ďťż
Sweety
Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna / Percy Jackson & the Olympians
Bóg jest moim DJ / God is my DJ (2006)
Rozmowa z trenerem koszykarzy Resovii.
Jak uniknąć odrzucenia w rozmowie z kobietą?
Tajemniczy Rozmówca / The Caller (2008)
Polowanie na Golluma / The Hunt for Gollum (2009) DVDRip + NAPISY PL
siłownie i kluby fitnes
Rebecca / Rebecca La Prima Moglie (2008)
Nie Kłam Kochanie (2008)
Najtańsze zakupy przez internet ! Tanio i pewnie !
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzydziestkaa.pev.pl

  • Sweety

    Witam

    Do stworzenia tego tematu zainspirowała mnie Anatemka, za co jej dziękuję.

    W naszych postach często pojawia się temat Boga lub Bogów. Był juz nawet temat "W poszukiwaniu Boga"
    Tym razem jednak, chciałabym abyśmy przedstawili swoją koncepcję Boga lub Bogów. W co wierzymy? W jednego czy wielu? I dlaczego właśnie tak. Co nas skłania do tego, że jedni modlą się do jednego Boga inni wracają do korzeni i szukają wsparcia i natchnienia w Bogach.
    I jak w końcu rozumiemy naszych Bogów. Czy ich personifikujemy, czy też pojmujemy Abstrakcyjnie.

    Pragnę też zaznaczyć, ze niniejszy temat nie jest prowokacją w stronę jakiegoś wyznania. Chodzi mi tylko o to, by z wzajemnym poszanowaniem podzielić się z innymi tym w co i jak wierzymy. I dlaczego właśnie tak. Co nas skłoniło do takiej a nie innej formy postrzegania Boga lub Bogów. Lub też całkowitego ich odrzucenia.
    W związku z tym mam prośbę, byśmy nie udowadniali na siłę, że tylko nasza wiara jest jedynie słuszną, ale zwyczajnie podzielili się tym w co i jak wierzymy.
    Pozdrawiam i zapraszam do udziału w rozmowie.


    Miło być muzą... :)

    Ja w żadnego boga i/lub bogów nie wierzę.
    Taka mam naturę racjonalisty. Nie wierze w nic czego nie moge sama sprawdzić czy doswiadczyć.
    Uwierzyc na słowo mogę, ale tylko osobom które znam i którym ufam /oj, mało takich jest.../

    A Bogowie? Są. No wiem, że sa, miałam okazje osobiście sie przekonać. Którzy? Ci z północy :)
    Czy ich personifikuję? no tak, to sa konkretne osoby.
    Na temat Boga Żydów i chrześcijan sie wypowiadac nie będe. Osobiście uważam, że chyba jest, ale... /tu zamilknę/

    Przewija sie przez forum pojęcie Absolutu... Cos ponad, poza czasem, zastanawiam się, jak to okreslić, jak ja to czuję. Dla mnie Absolut to nie Bóg. To mądrość Natury, mądrość Przodków.

    Zacytuje mój ulubiony fragment z Pratchetta:
    "Większość czarownic nie wierzy w Bogów. Wiedzą naturalnie, że Bogowie istnieją. Czasem ubijają z nimi różne interesy. Ale nie wierzą w nich. Zbyt dobrze ich znają. To tak jakby wierzyć w listonosza"

    :)
    Anatemka, cytat odpowiedni i na miejscu, szamani też tak mają.

    Ja jestem twardogłowym politeistą. W praktyce i podczas podróży spotkalem i doświadczylem istnienia bogów, dla mnie są konkretnymi osobowymi bytami. Z resztą tak smao jak duchy, w końcu boga od ducha odróżnia tylko poziom mocy i czci jaką odbiera.

