³kê na zasadzie partnerstwa publiczno-prawnego. O mo¿liwo¶ciach utworzenia takiej spó³ki rozmawia³em równie¿ z rzeszowskimi biznesmenami.
Daj± 30 milionów
Firma, która na razie nie chce ujawniaæ nazwy, wybudowa³a ju¿ wiele stadionów w Europie. Jej przedstawiciele ogl±dali tereny przy Stali i stwierdzili, ¿e odpowiadaj± one ich oczekiwaniom. Proponuj± udzia³ finansowy - ok. 30 mln z³. Razem z pieniêdzmi unijnymi i wk³adem w³asnym miasta uda³oby siê wiec zebraæ ok. 60 mln z³. A to wystarczy³oby na budowê stadionu na 25 tys. miejsc.
Co mia³aby z tego firma zachodnia? Czerpa³aby zyski z wynajêcia pomieszczeñ handlowo-us³ugowych. Rozwa¿a równie¿ budowê apartamentowca i hotelu. W ci±gu dwóch tygodni ma przes³aæ do ratusza swoje warunki oraz plany inwestycyjne.
z gcnowiny.pl
Wczoraj na stadionie przy ulicy Hetmañskiej po raz pierwszy zab³ys³o niedawno zamontowane o¶wietlenie. By³a to próba generalna przed zbli¿aj±cym siê sezonem.
wyglada to rewelacyjnie
a nie wiecie co bedzie ze starymi jupiterami?
Stare raczej narazie zostan±. Zapewne bêd± demontowane przy pracach budowlanych do nowego stadionu, póki co nie ma sensu tego robiæ, a z drugiej strony nie przeszkadzaj±, a poza tym jakby nie by³o pi³karze z nich przecie¿ korzystaj±, a lampy bêd± skierowane na tor a nie na boisko, wiêc nie ma ¿adnego celu w demonta¿u jupiterów w chwili obecnej.
Wygl±da ca³kiem nie¼le,ale troche odbiega jako¶ci± od Czêstochowy albo Zielonej Góry.No ale to jest inwestycja tymczasowa my¶lê,¿e te jupitery znikn± najpó¼niej za 3 lata.
No, ³adnie! £unê z nad stadionu by³o widaæ z po³owy miasta...
W ¶rodê w rzeszowskim ratuszu zjawili siê biznesmeni z Portugalii, którzy zamierzaj± zainwestowaæ w budowê nowego stadionu w naszym mie¶cie. Obiekt móg³by byæ gotowy w 2010 r.
Portugalczycy chc± wej¶æ w uk³ad z Rzeszowem w ramach tzw. partnerstwa publiczno-prywatnego. Polega ono na tym, ¿e samorz±dy, które nie maj± pieniêdzy na du¿e inwestycje, mog± wydzier¿awiæ atrakcyjne tereny czy te¿ czê¶ci nieruchomo¶ci prywatnym inwestorom, którzy sfinansuj± przedsiêwziêcie, a potem czerpi± z niego dochody. Po wyga¶niêciu umowy tereny wraz z istniej±cym na nich obiektem wracaj± do samorz±du. Dotychczas jednak nigdzie w Polsce nie realizowano ¿adnej inwestycji w takim programie.
W³adze Rzeszowa s± bardzo zainteresowane takim uk³adem. Prezydent Tadeusz Fenrenc podkre¶la³ w ¶rodê, ¿e miasto ma ju¿ ¶rodki na budowê czê¶ci sportowej nowego stadionu i oczekiwa³oby, by portugalscy partnerzy sfinansowali czê¶æ komercyjn±. - Przed nami jednak d³uga droga do tej formy realizacji zadania - mówi Stanis³awa Bêben, szefowa wydzia³u pozyskiwania funduszy UM Rzeszowa. - Problem polega m. in. na tym, ¿e musimy upewniæ siê, ¿e taka forma dzia³ania przyniesie korzy¶ci obu stronom.
Portugalczycy w swojej wstêpnej wizji proponuj± wybudowanie wokó³ stadionu marketów, lokali gastronomicznych, us³ugowych itd. Podkre¶lali, ¿e nie przeszkadza im blisko¶æ marketu Albert. Rozwa¿aj± nawet budowê nad ul. Hetmañsk± przej¶cia dla pieszych ³±cz±cego nowe obiekty z tym sklepem.
Te propozycje nie do koñca jednak odpowiadaj± oczekiwaniom w³adz miasta, bo w ofercie zabrak³o bocznych boisk treningowych. - To powa¿ny problem. Na bocznych p³ytach trenuj± dzieci i m³odzie¿. Je¶li ich nie bêdzie, stadion bêdzie ¿y³ co najwy¿ej raz w tygodniu - zaznaczy³ Jacek Szczepaniak, prezes sekcji pi³karskiej Stali Rzeszów.
Go¶cie uspokoili ich jednak, argumentuj±c, ¿e w ka¿dym wiêkszym klubie, np. Manchesteru i Porto, boiska treningowe s± oddalone od g³ównego obiektu - znajduj± siê poza miastem lub na jego obrze¿ach. Dzia³ki, na których ma powstaæ nowy stadion, le¿± w ¶rodku Rzeszowa i s± zbyt atrakcyjne komercyjnie, by budowaæ na nich boiska treningowe. - Te tereny musz± zarabiaæ - mówili go¶cie z Portugalii. W dodatku nasz stadion ma byæ pi³karsko-¿u¿lowy, co i tak powoduje, ¿e bêdzie znacznie wiêkszy od stadionów typowo pi³karskich.
Portugalczycy pytali tym, jak d³ugo trwa za³atwianie spraw formalnych. - Sama zmiana studium zagospodarowania przestrzennego zajmie 8-10 miesiêcy, gdy¿ planowane jest tam centrum handlowe o powierzchni powy¿ej 2 tys. m kw. Program funkcjonalno-u¿ytkowy rzeszowskiego stadionu, który przygotowuje warszawska firma, ma byæ gotowy do koñca czerwca - mówili urzêdnicy.
Go¶cie zaznaczyli, ¿e maj± tak¿e propozycjê wspó³pracy przy budowie stadionu z Wroc³awia, ale zdecydowanie wol± Rzeszów, poniewa¿ z ich analiz wynika, ¿e obiekt w naszym mie¶cie by³by bardziej rentowny.
Zdaniem inwestorów budowa stadionu mog³aby siê rozpocz±æ w roku 2008, a zakoñczyæ w 2010. Kolejne rozmowy z w³adzami Rzeszowa odbêd± siê w drugiej dekadzie maja.
Wszystkiego dobrego lecz ten manewr siê nie uda. Spójrzmy ile inwestycji w tym mie¶cie zosta³o zaczêtych a ile skoñczonych. Wystarczy, ¿e wyst±pi jaki¶ problem i przyjaciele z Portugalii sobie odpuszcz± a my zostaniemy ze swoim ¶cierniskiem sami. A co do budowania marketów to wydaje mi siê, ¿e przyjaciele nie mieli czasu na zwiedzanie naszego miasteczka.
