ďťż
Sweety
Ochrona wód - zastosowanie nowoczesnych środków technicznych
Mapa wód wędkarskich okręgu PZW Rzeszów
Matka Natura - w naszych obiektywach
DZIWOLĄGI Z NASZYCH PUDEŁEK
STOP ZARYBIENIĄ NASZYCH WóD OBCA RYBA " kARP"
Worms: Open Warfare
Nocna randka / Date Night (2010)
video do PC
Niezyczliwi ludzie
Artur i zemsta Maltazara - Arthur et la vengeance de Maltazard (2009)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spartaparszowice.keep.pl

  • Sweety

    Na forum jest wątek o przyłowach, nie ma natomiast miejsca poświęconego innym, niekoniecznie żywym trofeom. Ostatnio przy okazji testowania blaszek udało mi się z wody wyciągnąć ciekawy przedmiot, budzik w całkiem niezłym stanie, co robił w zalewie tego nie wiem :D Na początek trofeum wifera. Opona a dokładniej hol opony, na uwagę zasługuje tutaj piękna praca wędziska :D Miejsce połowu zalew Floryda w Leżajsku. Jeżeli posiadacie jakieś ciekawe fotki związane z tematem to wrzucajcie je w tym wątku.


    Wczoraj łowiliśmy ze znajomym na Brniu koło Szczucina. Po 15minutach przed naczymy oczami przepłynęła martwa kura. 5minut później druga. A na końcu po 20min martwy szczur. Podłamka na całej lini. Ostatni raz tam łowiłem mimo iż klenie przednie..
    Wygląda mi to na zbiorowe samobójstwo jakiejś "sekty pierzastych":D
    A tak na poważnie moja przygoda ze skarbami to była w Wilczej Woli, będąc pod namiotami z kumplami pływaliśmy nieopodal naszych stanowisk wędkarskich w ciągu dnia, a pod wieczór łowiliśmy (z różnymi wynikami). Podczas jednego ze skoków do wody, kolega stracił bieliznę i nie mogliśmy jej odnaleźc, śmiechu było sporo:D Wieczorem poszedłem pospiningowac nieopodal miejsca w którym kąpaliśmy się i zaciąłem "coś" Po chwili okazało się, że to były gacie kumpla i znowu zafundowałem porcję śmiechu!!!
    Druga przygoda miała miejsce na Zalewie rzeszowskim. Spinningując jesienią na wysokości szkoły, (bodajże mechanik???) jako że przynętą orałem dno po którymś zarzuceniu - uderzenie. Zaciąłem, i po chwili oczom moim ukazał się pysk szczupaka... Jednak podnosząc zdobycz wyżej okazało się, że jest to tylko łeb, z kręgosłupem i ogonem. Dokonując oględzin, stwierdziłem potężnych rozmiarów hak wbity w gardle szczupłego, ze stalką wystającą z pyska. Podejrzewam, iż biedaczek zadławił sie jakąś za dużą przynętą, która utkwiła mu w przełyku skutecznie go blokując.
    W poprzednim sezonie spinningując na Czarnej miałem okazje wyłowić kilkanaście różnych obiektów. Zaczynając na ciężarkach, sprężynach i przyponach a kończąc na obrotówkach, woblerach i gumach. Niektóre z tych przedmiotów nadawały się nawet do dalszego użytku, wiec na moje przyłowy nie narzekam.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nea111.keep.pl
  • ďťż
    Wszelkie Prawa ZastrzeĹźone! Sweety Design by SZABLONY.maniak.pl.