    Absolut - dla mnie to pierwotne morze chaosu które zawiera w sobie wszytko i z którego wszytko się wywodzi - bogowie, czas, ludzie, przysżłość, kupa i stare skarpetki, dosłownie wszytko. To coś jak tworzywo duchowe, coś jak duchowe atomy z ktorego jest zmontowane wszytko. ale to taka teoretyczna rozkmina która do praktyki nie wnosi nic, co najwyżej pomaga ćwiczyć wyrażanie myśli :)

    Z pewnością będzie się tu przewijał temat monoboga, np. chrześcijanskiego, więc od razu zajmę stanowisko w tej sprawie. Jest on dla mnie tak samo realnym bogiem jak wszyscy inni czy to z panteonyu chrześcijańskiego czy z innych panteonów. to że odbiera kult jako jedyny - no tak lubi się lansować, ćóż, jest w końcu bogiem pustynnych wojowników, więc ma ambicje. Nie jest ani wszechwiedzący, ani jedyny, i tak dalej, a tylko udąło mu się na takiego wylansować.

    Ojj, będzie wojna w tym topicu coś czuję :D
    Ja wierzę w Boga jako stwórcę wszystkich ludzkich dusz. Nie jest to Bóg w żadnym razie chrześcijański. Na moje postrzeganie i wiarę w Boga miała książka W. Megre "Anastazja". A bogowie... Dla mnie to personifikację sił natury i czasami staram się z nimi rozmawiać. Wierzę za to w bardzo rozbudowany świat duchów. Duchy żywiołów to te które kocham najbardziej :)

    Szanuję zdanie każdego i tak samo szanuję każdą religię. Każda religia czy postrzeganie siły wyższej jest dla mnie piękne...


    Bóg nimi żadzi za pomocą aniołów przyroda, planety państwa ma aniołów opiekunów aniołami rządzi matka boska

    z objawień z Fatimy
    Nagle zjawił się przed nami ten sam Anioł.-Co robicie?-zapytał-Módlcie się,dużo się módlcie!Serca Jezusa i Maryi chcą okazać wam wiele łask.Ofiarujcie Najwyższemu modlitwy i umartwienia.
    W jaki sposób możemy się umartwiać-zapytałam.
    Umartwiajcie się we wszystkim,co robicie i ofiarujcie to jako wynagrodzenie za grzechy,którymi jest On obrażany i aby wyprosić nawrócenie grzeszników.W ten sposób sprowadzicie pokój na waszą ojczyznę.Jestem Aniołem Stróżem Portugalii.
    Przede wszystkim przyjmijcie mi znoście z poddaniem cierpienia ,które nasz Pan wam ześle.
    Antubis, wszystko dobrze, ale nie na temat.

    Nie napisałeś(aś) nic na temat Twojego pojmowania Boga i dlaczego tak a nie inaczej, a tego dotyczy temat.
    dla mnie to Bóg wszystkim rządzi
    cześć władzy udzielił matce Jezusa

