ďťż
Sweety 10 Dead Men / Ten Dead Men (2007) Pamiętniki Fanny Hill / Fanny Hill (2007) Tom I Jerry: Dziadek Do Orzechów / Tom And Jerry: A Nutcracker Tale (2007) Reguła - WΔZ / W Delta Z (AKA Killing Gene, The / Reguła W Delta Z) (2007) Pochowaj Me Serce W Wounded Knee / Bury My Heart At Wounde Knee (2007) Dungeon Siege: W imię króla / In the Name of the King: A Dungeon Siege Tale (2007) Lady Godiva znowu w siodle,Lady Godiva: Back in the Saddle (2007) Ben 10: Wyścig Z Czasem / Ben 10: Race Against Time (2007) 5 listopada Spoko gierka wbijac |
SweetyDrużyna piłkarska naszego klubu grająca w IV lidze podkarpackiej zyskała nowego sponsora strategicznego firmę BAĆ-POL z Rzeszowa.W związku z tym w rundzie wiosennej 2007 pierwsza drużyna seniorów będzie występować pod nazwą RESOVIA BAĆ-POL RZESZÓW. pozostaje się cieszyć! III liga III liga RESOVIA! spoko..nareszcie zglosil sie jakis sponsor....chyba dlatego ze chlopaki graja na ALP...reprezentujac BAĆ-POL :) :) :) Dziennik podkarpacki 25-06-2007 Piłkarze Resovii awansowali do trzeciej ligi Młodość i ambicja Resovia po trzech sezonach nieobecności powraca do III ligi. Powrót na stadion przy ul. Wyspiańskiego, pozyskanie sponsorów, 24 wygrane mecze i osiem punktów przewagi nad drugą w tabeli Siarką - to był dobry sezon Resovii, która zameldowała się w trzeciej lidze po trzech latach przerwy. Resoviacy nie tylko obronili pozycję lidera z jesieni, ale powiększyli swoją przewagę nad konkurencją. Zresztą, grupa pościgowa szybko przestała istnieć, a emocje skończyły się w długi majowy weekend, kiedy w trzech meczach tarnobrzeżanie stracili 8 punktów. Spotkanie w Rzeszowie dwóch najlepszych drużyn ligi miało zatem charakter wyłącznie prestiżowy i zakończyło się zwycięstwem "pasiaków". Wiosna dla Resovii była nad wyraz spokojna. Ze swojego stadionu drużyna uczyniła twierdzę, która padła dopiero pod ciosami napastników Pogoni Leżajsk. I w momencie, gdy rzeszowscy piłkarze myślami byli już na urlopach. Awans zapewnili sobie tydzień wcześniej, remisując 1-1 w Przemyślu z Polonią. Między słupkami stanął wówczas Dawid Polak, pozyskany w trybie pilnym z Ikarusa Tuszów Narodowy. Zastępował kontuzjowanych Marcina Pietrykę i Łukasza Kuta. Pietryka do dzisiaj nie wznowił treningów po operacji głowy, jaką przeszedł na wskutek zderzenia z napastnikiem Lechii Sędziszów. Resovia kreuje Czym wyróżniała się Resovia na tle innych zespołów? - Potrafiliśmy wygrywać mecze determinacją, bo przecież nie zawsze na boisku wszystko nam się udawało. Zawodnicy zrozumieli, że nie liczą się pojedyncze zwycięstwa nad Galicją czy Siarką, lecz ważny jest każdy mecz. Nie dyskutowaliśmy o szansach naszych rywali, tylko konsekwentnie robiliśmy swoje. I to zdało egzamin - tłumaczy trener Maciej Huzarski, podkreślając, jak ważne było to, iż udało się zebrać w kadrze 20 równorzędnych zawodników. - Jak na IV-ligowe warunki to dużo. Bywało, iż zawodnicy wchodzący z ławki wygrywali mecze. A przecież nie mieliśmy gwiazd. Może poza pierwszą rundą, gdy rozstrzelał się Bartek Bogacz. Trener zauważa, że niektórych piłkarzy wykreowała właśnie Resovia. - Bo czy ktoś wcześniej słyszał o Sławku Przybyle? Albo taki Michał Bogacz. W Igloopolu niczym specjalnym się nie wyróżniał, u nas wyrósł na czołową postać defensywy. O wspaniałej atmosferze w szatni opowiadali sami zawodnicy. - Tworzyliśmy wielką rodzinę - mówił szczęśliwy Jarosław Mita po ostatnim meczu sezonu ze Stalą Mielec. Piłkarz, który uczestniczył w poprzednich awansach Resovii w 2000 i 2003 roku. - Nie zapominajmy o transferach, które były przysłowiowymi strzałami w dziesiątkę. Nie chodzi tylko o zawodników. Gdy zatrudnialiśmy Macieja Huzarskiego i Marka Kramarza, od jednego z trenerów związanych z Resovią usłyszałem, że jesteśmy bucami, bo przecież Huzarski to stalowiec. To ja teraz się pytam, kto tu jest bucem? - triumfuje Paweł Kalita, prezes sekcji piłki nożnej. Huzarski