    Kiedy Maryja wyniesiona została na tron po prawicy swego Najświętszego Syna, Pan oznajmił mieszkańcom dworu niebiańskiego przywileje, jakie posiadała Maryja na mocy nadanego Jej Majestatu. Odwieczny Ojciec, Stworzyciel wszystkich rzeczy, rzekł do aniołów i świętych:
    „Nasza Córka, Maryja, wskutek naszego odwiecznego wyroku była wybrana spośród wszystkich stworzeń i zawsze była nam miła. Nigdy nie okazała się niegodna imienia i godności Córki, jakiej udzieliliśmy Jej w Duchu Bożym. Maryja posiada prawo do naszego Królestwa; dlatego będzie uznana i ukoronowana jako jego prawowita Pani i Królowa.”
    Wcielone Słowo rzekło: „Wszystkie stworzenia, które stworzyłem i odkupiłem, należą do Mej prawdziwej i cielesnej Matki; Matka moja będzie prawowitą i najwyższą Królową tego wszystkiego, czego Ja sam jestem Królem.”
    Duch Święty rzekł: „Ponieważ Maryja posiada godność mej jedynej, wybranej Oblubienicy i taką zawsze wiernie się okazywała, dlatego na wszystkie wieki należy się Jej korona Królowej.”
    Po tych słowach trzy Boskie Osoby włożyły na głowę Maryi koronę o jasności tak cudownej i wartości tak nieoszacowanej, że żadne stworzenie tego nie widziało i nigdy nie zobaczy. Równocześnie z tronu Boskiego doszedł głos:
    „Przyjaciółko, Wybranko z wszystkich stworzeń, Nasze królestwo
    należy do Ciebie; Ty jesteś Królową, Panią i Władczynią serafinów,
    aniołów i wszystkich innych stworzeń. Według Naszego najwyższego
    wyroku przekazujemy Ci majestat i najwyższą władzę nad wszystkimi
    stworzeniami. Chociaż byłaś obdarzona łaskami o wiele bardziej niż inne
    stworzenia, to jednak w swej pokorze uważałaś, że przysługuje Ci miejsce
    ostatnie, dlatego teraz otrzymujesz miejsce pierwsze, jakie Ci się należy
    przyjmij od Naszego Bóstwa panowanie nad tym wszystkim co stworzyła
    Nasza wszechmocna ręka. Z Twego królewskiego tronu będziesz panowała
    do środka ziemi, podbijesz piekło, pokonasz szatanów i wszystkich
    mieszkających tam nieprzyjaciół, którzy będą się Ciebie bali dzięki mocy,
    jakiej Ci udzielimy. Będziesz panowała nad ziemią, wszystkimi elementami
    wszystkimi stworzeniami jakie na niej mieszkają. W Twoje ręce i Twojej
    woli oddajemy siły i skutki wszystkich przyczyn, ich działalność i istnienie, żebyś mogła rządzić wpływami nieba, deszczem i owocami ziemi, żebyś mogła gospodarować nimi wedle swego upodobania; Nasza wola będzie zważała na Twe zamiary L spełniała Twoje życzenia.
    Masz być Królową i Panią wszystkich śmiertelników; dlatego w Twojej mocy będzie zsyłanie na nich śmierci lub przedłużanie ich życia. Masz być Królową i Panią Kościoła wojującego,jego Opiekunką, Orędowniczką, Matką i Mistrzynią. Jesteś szczególną Opiekunką i Patronką państw katolickich. Jeżeli dzieci Adama będą Cię wzywać zgłębi serca,jeżeli będą Ci służyć i zaskarbią sobie Twoją życzliwość, będziesz im pomagała L pocieszała ich w smutkach i potrzebach. Będziesz Przyjaciółką, Opiekunką i Przewodniczką wszystkich sprawiedliwych. Będziesz ich wszystkich pocieszała, wzmacniała i obdarzała dobrami, odpowiednio do stopnia ich nabożeństwa ku Tobie.
    W tym celu czynimy Cię Skarbniczką Naszych bogactw i Naszych dóbr; w Twoje ręce składamy Nasze łaski i Nasze dary, abyś je rozdzielała. Swiat wszystko będzie otrzymywał przez Twoje ręce i nie odmówimy ludziom niczego, co Ty im dać zechcesz. Wszędzie będą służyli Ci aniołowie i ludzie, albowiem wszystko co jest Nasze,jest i Twoje, tak jak i Ty zawsze byłaś Naszą własnością. Będziesz z Nami rządziła i panowała po wszystkie wieki.”
    Dla podkreślenia tego cudownego przywileju Maryi jako Pan
    i Władczyni nieba i ziemi, Pan rozkazał wszystkim mieszkańcom niebiańskiego dworu, aby razem oddali hołd Najświętszej Maryi Pannie i uznali ją jako swą Królową i Monarchinię. Duchy anielskie i dusze świętych oddały natychmiast hołd Królowej niebios, okazując Jej cześć, szacunek i uniżoność. Wszystkie te uroczystości nadały Najświętszej Pannie cudownej wspaniałości, wywołując radość i szczęśliwość u świętych i aniołów, a Trójca Przenajświętsza znalazła w tym szczególne upodobanie; krótko mówiąc, wielka radość zapanowała w całym niebie. Najwięcej udziału w tej radości miał św. Józef, najczystszy oblubieniec Maryi, św. Joachim, św. Anna i tysiąc Jej Aniołów Stróży.
    Jeżeli chodzi o nagrody i zaszczyty jakich dostąpiła Maryja, to nie jestem w stanie wysłowić tego w godny sposób i każdy dopiero przez błogosławione i pełne szczęśliwości oglądanie tego w niebie będzie mógł to wszystko poznać w takim stopniu, na jaki zasłużył sobie nabożnym życiem i dobrymi uczynkami.
    z książki mistyczne miasto boże Maria z agredy
    <zaniemówiłam>

    antubis, a tak jednym zdaniem i nie cytując?
    no i ja jakbym tu napisała to by prelekcja wyszła a post wielkości książki ;) zatem pozwolę sobie na skrót, mimo ze wiem, iż pewnie miliony niedomówień stworzy.

    dysputy na temat Boga/Bogów/jakkolwiek są rozważaniami teologicznymi wyrosłymi z Tradycji a tradycja jest rzeczą ludzka a nie boską. Pozornie wszelkie religie i nurty opierają się na różnych doktrynach i zasadach i równie pozornie owe założenia przeczą sobie. jako kulturoznawca wiem, ze każda kultura uważa siebie za lepsza od innych a co za tym idzie religia, jako element kultury, również ulega temu zjawisku. jako kulturoznawca również widzę, że zjawiska opisywane przez człowieka są tymi samymi zjawiskami a jedynie interpretacja człowieka określiła je konkretnymi dogmatami. wiedząc to trudno mi zatem stanąć po stronie jednej religii, bo w żadnym nurcie nie wzrastałam a i żaden nie jest mi ścieżką jedyną i objawioną.

    ale poza tym, że trochę wiem, to jednak nie na wiedzy swe życie opieram ale na doświadczeniu. Również tym mistycznym które osobiście uwielbiam i które mnie inspiruje. miałam przyjemność wędrować po różnych miejscach, przestrzeniach, wymiarach, miałam możliwość rozmów z różnymi bytami tak tymi ze światła jak i z ciemności a wszystkie te doświadczenia wytworzyły przekonanie, iż ludzie w sporach teologicznych kłócą się jedynie o to, która kultura lepiej świat niematerialny w słowa zamknęła.

    Czy Bóg jest? - tak
    Czy Bogowie istnieją? - tak

    cały świat niematerialny o którym czytamy, słyszymy, wszystko to istnieje ale nie ma co sie przyzwyczajać do słow mówionych czy napisanych, bowiem doświadczenie tego jest zdecydowanie inne od tego co możemy przekazać. Ja się nie pokuszę o próby wyjaśniania zjawiska, bo każde słowa rodzi więcej niedomówień i interpretacji niz najbardziej skomplikowana wypowiedź. Bo to jest w naturze proste a człowiek w swej naturze proste komplikuje.

    powiem tylko tyle, ze AGAPE doświadczyć może każdy niezależnie od płci,przekonania, wiary czy ideologii. a to chyba najlepsza odpowiedź :)

    :)
    Ot to i całe moje przemyślenia.

    Zgodnie odpowiem z pytaniami. Ja sam wierze w Bogów.
    Dlaczego bo wywyodze się z tej kultury. A że nie którym łatwo jest wziąść to co na tacy podają to już ich sprawa.
    Zresztą gdzieś długo czułem wewnętrzną niezgode za przyjmowanie tego co nam czasy narzuciły.
    Czytają z historii religia chrześcijańska była zaborcza i wyplewiła w jakimś stopniu nasze rodzime wierzenia.
    Inne pozostały a inne jeszcze w czasie chrześciajnizmu urosły całkiem nie chrześcijańskie. Ale powiem całkiem skuteczne.
    Też nigdy nie lubie szukać nigdy daleko od domu czegoś bo wiem że tu gdzie mnie postawiono ma otrzymać to co mi potrzebne, ale to już takie moje wierzenie i nic wspólnego z tematem nie ma.

    Wiem że nie którym to się nie spodoba ale wcale ich o to nie pytam to moja wiara.

    Zresztą za ileś lat możliwe że ktoś wygna chrześcijan z ich własnego domu i nażuci swoje wierzenia.
    Bóg czy Bogowie? Zdecydowanie liczba mnoga... już w Biblii na pierwszych stronach "chrześcijański" Bóg (l.poj) mówi o sobie "my": uczyńmy... Oczywiście współczesna teologia stara się prostować ten zapis na różne sposoby, ale... w starożytności pojmowano to "trochę" inaczej. Poza tym bogowie, to np. w buddyzmie jedna ze sfer, w które można się wcielić w swojej wędrówce do oświecenia. Wg mnie bogowie funkcjonują, walczą ze sobą, przyjaźnią się, są o tyle silni o ile mają wyznawców... wielu już dawno umarło, nowi być może nadejdą...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nea111.keep.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Sweety Design by SZABLONY.maniak.pl.