i Kramarz, choć charakterami różni, doskonale się rozumieją i uzupełniają. Nowych zawodników dobierali według klucza: umiejętności musiały iść w parze z odpowiednią mentalnością. Nikt nie zawiódł. A Damian Polak wiosną okazał się chyba najlepszym lewym obrońcą ligi. Zimą zespół pracował solidnie i nieco inaczej, niż w latach ubiegłych. - Wiele skorzystaliśmy na testach szybkościowych i wytrzymałościowych opracowanych przez mojego kolegę z uczelni Emila Zadarko - podkreśla Maciej Huzarski. Twardo na ziemi Zaopatrzeni w markowy sprzęt piłkarze Resovii wcale nie zarabiają kokosów. - Może sytuacja sekcji piłkarskiej zmieni się, gdy ruszy budowa Resovia Park, centrum rekreacyjno-sportowego oraz handlowego. Na razie jednak twardo stąpamy po ziemi - mówi Paweł Kalita, który niejednokrotnie musiał dementować informacje, jakoby najstarszy podkarpacki klub opływał w dostatek. - Gdyby ktoś wiedział, jakim dysponowaliśmy budżetem, nie uwierzyłby. Ten awans to ogromny sukces. Myśmy na niego nie liczyli, więc nawet nie ustalaliśmy premii za pierwsze miejsce w tabeli. Chłopaki zasłużyli jednak na nagrodę, ufundowaliśmy im i ich rodzinom weekend w Bieszczadach, myślę że za jakiś czas znajdą się też dodatkowe pieniądze. Trzecia liga to większe wydatki, ale prezes jest dobrej myśli. - Lada dzień będziemy rozmawiać z firmami Bać-Pol i Aquarel o przedłużeniu umowy. Co do kadry: nie stać nas na Mirosława Maja czy Pawła Załogę, a ja nie zamierzam obiecywać gruszek na wierzbie. Z drużyny, która wywalczyła awans odejdą jedynie Maciej Dziwisz i Lesław Latuszek, nie wiemy jeszcze, co postanowi Bartłomiej Bogacz. Pozyskaliśmy już utalentowanego obrońcę Stali Mielec Rafała Pydycha, a na oku mamy jeszcze dwóch zawodników, którzy dzięki Resovii będą się mogli wypromować. Na tym transfery się skończą - informuje. - To nie będą wzmocnienia, lecz sensowne uzupełnienia składu. O wzmocnieniach mówilibyśmy, gdyby przyszli do nas ludzie z drugiej bądź trzeciej ligi - dodaje opiekun biało-czerwonych. - Jestem dobrej myśli. Oglądałem mecze trzeciej ligi. Gra jest bardziej ułożona pod względem taktycznym, ale kolosalnej różnicy nie dostrzegłem. Mamy zespół taki, na jaki nas stać. Jego atutem są młodość i ambicja. W przerwie letniej resoviacy wyjadą na dwa obozy: 9 lipca do Baligrodu, 27 lipca do Dębicy. Zaplanowano sparingi z mocnymi przeciwnikami: Concordią Piotrków Trybunalski, Górnikiem Wieliczka, Wisłoką Dębica, Okocimskim Brzesko, Izolatorem, Orłem Przeworsk, być może z Ikarusem Tuszów Narodowy. Do października na stadionie powinny się zakończyć prace remontowe skrajnych sektorów, powstanie monitoring, zostanie wydzielone miejsce dla kibiców drużyn przyjezdnych. Z otrzymaniem licencji obiekt nie będzie miał kłopotów. TOMASZ SZELIGA Liczby Resovii 1 - to dopiero pierwszy awans z Resovią kapitana drużyny Artura Zielińskiego, który z przerwami gra w klubie 16 lat. 2 - to liczba hat-tricków piłkarzy Resovii. W 5 kolejce trzy gole wbił Rzemieślnikowi Pilzno Bartłomiej Bogacz, w 21 Piotr Mazurkiewicz w odstępstwie 10 minut pogrążył Orła Przeworsk. 3 - tylu ludzi strzegło w minionym sezonie bramki Resovii. Byli to Marcin Pietryka, Łukasz Kut i Dawid Polak. 5 - tylu zawodników z obecnej kadry grało w drużynie, która awansowała z Resovią do III ligi w 2000 roku. To Marcin Pietryka, Łukasz Kut, Maciej Biliński, Jarosław Mita i Marek Kramarz, wówczas piłkarz, dziś asystent trenera Macieja Huzarskiego. 9 - tylu wychowanków Resovii znalazło się w drużynie, która w tym sezonie wywalczyła awans. W szerokiej kadrze "swoich" ludzi było jeszcze więcej. 24,6 - to średnia wieku mistrza IV ligi podkarpackiej. Najstarszym zawodnikiem jest 34-letni Maciej Biliński. 29 - tyle goli resoviacy strzelili po przerwie... 30 -...a tyle w pierwszych 45 minutach. |
||||
Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Sweety Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||